29 sierpnia do sanktuarium Matki Bożej Leśniańskiej przybyli
członkowie Kół Żywego Różańca. Diecezjalna pielgrzymka zgromadziła
ponad 1,5 tys. ludzi.
Spotkanie odbyło się pod hasłem: „Wszystko postawiłem na Maryję” i było poświęcone kard. Stefanowi Wyszyńskiemu. Zgromadzonych na pl. św. Józefa powitali moderator KŻR ks. Grzegorz Koc oraz nowy proboszcz i kustosz sanktuarium o. Justyn Duszczyk. Kolejnym punktem zjazdu była prelekcja ks. dr. Roberta Ogrodnika, pracownika IPN i PAN. Kapłan przypomniał najpierw bogatą biografię Prymasa Tysiąclecia. Potem mówił o maryjności kardynała. - Realizowała się ona w dwóch wymiarach: osobistego zawierzenia Matce Bożej, co zapewne wyniósł z rodzinnego domu, oraz w wymiarze społecznym i narodowym, co wyraźnie objawiło się w Jasnogórskich Ślubach Narodu z 1956 r. Jego droga poznania Maryi była chrystologiczna; podkreślał, że rolą Matki Bożej jest wskazywanie drogi do Chrystusa - tłumaczył ks. R. Ogrodnik. Na koniec cytował list pasterski, który kard. S. Wyszyński, jeszcze jako biskup lubelski, wystosował do swoich diecezjan w 1947 r. Pisał w nim: „Różaniec jest modlitwą maluczkich i pokornych. Popatrzcie na te zbielałe wargi staruszek i drżące palce dziadków waszych; dla nich najpiękniejszą księgą mądrości jest różaniec, tylko w nim czytać umieją. Zajrzyjcie do szpitali, gdzie w długie noce rozgorączkowane dłonie szukają chciwie w ciemności różańca, jako ostatniej deski ratunku. Przypomnijcie sobie przeżycia obozów i więzień, gdzie z ostatniej skibki chleba lepiono różaniec, by nakarmić ducha. Nieustanna, wytrwała, cierpliwa modlitwa różańcowa tych ludzi czyni cuda (...). Różaniec św. jest szczytem prostoty modlitewnej i zarazem szczytem głębi teologicznej, bo zbiega się w nim szept prostaczków z myślą teologów. Może dlatego Różaniec św. jest tak skuteczny, że jest aktem głębokiej pokory i jednocześnie wyznaniem żywej wiary”.
Spotkanie odbyło się pod hasłem: „Wszystko postawiłem na Maryję” i było poświęcone kard. Stefanowi Wyszyńskiemu. Zgromadzonych na pl. św. Józefa powitali moderator KŻR ks. Grzegorz Koc oraz nowy proboszcz i kustosz sanktuarium o. Justyn Duszczyk. Kolejnym punktem zjazdu była prelekcja ks. dr. Roberta Ogrodnika, pracownika IPN i PAN. Kapłan przypomniał najpierw bogatą biografię Prymasa Tysiąclecia. Potem mówił o maryjności kardynała. - Realizowała się ona w dwóch wymiarach: osobistego zawierzenia Matce Bożej, co zapewne wyniósł z rodzinnego domu, oraz w wymiarze społecznym i narodowym, co wyraźnie objawiło się w Jasnogórskich Ślubach Narodu z 1956 r. Jego droga poznania Maryi była chrystologiczna; podkreślał, że rolą Matki Bożej jest wskazywanie drogi do Chrystusa - tłumaczył ks. R. Ogrodnik. Na koniec cytował list pasterski, który kard. S. Wyszyński, jeszcze jako biskup lubelski, wystosował do swoich diecezjan w 1947 r. Pisał w nim: „Różaniec jest modlitwą maluczkich i pokornych. Popatrzcie na te zbielałe wargi staruszek i drżące palce dziadków waszych; dla nich najpiękniejszą księgą mądrości jest różaniec, tylko w nim czytać umieją. Zajrzyjcie do szpitali, gdzie w długie noce rozgorączkowane dłonie szukają chciwie w ciemności różańca, jako ostatniej deski ratunku. Przypomnijcie sobie przeżycia obozów i więzień, gdzie z ostatniej skibki chleba lepiono różaniec, by nakarmić ducha. Nieustanna, wytrwała, cierpliwa modlitwa różańcowa tych ludzi czyni cuda (...). Różaniec św. jest szczytem prostoty modlitewnej i zarazem szczytem głębi teologicznej, bo zbiega się w nim szept prostaczków z myślą teologów. Może dlatego Różaniec św. jest tak skuteczny, że jest aktem głębokiej pokory i jednocześnie wyznaniem żywej wiary”.