Wiecznie młoda (l. 61) celebrytka wielu talentów, zwana też
przez niektórych gwiazdą polskiej piosenki Majka Jeżowska, ostro
skrytykowała tegoroczny Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu.
Najbardziej napiętnowała koleżeństwo po fachu, które - jej zdaniem - bezwstydnie przyjęło zaproszenie do pokazania się na firmowanej przez „reżimową” Telewizję Polską opolskiej scenie. W społecznościowych mediach artystka zwierzyła się z niesmaku, jaki towarzyszy jej, kiedy tylko wspomni „o tych, którzy wystąpią na kolejnych koncertach dla «jedynej i słusznej» telewizji”. Wszak ona sama nie zgodziłaby się na udział w żadnej imprezie TVP. Nic innego, jak tylko rozległe „wooow!” na wdechu nie przyszło mi na takie dictum do głowy. I zaraz następne „wooow!”, kiedy sobie uświadomiłam karkołomną drogę, jaką zwana gwiazdą Jeżowska musiała przebyć, żeby tak się zmetamorfozować.
Najbardziej napiętnowała koleżeństwo po fachu, które - jej zdaniem - bezwstydnie przyjęło zaproszenie do pokazania się na firmowanej przez „reżimową” Telewizję Polską opolskiej scenie. W społecznościowych mediach artystka zwierzyła się z niesmaku, jaki towarzyszy jej, kiedy tylko wspomni „o tych, którzy wystąpią na kolejnych koncertach dla «jedynej i słusznej» telewizji”. Wszak ona sama nie zgodziłaby się na udział w żadnej imprezie TVP. Nic innego, jak tylko rozległe „wooow!” na wdechu nie przyszło mi na takie dictum do głowy. I zaraz następne „wooow!”, kiedy sobie uświadomiłam karkołomną drogę, jaką zwana gwiazdą Jeżowska musiała przebyć, żeby tak się zmetamorfozować.