Rozmowa z ks. kan. Stanisławem Gniedziejką, wicekustoszem
sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce
Cud eucharystyczny to także dla nas, kapłanów, umocnienie w wierze, potwierdzenie prawdy, że wybierając Pana Jezusa, wybraliśmy dobrą drogę i nie stracimy na tym. Jezus udziela sił i mocy do pełnienia posługi: udzielania sakramentów świętych, głoszenia słowa Bożego. Wydarzenie eucharystyczne mobilizuje nas, by głosić Chrystusa i prowadzić do Niego ludzi. Współczesnemu człowiekowi, który odwraca się od Boga, zachwyca sprzecznymi z wiarą ideologiami, potrzeba świadectwa i ukierunkowania, inaczej zejdzie na manowce. „Kto spożywa moje ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne”. Trzeba słowom Pana Jezusa wierzyć, nimi żyć i umacniać się w wypełnianiu tego słowa Eucharystią. Wszystkim przybywającym do nas pielgrzymom powtarzam to samo: cud eucharystyczny wciąż trwa. Powtarza się na każdej Mszy św. Warto ją przeżywać z wielkim zaangażowaniem, skupieniem i świadomością obecności na Golgocie w Wielki Piątek. Tkanka mięśnia sercowego to przecież ciągłe uobecnienie w Mszy św. męki i śmierci Pana Jezusa na Golgocie.
Cud eucharystyczny to także dla nas, kapłanów, umocnienie w wierze, potwierdzenie prawdy, że wybierając Pana Jezusa, wybraliśmy dobrą drogę i nie stracimy na tym. Jezus udziela sił i mocy do pełnienia posługi: udzielania sakramentów świętych, głoszenia słowa Bożego. Wydarzenie eucharystyczne mobilizuje nas, by głosić Chrystusa i prowadzić do Niego ludzi. Współczesnemu człowiekowi, który odwraca się od Boga, zachwyca sprzecznymi z wiarą ideologiami, potrzeba świadectwa i ukierunkowania, inaczej zejdzie na manowce. „Kto spożywa moje ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne”. Trzeba słowom Pana Jezusa wierzyć, nimi żyć i umacniać się w wypełnianiu tego słowa Eucharystią. Wszystkim przybywającym do nas pielgrzymom powtarzam to samo: cud eucharystyczny wciąż trwa. Powtarza się na każdej Mszy św. Warto ją przeżywać z wielkim zaangażowaniem, skupieniem i świadomością obecności na Golgocie w Wielki Piątek. Tkanka mięśnia sercowego to przecież ciągłe uobecnienie w Mszy św. męki i śmierci Pana Jezusa na Golgocie.