Dzwonek znów zabrzmi w starych murach
Mająca siedzibę w gminie Ułęż placówka jest najstarszą szkołą rolniczą w Polsce. Jednak w ostatnim czasie gmach główny nie służył uczniom. Piętrowy budynek został użyczony Zespołowi Lubelskich Parków Krajobrazowych, ale starostwo powiatowe w Rykach postanowiło rozwiązać umowę. - Parki nie robiły żadnych inwestycji, a budynek niszczał. Jedyne zmiany, jakie w nim zaistniały, to remont przeprowadzony dzięki środkom z budżetu województwa lubelskiego w latach 2015-2019.
W jego ramach położyliśmy nowe stropy oraz wymieniliśmy klatki schodowe, stolarkę okienną i dach – oznajmia Monika Kośmińska, wicestarosta rycki. Po przejęciu kontroli nad obiektem ruszyły dalsze czynności nad wznowieniem pierwotnego wykorzystania budynku.
Prace na całym kompleksie
W ramach drugiego i trzeciego etapu prace skoncentrują się na parterze budynku głównego. Obejmą roboty polegające na rozebraniu starych podłóg, wykonaniu podkładów betonowych na gruncie, izolacji ieplnych, oraz przeciwwilgociowych. Dojdzie też do częściowej przebudowy instalacji: elektrycznej, wodociągowej, kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania.
Na realizację drugiego etapu zadania wykonawca ma czas do 30 sierpnia. Wartość modernizacji to 543 tys. zł (w tym 500 tys. zł z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków). Trzeci etap również będzie dofinansowany kwotą 400 tys. zł. 8,1 tys. zł dołoży powiat, a przetarg, który wyłoni wykonawcę, ma zostać ogłoszony w październiku.
Nie będą to jedyne inwestycje powiatu w ten edukacyjny kompleks. W ciągu najbliższych miesięcy ma dojść do wymiany dachu na budynku dawnego internatu, gdzie obecnie uczy się młodzież. Zadanie będzie kosztowało 679,3 tys. zł. Część tej sumy (500 tys. zł) pokryje Rządowy Program Odbudowy Zabytków. W planach jest także termomodernizacja z zastosowaniem odnawialnych źródeł energii obecnego internatu. Na to zadanie powiat ma już wstępną promesę, a prace powinny zostać wykonane późną jesienią tego roku.
Młodzież chce się tu uczyć
Na efekty inwestycji uczniowie będą więc musieli poczekać. Do momentu oddania do użytku głównego budynku szkoły nadal będą korzystać z dawnego internatu. – To obiekt, podobnie jak gamach główny, pochodzący z końca XIX w. Jednak nadaje się do potrzeb edukacyjnych, bo przed laty został do tego przystosowany dzięki przeprowadzonym remontom – zaznacza Aleksandra Kociszewska, dyrektor szkoły.
Obecnie w placówce funkcjonuje sześć oddziałów klasowych, w których uczy się łącznie 150 osób. Budynek nie jest jednak duży, stąd plan przeniesienia młodzieży do gmachu głównego. – Jest nieporównanie większy, dwupiętrowy i posiada lepsze zaplecze do prowadzenia zajęć. Powrót do nauczania w gmachu głównym pozwoliłby nam też na większe możliwości. Moglibyśmy zwiększyć liczbę przyjmowanych uczniów. A warto zauważyć, że z uwagi na istniejący w naszej szkole m.in. profil mundurowy kształcić się tutaj chce młodzież nie tylko z terenu województwa lubelskiego, ale i mazowieckiego – podkreśla A. Kociszewska. Potwierdza to wicestarosta. – Od tamtego roku odbywa się nabór do dwóch klas mundurowych. Myślę, że w tym roku będzie podobnie – twierdzi M. Kośmińska.
Dziedzictwo hrabiego
Zespół Szkół w Sobieszynie-Brzozowej powstał w drugiej połowie XIX w. na terenie majątku hr. Kajetana Kickiego. Zmarły bezpotomnie w 1878 r. przekazał w testamencie swoje dobra na cele społeczne. Stosownie do jego woli Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prawnym właścicielem majątku uczyniło Towarzystwo Osad Rolniczych i Przytułków Rzemieślniczych.
Zanim jednak wzniesiono szkołę, na terenie powstała cegielnia. To z jej cegieł w latach 1893-96 udało się postawić do dziś istniejący budynek główny i dawny internat. Projektantem całości założenia był architekt Apoloniusz Paweł Niewiewski.
Uroczyste otwarcie szkoły rolniczej nastąpiło 3 marca 1896 r. W piętrowym budynku mieściły się pomoce szkolne i laboratoria. Założono też gospodarstwo rolno-hodowlane liczące 180 ha. O rolniczym charakterze szkoły świadczyło logo: litera „S” przeplatana kłosami. W początkowym okresie nauka trwała pięć lat, dzieliła się na część teoretyczną i praktyczną, która przygotowywała do zawodu. Pierwszym dyrektorem szkoły został Stanisław Domosławski. Działalność placówki przerywały tylko lata obu wojen światowych. Warto też zaznaczyć, że w budynku szkoły w 1912 r. powstała szkolna straż pożarna, pierwsza taka organizacja w gminie.
Tomasz Kępka