Diecezja
51-52/2020 (1325) 2020-12-16
Parafia Bożego Ciała w Siedlcach ma nowe relikwie. Do grona świętych i błogosławionych, którzy są czczeni w tym kościele, dołączył św. José Luis Sanchéz del Rio, 15-letni męczennik za wiarę należący do katolickiego ruchu oporu cristeros​ i stanowiący pierwowzór postaci chłopca José z filmu „Cristiada”.

Relikwie są prywatnym darem ks. dr. Krzysztofa Białowąsa, postulatora rzymskiego, który rok temu prowadził w parafii Bożego Ciała rekolekcje adwentowe. - Na ich zakończenie ofiarował nam wspaniały prezent. J. Sanchez del Rio z Meksyku będzie 12 świętym w naszym panteonie - mówił proboszcz parafii Bożego Ciała ks. prałat Stanisław Wojteczuk, witając zebranych na uroczystej instalacji relikwii, która miała miejsce 13 grudnia. Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Suchodolski. Współkoncelbransami byli: ks. K. Białowąs, ks. Maciej Majek - ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej, który głosił w parafii rekolekcje adwentowe, oraz ks. S. Wojteczuk. Z Lublina przybył zespół Guadalupe, który zadbał o oprawę muzyczną. Na początku Mszy św. proboszcz parafii przypomniał życiorys młodego męczennika. Następnie bp G. Suchodolski uroczyście zainstalował relikwie i poświęcił mozaikę na cześć Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, Matki Bożej z Guadalupe i św. J. Sancheza del Rio stanowiącą wotum wdzięczności Bogu za opiekę podczas pandemii. Odśpiewano również litanię do świętego męczennika.
50/2020 (1324) 2020-12-09
2 grudnia w parafii św. Michała Archanioła w Witorożu odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. Jerzego Kalickiego. Liturgii przewodniczył biskup radomski Henryk Tomasik.

W koncelebrę włączyli się także bp Grzegorz Suchodolski oraz wielu kapłanów. Homilię wygłosił bp H. Tomasik. Wielokrotnie odnosił się w niej do słów, jakie św. Jan Paweł II wypowiedział podczas ostatniej pielgrzymki do Polski. Ojciec Święty, goszcząc na Krakowskich Błoniach, podkreślał, że świat chce uczynić Boga wielkim nieobecnym. - Czyni to w różny sposób; chce zabrać prawdę o istnieniu Pana Boga ze świadomości dzieci, młodzieży i dorosłych. Obecny liberalizm moralny i odrzucanie ładu moralnego jest odrzucaniem prawdy o Bogu, który swoją świętą wolę wyraził właśnie w obiektywnym porządku moralnym. Świat czyni Pana Boga wielkim nieobecnym, niszcząc to, co święte. Profanacje Mszy św., ołtarzy, kościołów i cmentarzy, które dzieją się na naszych oczach, są na to bardzo mocnym dowodem. Te zjawiska stawiają przed każdym chrześcijaninem szczególne zadanie, aby czynić Pana Boga wielkim obecnym. Takie zadanie w szczególny sposób przejmuje kapłan.
50/2020 (1324) 2020-12-09
Szkoła Nowej Ewangelizacji Diecezji Siedleckiej obchodzi w tym roku mały jubileusz. W listopadzie minęło pięć lat od jej inauguracji. - Ten czas pokazał, że decyzja biskupa siedleckiego o powołaniu do istnienia tej instytucji była owocem działania Ducha Świętego, o czym świadczą zarówno fakty, jak i liczby. Poza tym to był czas niesamowitej łaski - podkreśla ks. dr Tomasz Bieliński, dyrektor SNE.

Głównym punktem obchodów piątej rocznicy działalności SNE, które miały miejsce 21 listopada w parafii św. Józefa, była Msza św. pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy. To szczególne wydarzenie poprzedziły dwudniowe rekolekcje, które dyrektor SNE poprowadził w formule hybrydowej: Eucharystia w kościele, a konferencje przez internet. W homilii pasterz Kościoła siedleckiego przypomniał m.in., że nowa ewangelizacja jest głoszeniem Ewangelii w środowiskach, w których Jezus jest znany; w środowiskach, gdzie istnieją wspólnoty parafialne, a dotyczy ona przede wszystkim tych, którzy choć już zostali ochrzczeni, to Jezusa Chrystusa z różnych przyczyn nie znają. - Tak się ułożyło ich życie, że w dziecięcym i młodzieńczym wieku nie znaleźli nikogo, kto by im o Chrystusie powiedział i wprowadził w życie łaski.
49/2020 (1323) 2020-12-02
Kapłan głębokiej wiary, człowiek pełen dobroci i życzliwości, zakochany w Kościele i muzyce - taki obraz śp. ks. kan. K. Zdunka wyłania się ze wspomnień tych, którzy mieli okazję dobrze go poznać. Odszedł do Pana 22 listopada, w liturgiczne wspomnienie św. Cecylii, patronki śpiewu i muzyki kościelnej.

Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy sprawowana była w środę 25 listopada w kościele Dziesięciu Tysięcy Rycerzy Męczenników w Trzebieszowie, parafii, z którą śp. ks. Kazimierz był związany nieprzerwanie od 2004 r. - najpierw przez siedem lat jako jej proboszcz, a potem przez dziewięć lat jako rezydent. W homilii biskup podkreślił, że ks. K. Zdunek był kapłanem głębokiej wiary. - Wszędzie, gdzie pełnił posługę duszpasterską, starał się przekazywać swoim wiernym jedyną prawdę, jaką sam żył: prawdę o konieczności wypełniania przestrzeni ludzkiego życia Bogiem, Jego stałą obecnością, Jego łaską. Dlatego zachęcał rodziców, by zatroszczyli się o przyjęcie sakramentu chrztu przez swoje dzieci, zachęcał do modlitwy i razem ze swoimi wiernymi się modlił. Zachęcał do udziału w Mszy św. i dla wiernych z czcią ją sprawował. Zachęcał do życia w łasce uświęcającej, dlatego siadał do konfesjonału, by ci, którzy ją utracili, mogli ją na nowo odzyskać - zaznaczył bp Gurda.
49/2020 (1323) 2020-12-02
W jedynej w naszej diecezji parafii noszącej wezwanie św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Małaszewiczach 25 listopada, w liturgiczne wspomnienie tej świętej, odbyły się uroczystości odpustowe.

Mszy św. o 17.00 przewodniczył bp Kazimierz Gurda. - Dzisiaj gromadzimy się, by uczcić patronkę waszej wspólnoty - św. Katarzynę Aleksandryjską. Przez jej wstawiennictwo chcemy polecić waszą wspólnotę wraz z księdzem proboszczem, by wszyscy otrzymywali łaski potrzebne do tego, żeby wiernie trwać przy Chrystusie i w Jego Kościele - zaznaczył ordynariusz na początku Eucharystii. W homilii biskup zwrócił uwagę, że chociaż św. Katarzyna żyła 16 wieków temu, to jej świadectwo wiary w Chrystusa jest aktualne także dzisiaj. Dlatego należy do niego wracać. Następnie scharakteryzował postawę młodej chrześcijanki. Cechowała ją przede wszystkim wielka odwaga. To ona sprawiła, że jako zaledwie kilkunastoletnie dziewczyna rozpoczęła spotkania z chrześcijanami, którzy wprowadzili ją w z życie ewangeliczne, a jako 18-latka - przyznała się do Jezusa Chrystusa wobec pogańskiego cesarza Maksencjusza, by następnie - stanąć wobec katów i przyjąć śmierć.
48/2020 (1322) 2020-11-25
Był człowiekiem stworzonym do działania, wymagającym od siebie i innych, bezkompromisowym, odważnym - taki obraz śp. ks. M. Łuszczyńskiego wyłania ze wspomnień tych, którzy mieli okazję dobrze go poznać. Odszedł do Pana 16 listopada, w przededniu 90 urodzin.

Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy sprawowana była w piątek 20 listopada w kościele św. Stanisława, w parafii, którą śp. ks. Mieczysław kierował 25 lat. W homilii biskup siedlecki wielokrotnie podkreślał, że śp. ks. M. Łuszczyński w wypełnianiu kapłańskiego posłannictwa zawsze pozostał wierny Bogu, Kościołowi i ojczyźnie. - Wierność wcale nie jest łatwa. Zwłaszcza gdy ten, kto pragnie ją zachować, żyje w czasach, gdy wystawiany jest na próby. Tak było w życiu śp. ks. Mieczysława. Jego posługa duszpasterska przypadła na czas komunistycznych rządów w Polsce, które negatywnie oceniały Kościół, księży, osoby życia konsekrowanego i wiernych świeckich. Kościół przeszkadzał w realizacji ich ateistycznych placów - mówił biskup, przypominając, że utrudnianie księżom posługi było czymś powszednim. Ze strony władz śp. ks. Mieczysław doświadczał ich i jako wikariusz, i jako proboszcz.
48/2020 (1322) 2020-11-25
16 listopada w parafii Radcze odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. kan. Bronisława Charytona, najstarszego wiekiem i stażem posługi księdza diecezji siedleckiej, zmarłego 13 listopada. Przeżył 93 lata, w tym 68 lat w kapłaństwie.

Na pogrzebową Eucharystię, której przewodniczył bp Kazimierz Gurda, przybyło 30 kapłanów i liczne delegacje wiernych, m.in. z parafii Osmola, Wierzchy, Drelów, Kościeniewicze, Lack, Parczew, Gęś, a także z Białegostoku i Łodzi. - W parafiach, w których śp. ks. Bronisław posługiwał, służył Bogu i parafianom. I dla niego nie były to tylko słowa, ale codzienność jego zaangażowania - podkreślił biskup w homilii, podkreślając, że nawet gdy ks. Charyton przeszedł na emeryturę, gotowość posługiwania kazała mu jechać na Ukrainę, by wesprzeć posługujących tam księży. - Wszędzie, gdzie był, pragnął realizować swoje pragnienie zapisane w prośbie o przyjęcie do seminarium: „W kapłaństwie służyć Bogu, a służąc Bogu - służyć człowiekowi” - dodał. Jedno z licznych pożegnań wygłosił Józef Waszczuk z parafii Lack, na czele której ks. B. Charyton stanął w czasie jej erygowania.
47/2020 (1321) 2020-11-18
9 listopada zmarł ks. prałat Henryk Hołoweńko. Uroczystości pogrzebowe pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy odbyły się 11 listopada w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim.

Twórcę parafii i budowniczego radzyńskiej świątyni obecnie będącej sanktuarium żegnali przybyli księża, rodzina, parafianie i przyjaciele. W homilii biskup siedlecki odwołał się do słów św. Pawła z Listu do Koryntian: „Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie u Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w Niebie”. Następnie przypomniał drogę życia śp. ks. H. Hołoweńki, skupiając uwagę na to, że wielokrotnie zmieniał miejsce zamieszkania i kapłańskiej posługi, powoływany do tak ważnych zadań, jak budowa kościoła czy praca w seminarium. - Pan dał mu poznać różne miejsca, w których mieszka, dał mu zakosztować i tworzyć Bożą atmosferę domów, w których mieszka. Przygotowywał go w ten sposób do jeszcze piękniejszej, która jest w domu Ojca Niebieskiego. Mamy nadzieję, że tam się znajduje, w mieszkaniu przygotowanym nie ręką ludzką.
47/2020 (1321) 2020-11-18
14 listopada w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. kan. Franciszka Izdebskiego, byłego proboszcza parafii Rossosz.

Liturgii przewodniczył biskup pomocniczy naszej diecezji Grzegorz Suchodolski. W homilii nawiązywał do Ewangelii, mówiącej o wizycie Jezusa w Betanii. - Dziś dziękujemy Bogu za dar życia i posługi ks. Franciszka, za to że na różnych etapach swojego życia odkrywał przychodzącego Pana, że ze swojego życia czynił prawdziwą Betanię. (…) Ks. Franciszek potrafił tworzyć dom, w którym inni, nawet ci z daleka, czuli się dobrze, jak u siebie. To jest wielka umiejętność i dar - podkreślał hierarcha. Zaznaczył, że pomimo pandemii i jej ograniczeń nie zostaliśmy sami. - Pan Bóg nas nie opuszcza, daje nam słuchać swojego słowa, chociażby na liturgiach pogrzebowych, i to powinno stawać się dla nas szkołą kształtowania naszych sumień, wrażliwości i otwartości na siebie, szkołą budowania domów, które tworzymy na ziemi, aby między nami było więcej przyjaźni i braterstwa. Dla nas, chrześcijan, miejscem wyrażania naszych poglądów nie jest ulica, ale relacje, które ze sobą tworzymy - głosił bp Grzegorz.
47/2020 (1321) 2020-11-18
9 listopada odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 5 listopada ks. Józefa Celińskiego-Goździka, byłego wieloletniego proboszcza parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Makarówce.

W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyło kilkunastu księży, rodzina zmarłego kapłana i parafianie. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Kazimierz Gurda. W homilii biskup nawiązał do niedawno przeżywanych uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. - Śmierć naszych braci i sióstr w wierze daje nam możliwość zatrzymania się w codziennym zabieganiu. Jako ludzie wierzący patrzymy na życie wieczne w perspektywie wiary w Jezusa Chrystusa. To ona mówi nam, że nasi zmarli żyją, są nam biscy, żyją w Jezusie Chrystusie - On bowiem dla nich i dla nas źródłem życia - podkreślił. Dodał, że śmierć stanowi okazję do spojrzenia na zmarłego z innej perspektywy i odnalezienia tego, co w jego życiu było dobre. Wspominając ks. J. Celińskiego, biskup scharakteryzował drogę jego kapłańskiego życia. - Parafia Makarówka stała się dla śp. ks. Józefa miejscem bardzo bliskim. Zżył się ze swoimi parafianami. Nie było ich i nie ma zbyt wielu - to jedna z najmniejszych parafii w diecezji.