Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 39/2023 (1467)

Czy wiesz, że masz w domu ostrą amunicję, na którą nie potrzeba pozwolenia? To różaniec. „Idę strzelać do szatana” - mówił św. Maksymilian Maria Kolbe, biorąc go do ręki. Św. Josemaría Escrivá również twierdził, że to potężna broń. „Używaj jej pewnie, a skutki cię zaskoczą” - radził. Także św. o. Pio nie wypuszczał go z ręki. W ciągu dnia potrafił odmówić nawet 60 Różańców. Ta prosta modlitwa może tak wiele, a właściwie - wszystko. Poruszyć konkretnego człowieka i zmienić świat. Dlatego tak zależy na niej Maryi, która przy każdej okazji powtarza „Odmawiajcie Różaniec”. W dodatku z tą modlitwą związane są konkretne obietnice. Matka Boża złożyła je bł. Alanowi de la Roche, mówiąc, że Różaniec jest lekarstwem na wszelkie dolegliwości człowieka i świata. Szczegóły w tekście „Obietnice bez terminu ważności”. Być może zapoznanie się z nimi sprawi, że jeszcze więcej osób podda się październikowej „rosaroterapii”, która jest najlepszą terapią dla duszy. Oprócz Różańca Bóg daje nam jeszcze innych pomocników. To nasi aniołowie stróżowie, których Kościół wspomina 2 października. Dlaczego warto się z nimi zaprzyjaźnić i jak to zrobić - radzi s. Maria Druch ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów w tekście pt. „Żołnierze Pana Boga”. Polecam.