Aktualności
11/2019 (1234) 2019-03-13
Do 20 maja potrwa konkurs dla szkół z diecezji uczestniczących w kampanii „Kilometry Dobra” organizowanej przez Caritas.
10/2019 (1233) 2019-03-06
II niedziela Wielkiego Postu obchodzona jest w Polsce jako „Dzień Modlitwy, Postu i solidarności z Misjonarzami”. Tegoroczne hasło „Misjonarze mocą Ducha” zwraca uwagę na fakt, że misje są dziełem Bożym, a nie wyłącznie ludzkim. Ich głównym sprawcą jest Duch Święty obiecany Kościołowi przez Jezusa jako Ten, który prowadzi nadal misję głoszenia Słowa Bożego w świecie.

Pamiętamy o 2004 misjonarkach i misjonarzach z Polski, którzy w 99 krajach misyjnych głoszą Ewangelię i tworzą wspólnoty wierzących. Wypełniają oni dosłownie nakaz Chrystusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28,19-20). Misjonarze działają mocą Ducha Bożego. Choć angażują własną inteligencję, talenty, wiedzę i wiarę, to owocność ich posługiwania nie zależy od nich, lecz od współpracy z Duchem Świętym. On jest duszą misji. Duch Święty towarzyszy misjonarzom. Umacnia ich w decyzji oddania życia dla Ewangelii, wspiera w działaniach darem cierpliwości i wytrwania, udziela mocy i świateł do pokonywania trudności i problemów. Im bardziej misjonarze otwierają się na działanie Ducha i starają realizować Boże, a nie własne zamiary, tym owocniejsza jest ich praca.
10/2019 (1233) 2019-03-06
2 marca w Centrum Charytatywno-Duszpasterskim w Siedlcach odbyła się rada kierownictw Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Siedleckiej.

W spotkaniu uczestniczyło ponad 80 osób z 20 oddziałów. Tego typu spotkania odbywają sie przynajmniej raz w roku, a ich głównym celem jest omówienie bieżącej działalności stowarzyszenia. Podczas sobotniego zjazdu zostały poruszone tematy dotyczące m.in. KSM- owskiego wydawnictwa „Gotów” i rozprowadzanego przez nie miesięcznika „Wzrastanie”, zmian w statucie KSM, zbliżającego się Jerycha Młodych, a także czerwcowych wyborów zarządu diecezjalnego stowarzyszenia. Krótką katechezę formacyjną wygłosił asystent diecezjalny KSM ks. Wojciech Sobieszek. - Członkowie naszego stowarzyszenia powinni być ludźmi konkretnymi, dobrze znającymi misję i cele, jakie przed nimi stawia stowarzyszenie. Tu trzeba pracować solidnie i z pasją, a nie jak w wierszu Jana Brzechwy „Ryby, żaby i raki”: na niby, na aby aby czy byle jak - podkreślał ksiądz asystent.
9/2019 (1232) 2019-02-26
Katar, czyli nieżyt nosa, jest zakażeniem górnych dróg oddechowych. Występuje jako objaw zapalenia błony śluzowej nosa wywołanego głównie przez wirusy, rzadziej bakterie.

Pojawienie się kataru, czyli wodnistej (surowiczej) albo śluzowej wydzieliny z nosa, to reakcja obronna systemu odpornościowego. W ten sposób organizm chce się pozbyć niechcianych wirusów. Nieżytowi nosa towarzyszy kichanie, ból głowy, złe samopoczucie oraz drapanie w gardle. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, np. gdy ktoś obok nas kichnie. W taki sposób jeden chory może zarazić setki osób. Należy pamiętać, aby używać wyłącznie chusteczek jednorazowego użytku. Kataru nie wolno bagatelizować. Potoczne twierdzenie, że zarówno leczony, jak i nieleczony trwa tydzień, czyli siedem, dni jest nieprawdziwe. Coraz więcej osób cierpi z powodu przewlekłego nieżytu nosa, okresowo przez cały rok. Katar jest szczególnie groźny dla niemowląt i małych dzieci, ponieważ utrudnia oddychanie, połykanie i ssanie, a także przenosząc się przez trąbkę słuchową, doprowadza do zapalenia uszu, a w konsekwencji do niedosłuchu.
8/2019 (1231) 2019-02-20
Jubileusze, które w 2017 r. obchodzono w huszlewskiej parafii - 350-lecie utworzenia parafii i 150-lecie poświęcenia obecnego kościoła - rozbudziły wśród wiernych zainteresowanie przeszłością parafialnej wspólnoty, sylwetkami pracujących tu kapłanów, losami służących im świątyń oraz procesem budowy tej ostatniej, poświęconej i oddanej do użytku parafian w 1867 r.

W 1862 r. ściany kościoła zostały wyprowadzone pod gzyms, lecz z niewyjaśnionych przyczyn w 1863 r. prace zostały przerwane, mimo że - jak twierdził ks. Franciszek Garbaczewski - Jeremi Woroniecki podjął od parafii ostateczny fundusz, który był przeznaczony na wyposażenie światyni. Po kolejnych monitach proboszcza naczelnik bialskiego powiatu postanowił zmusić Woronieckiego do zajęcia się budową i wysłał do huszlewskiego dworu na egzekucję trzech kozaków, którym książę oprócz żywności miał wypłacać dziennie po 30 kopiejek (20 kopiejek to była dniówka robotnika). Widmo rosnących opłat zmusiło wreszcie Woronieckiego do zakończenia budowy.
7/2019 (1230) 2019-02-13
Rozariana Julia Wnukowicz, przełożona generalna Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, wyróżniała się niezwykle bogatym życiem duchowym, skromnością, ubóstwem i dobrocią.

Przez całe życie odznaczała się mądrością, statecznością i odwagą, cieszyła się też ogromnym autorytetem i zaufaniem sióstr oraz duchowieństwa. Urodziła się 15 czerwca 1912 r. we wsi Pościsze na Podlasiu (woj. lubelskie). Jej rodzicami byli Michał i Teofila z domu Nieroda. Posiadali wiejskie gospodarstwo liczące ok. 16 ha, na którym ciężko pracowali, by zapewnić dzieciom utrzymanie. Julia miała starszą siostrę Mariannę, brata Ludwika oraz dwie młodsze siostry: Janinę i Karolinę. Podczas I wojny światowej ojciec został wzięty do niewoli, przez pięć lat przebywał w głębi Rosji nad Bajkałem. W tym czasie gospodarstwem zajmowała się mama wraz ze swoim ojcem Józefem, którego dzieci uwielbiały i nazywały „kochanym dziadziusiem”. Dom Wnukowiczów przesiąknięty był duchem katolickim i głębokim patriotyzmem. Rodzice, jako członkowie Trzeciego Zakonu Św. Franciszka, wychowali dzieci w posłuszeństwie i pobożności, a także w umiłowaniu Boga i ojczyzny, która od ponad 100 lat znajdowała się w niewoli.
7/2019 (1230) 2019-02-13
Jubileusze, które w 2017 r. obchodzono w huszlewskiej parafii - 350-lecie utworzenia parafii i 150-lecie poświęcenia obecnego kościoła - rozbudziły wśród wiernych zainteresowanie przeszłością parafialnej wspólnoty, sylwetkami pracujących tu kapłanów, losami służących im świątyń oraz procesem budowy tej ostatniej, poświęconej i oddanej do użytku parafian w 1867 r.

Mieszkańców intryguje napis na tablicy umieszczonej na frontowej ścianie kościoła: „Jeremiasz ze Zbaraża Korybut książę Woroniecki kościół ten postawił w 1862 r.”. Jeśli świątynia była wzniesiona już w 1862 r., to dlaczego poświęcono ją dopiero po pięciu latach? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w archiwach kościelnych, które dokumentują proces budowy obecnego kościoła. Poprzednia, drewniana świątynia, wzniesiona w 1758 r., już w latach 20 XIX w. wymagała gruntownego remontu. Ówczesny proboszcz ks. Apolinary Makowelski rozpoczął gromadzenie funduszy. W 1830 r. przedłożył on do decyzji kolatora Jeremiego Woronieckiego i dozoru kościelnego dwa projekty rozwiązania problemu: remont starej oraz budowa nowej świątyni. Uznano, że stan kościoła czyni remont nieopłacalnym i należy przystąpić do budowy nowego. Ks. A. Makowelski przygotował plany, kosztorysy i rozpoczął zabiegi o pozwolenie na budowę. W 1841 r. Podlaski Urząd Gubernialny wydał zgodę i polecił naczelnikowi powiatu bialskiego, by obowiązek budowy kościoła scedował na dozór kościelny lub na wyłonionego na licytacji entrepretnera (przedsiębiorcy).
7/2019 (1230) 2019-02-13
Skromny człowiek, a przy tym wielki patriota, który w czasie wojny narażał życie dla ojczyzny, zaś w latach pokoju działał i pracował dla dobra Polski. 25 stycznia w wieku 101 lat zmarł Marian Miszczak.

Urodził się 5 czerwca 1917 r. w Mingosach jako najstarsze dziecko Józefy z Niewiadomskich i Stanisława Miszczaka. W 1925 r. rodzina przeniosła się do Broszkowa, gdzie Marian mieszkał aż do swojej śmierci. Przed wojną, po ukończeniu Gimnazjum Handlowego w Mińsku Mazowieckim, M. Miszczak prowadził firmę handlu i obróbki drewna. W 1938 r. został powołany do czynnej służby wojskowej. Rozpoczął ją w 35 Pułku Piechoty stacjonującym w Brześciu nad Bugiem, zaś pod koniec roku skierowano go do Szkoły Podoficerskiej Łączności w Zegrzu pod Warszawą, którą ukończył w 1939 r. Pod koniec czerwca Marian został przerzucony na Pomorze, w rejon Tucholi i Koronowa, gdzie jego pułk objął stanowiska obronne w ramach zarządzonej mobilizacji. Wszedł w skład 9 Dywizji Piechoty, której zadaniem była obrona pomorskiego odcinka granicy Polski w przypadku ataku niemieckiego. 1 września 1939 r. na odcinek broniony przez 35 pp uderzyła II dywizja piechoty zmotoryzowanej i III dywizja pancerna. M. Miszczak walczył na pierwszej linii frontu - bronił granic Polski pod Tucholą.
7/2019 (1230) 2019-02-13
Już sam początek opisu ośmiu błogosławieństw jest majestatyczny i uroczysty. Słuchacze Kazania na górze mieli świadomość, że za chwilę usłyszą ważne słowa. Jezus nie mówi o tym, co mam zrobić, aby czuć się błogosławionym i szczęśliwym, ale kiedy już nim jestem. Jakie musiało być zaskoczenie wśród słuchających, gdy okazało się, że momenty przeżywania błogosławieństwa nie są im obce.

Jesteś błogosławiony, gdy jesteś ubogi w duchu, biedny duchem, bo gdybyś miał się za bogatego, jak puste byłoby to mniemanie o sobie. Tymczasem, jeśli wiesz, że Twój duch jest słaby, że potrzebujesz wzrostu, Królestwo niebieskie już do Ciebie należy. W jednym z przekładów wprost jest napisane: „ich jest Królestwo Niebieskie”. Już jest. Bogaci w duchu budują swoje „królestwa” i światy wokół siebie. Pyszni nie potrzebują Boga i Jego Królestwa. Jeśli wiesz, że jesteś ubogi, znasz tę Prawdę.
6/2019 (1229) 2019-02-05
W pięknym czasie polskiej zimy przesyłam serdeczne pozdrowienia z Ameryki Południowej - z gorącego Paragwaju! U nas jest środek lata i właśnie rozpoczęły się żniwa. Rolnicy martwią się o zbiory soi i kukurydzy, gdyż tegoroczna susza bardzo dała się im we znaki.

Ja natomiast planuję kolejny rok katechez dla młodzieży i pracy terapeutyczno-wychowawczej z dziećmi. W tym roku będzie możliwe dotarcie do większej liczby osób, ale o tym później… Paragwaj jest krajem rolniczym; prawie całą jego powierzchnię pokrywają uprawy soi, kukurydzy, sorgo i manioku. Jadąc polnymi drogami, gdzieniegdzie można zobaczyć niewielkie błękitne kaplice przynależące do poszczególnych parafii, z których księża przez cały tydzień dojeżdżają sprawować Eucharystię. Niektóre parafie mają nawet po kilkadziesiąt kaplic dojazdowych, gdzie prowadzone są przygotowania do sakramentów, odbywają się spotkania grup młodzieżowych i katecheza dla dzieci.