Opinie
38/2014 (1003) 2014-09-17
Spodziewany w nocy z 12 na 13 sierpnia deszcz perseidów rejestrowały kamery stacji bolidowych w całej Polsce. Na zdjęciu złożonym z obrazów utrwalonych przez PFN 49 w Helenowie (gm. Wiśniew) tory meteorów znaczą jasne kreski. W tle widać ścieżkę Księżyca. I doskonałą pełnię jego majestatu. Jest na czym zawiesić oko.

Termin „stacja bolidowa” może niektórym bardziej kojarzyć się z samochodami wyścigowymi Formuły 1 niż z rejestratorem meteorów - mówi mieszkający w Helenowie Paweł Woźniak, uczeń IV klasy Technikum Elektrycznego w Siedlcach. - Nazwa wzięła się od zjawiska określanego bolidem. To znacznych rozmiarów meteor, który, wlatując w atmosferę Ziemi, rozświeca się i osiąga mniej więcej taką jasność, jaką ma Wenus, lub nawet większą, czyli w przybliżeniu minus cztery magnitudo - precyzuje. Taki ładny bolid umieszczona na jego domu kamera „wyłowiła” ostatnio 4 września.
37/2014 (1002) 2014-09-11
Lubimy promocje i tzw. akcje tematyczne w dużych sieciowych sklepach, podczas których można kupić towar w cenie nawet trzykrotnie niższej niż normalnie. Agresja w tłumie amatorów „okazji” każe poważnie zastanawiać się nad sensem takich zakupów.

Rozsądek jest nudny, użyjemy siły! - proponuje jeden z bohaterów kreskówki dla nieco starszych widzów. To „Pingwiny z Madagaskaru”, ale słowa jak ulał oddają atmosferę towarzysząca zabijaniu się o rzeczy, które zwykliśmy nazywać dobrami materialnymi. Paradoksalnie - walka o nie rodzi ogrom zła.
33/2014 (998) 2014-08-13
Ponad 90% istot ludzkich poczętych w wyniku metody in vitro traci życie - zauważa Polska Federacja Ruchów Obrony Życia, negatywnie opiniując projektu Ustawy o leczeniu niepłodności ogłoszony 17 lipca przez ministerstwo zdrowia.

Dziecko jest dla rodziców największym darem - ten fakt nie podlega dyskusji. Jednak zdaniem Federacji ustawa o leczeniu, nie dość że nie zapewnia faktycznego wsparcia małżeństwom borykającym się z tym problemem, to skupiając uwagę na metodzie zapłodnienia pozaustrojowego, nie stawia w centrum dobra dziecka.
27/2014 (992) 2014-07-02
W Siedlcach reaktywowana została grupa wsparcia dla opiekunów osób chorych na alzheimera. - Najwyższy czas, by zostali zauważeni oni i ich potrzeby - tłumaczy ideę kierująca siedleckim stowarzyszeniem alzheimerowskim Maria Leszczyńska.

W Polsce na alzheimera choruje około 250 tys. osób po 65 roku życia. Nie wynaleziono jak dotąd leku, który dawałby choć cień szansy na wyzdrowienie. Brakuje również testu pozwalającego postawić diagnozę na bardzo wczesnym etapie rozwoju choroby. Ustalono, że alzheimer przyczaja się, dając objawy najwcześniej po ponad dziesięciu latach. Winę za rozwój choroby Alzheimera zwaną również AD (skrót ang. Alzheimer’s disease) ponosi według naukowców beta-amyloid, białko produkowane w organizmie ludzkim, które w niewielkich ilościach nie ma szkodliwego wpływu na zdrowie.
21/2014 (986) 2014-05-21
Proszę Ojca, wezwanie „Królowo Polski” w wybrzmiewającej szczególnie głośno w maju Litanii loretańskiej podkreśla towarzyszące Polakom od stuleci przekonanie o szczególnej opiece Maryi nad naszym narodem. Mamy prawo do takiego twierdzenia?

Jest Ona Matką naszego narodu, ponieważ wyprasza nam szczególne łaski. Tak jak historia zbawienia ukazuje interwencję Boga w losy świata, tak fakty historyczne dowodzą roli Maryi w dziejach Polski. Świadczy o tym zarówno „Bogurodzica”, zwycięskie dla Polaków, kluczowe bitwy II wojny światowej, które nieprzypadkowo miały miejsce w święta Matki Bożej, jak i to, że trwając przy Maryi w prowadzeniu Kościoła, kard. Stefan Wyszyński czy Karol Wojtyła nie popełnili błędu, co zdarzyło się innym wspólnotom.
20/2014 (989) 2014-05-14
Powiedział Ksiądz kiedyś, że Światowe Dni Młodzieży (ŚDM), wymyślone przez Ducha Świętego, a podjęte duszpastersko przez Jana Pawła II, okazały się „strzałem w dziesiątkę”. Nie zmienił Ksiądz zdania w ciągu 18 lat pracy przy organizacji ŚDM?

ŚDM bronią się same i są nadal jedną z najlepszych wizytówek pontyfikatu św. Jana Pawła II. Gdyby tak nie było, to dziś, po dziewięciu latach od jego śmierci, poszłyby w zapomnienie. A tymczasem kolejni papieże - i to o tak różnych temperamentach, a nawet wizjach duszpasterskich - widzą w nich ciągle prorocze narzędzie ewangelizacji współczesnego świata.
19/2014 (984) 2014-05-07
Przez wiele lat jako wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego, a obecnie stojąc na jego czele, obserwuje Ksiądz studentów-kandydatów do kapłaństwa. Kto decyduje się na wstąpienie na tę drogę?

Wydaje mi się, że przede wszystkim ci, którzy mają bliższy związek z Kościołem: ministranci, lektorzy, oazowicze. Zdarzają się oczywiście kandydaci nienależący do żadnej z parafialnych grup formacyjnych, ale stanowią wyjątek. Zasadnicza sprawa w wyborze kapłaństwa jako drogi życia to dobre wzorce - kapłani, których młodzi ludzie mają okazję obserwować, dzięki którym rozkwita ich wiara, ułatwiając odkrycie powołania.
16/2014 (981) 2014-04-16
Pańska książka zaczyna się w Wieczerniku…

Jest ona poświęcona poszukiwaniom kielicha, którego Chrystus użył podczas ostatniej wieczerzy w jerozolimskim Wieczerniku. Wiadomo, że w tej sprawie narosło wiele legend, fantastycznych opowieści, w związku z czym czasami trudno jest rozdzielić fikcję literacką od prawdy. Wraz z Januszem Rosikoniem postawiliśmy sobie za zadanie dotarcie do autentycznego naczynia eucharystycznego z Wieczernika i oddzielenie fikcji od rzeczywistości.
15/2014 (980) 2014-04-09
To bez wątpienia jedno z pierwszych w Polsce artystycznych doniesień o zbrodni katyńskiej. Aż do lat 90 ubiegłego wieku powstały w 1967 r. obraz Małgorzaty Łady-Maciągowej zatytułowany „Katyń” - własność Muzeum Regionalnego w Siedlcach - wystawiany był jako „Kompozycja symboliczna”.

W siedleckim muzeum znajduje się największa w Polsce kolekcja malarki nazywanej poetką subtelnej linii, mistrzynią kameralnych form i symfonii barw. Liczy ok. 630 prac - i zajmuje w nim szczególne miejsce.
12/2014 (977) 2014-03-19
Nie są przedmiotami świętymi, a jednak - stosownie do treści - mówimy o nich „święte” i traktujemy je w sposób nabożny. Wystawa obrazków dewocyjnych w siedleckim Muzeum Regionalnym pokazuje, jak na przestrzeni wieków zmieniała się ich forma, zdobienia i że ranga detalu nie pozostawała obojętna dla ich religijnej wymowy.

Małe obrazki - zwykle sześć na dziesięć centymetrów - pieczołowicie układane w książeczkach do nabożeństwa, traktowane są zazwyczaj jako pamiątka: kolejnej kolędy, prymicji znajomego kapłana, wizyty w sanktuarium czy miejscu kultu świętego. Zamieszczone na odwrocie teksty westchnień bądź cytaty służą podpowiedzią, jak się modlić.