Historia
25/2019 (1248) 2019-06-19
W uroczysku Baran zwanym „Małym Katyniem”, położonym w kąkolewnickim lesie, na terenie Nadleśnictwa Radzyń Podlaski, 9 czerwca odbyły się uroczystości patriotyczno-religijne.

Od 20 lat, w drugą niedzielę czerwca, mieszkańcy Kąkolewnicy i powiatu radzyńskiego przyjeżdżają tu, by uczcić pamięć pomordowanych żołnierzy Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych. - To uroczysko przypomina nam, że zwycięstwo należy do Boga - mówił w homilii ks. prof. Edward Walewander z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W tym roku uroczystości honorowym patronatem objął prezydent Andrzej Duda w ramach obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W lesie Uroczysko Baran, w czasie stacjonowania w okolicy sztabu II Armii Wojska Polskiego, od jesieni 1944 r. do przełomu stycznia i lutego 1945 r. rozstrzeliwano żołnierzy AK, ale też WIN, BCh i NSZ, prawdziwych i urojonych dezerterów oraz innych, którzy nie spodobali się nowej władzy. Z dokumentów sądu wojskowego działającego przy 2 Armii WP wynika, że wyroki skazujące wydano na 144 osoby, wobec 61 orzeczono karę śmierci, a wyrok wykonano w 43 przypadkach. Nie są znane natomiast akta sowieckie dotyczące mordów w Kąkolewnicy, co sprawia, że pełen bilans ofiar - członków konspiracji oraz osób uznanych za „wrogów ludu” - pozostaje nieznany. Najostrożniejsze szacunki mówią o kilkuset ofiarach, ale padają też liczby 1300-1800 zabitych.
25/2019 (1248) 2019-06-19
Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Horodyszczu jest jedną z typowych tzw. pounickich parafii południowego Podlasia. Jako wspólnota Kościoła rzymskokatolickiego została erygowana w maju 1919 r. Jednak jej historia sięga głęboko w przeszłość.

Pierwsze wzmianki o powstaniu parafii związane są z założeniem prawosławnej cerkwi zamkowej w 1550 r. przez Wasyla Połubińskiego, właściciela Horodyszcza. Dokumenty z tego czasu pozwalają sądzić, że we wsi istniała również cerkiew poświęcona Świętej Przeczystej. Może mieć to związek z datowanymi na 17 maja 1550 r. objawieniami Matki Bożej. Materialnym śladem tych objawień jest rosnąca na terenie przykościelnym lipa i duży kamień polny, częściowo zagłębiony w ziemi, na którym jeszcze do niedawna dopatrywano się odbicia stopy Maryi i który ze czcią całowano, szczególnie po nabożeństwach majowych. Gdy w 1596 r. została zawarta tzw. unia brzeska, pozwalająca m.in. na stosowanie obrzędowości prawosławnej w liturgii przy zachowaniu jedności i wierności z Rzymem, parafia horodyska została włączona do grekokatolickiej Cerkwi unickiej. Najstarszy znany opis budynku kościelnego pochodzi z 17 kwietnia 1759 r. i przedstawia bardzo starą budowlę z drewna, z czterema oknami, zwieńczoną kopułą krytą częściowo gontem, częściowo słomą, która wymagała remontu. Nad kruchtą usytuowana była dzwonnica z dachem krytym gontem, zwieńczona żelaznym krzyżem.
24/2019 (1247) 2019-06-12
8 czerwca pracownicy Archiwum Państwowego w Siedlcach zaprosili do siebie mieszkańców, by m.in. opowiedzieć o swojej pracy. Można było także zwiedzić pracownie konserwacji i digitalizacji dokumentów, a także obejrzeć wyjątkowe zbiory.

Dzień otwarty został zorganizowany z okazji Międzynarodowego Dnia Archiwów. Przypada on 9 czerwca. W tym roku odbył się on ph. „Nie szukaj-znajdź w archiwach!”. W tym roku powodów do otwarcia drzwi AP było kilka. Po pierwsze - wspomniane już święto. Po drugie - 100- lecie utworzenia w Polsce archiwów państwowych. Po trzecie - premiera zmodernizowanego serwisu szukajwarchiwach.gov.pl, dzięki któremu miłośnicy historii regionu i osoby interesujące się dawnymi dokumentami będą mogły jeszcze sprawniej znaleźć potrzebne informacje. - Portal w nowej odsłonie daje większe możliwości - zapewniła Beata Troć, kierownik oddziału informacji, udostępniania i popularyzacji w siedleckim AP. - Użytkownicy będą mieli dostęp do kolekcji stworzonych i przez archiwa. Siedleckie AP zaproponowało dokumenty związane z powstaniem styczniowym, m.in. wykaz osób represjonowanych za udział w zrywie narodowym z 1863 r. i akty zgonu 66 żołnierzy poległych w Węgrowie.
24/2019 (1247) 2019-06-12
Zwycięstwo ekipy „solidarnościowej” i porażka strony PZPR dały w rezultacie Polsce wolność i niepodległość, a nasz przykład pozwolił wywołać w Europie Środkowo-Wschodniej zmiany, o których nikt nie myślał, że będą możliwe do przeprowadzenia - powiedział Marek Biały, wiceprzewodniczący siedleckiego Wojewódzkiego Komitet Obywatelskiego „Solidarność”, podczas spotkania w rocznicę „kontraktowych” wyborów.

W piątek 7 czerwca w Białej Sali Miejskiego Ośrodka Kultury pojawili się sygnatariusze WKO, wybrani z jego list parlamentarzyści: posłowie Wiesław Zajączkowski i Krzysztof Szymański, senator Gabriel Janowski oraz ówcześni działacze opozycyjni. Spotkanie stało się okazją do przypomnienia wydarzeń z czerwca 1989 r. Zadaniem powstałego 30 lat temu w Siedlcach komitetu było przygotowanie wyborów „kontraktowych”, tj. wystawienie list kandydatów, zebranie podpisów pod listami popierającymi tych kandydatów, zagwarantowanie udziału przedstawicieli opozycji w komisjach wyborczych, wreszcie wybranie mężów zaufania swoich kandydatów. - Opozycyjne środowisko z miast i wsi województwa siedleckiego zebrało się, żeby odpowiedzieć pozytywnie na potrzebę, jaka zrodziła się po Okrągłym Stole.
23/2019 (1246) 2019-06-05
Kiedy podeszłam do Ojca Świętego, by wręczyć mu swój dar, pozdrowiłam go od swoich najbliższych i moich uczniów, zapewniłam o serdecznej modlitwie. Odczułam, że słuchał mnie tak, jakby w tej chwili nie istniał nikt inny.

Ojca Świętego Jana Pawła II miałam okazję spotkać kilkanaście razy. Jedne z tych spotkań były krótkie, kiedy papież przejeżdżał czy przechodził blisko mnie. Inne - dłuższe, gdy uczestnicząc w Mszy św., prawie go nie widziałam z powodu odległości i tłumu pielgrzymów. Każde jednak pozostawiało niepowtarzalne wrażenie. Były to spotkania podczas papieskich pielgrzymek do Polski, jak i dwóch beatyfikacji w Rzymie (1989 i 2000 r.). Uczestniczyłam też w Mszy św. na krakowskich błoniach 18 sierpnia 2002 r., w czasie ostatniej pielgrzymki do ojczyzny. A w 2008 r. modliłam się przy grobie papieża w Rzymie. Największe przeżycie i wrażenie było moim udziałem 10 czerwca 1999 r., gdy Jan Paweł II przyjechał do Siedlec.
23/2019 (1246) 2019-06-05
W dniach 24 maja - 2 czerwca odbywał się patriotyczny rajd „Wschodnim szlakiem Niepodległości”. Udział w nim wzięli członkowie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych przybyli z całej Polski.

Program - co podkreśla Janusz Olewiński, przewodniczący OSIiR - uwzględniał pobyt uczestników rajdu w miejscach upamiętniających ważne wydarzenia historyczne związane z walką o niepodległość naszej ojczyzny. - Odwiedziliśmy m.in.: Jatę, czyli miejsce pobytu partyzantów, Zbereże w okolicach Włodawy, miejsce śmierci gen. Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego”, pomnik walk Korpusu Ochrony Pogranicza z Sowietami, jak też Wytyczno, gdzie znajduje się pomnik i cmentarz żołnierzy KOP, którzy zginęli 1 października 1939 r. w bitwie z sowiecką dywizją pancerną - wymienia. W Międzyrzecu Podlaskim, przy pomniku niepodległości z 1918 r., uczestnicy rajdu oddali hołd wszystkim, którzy na przestrzeni lat walczyli o wolność naszej ojczyzny.
22/2019 (1245) 2019-05-29
30 lat temu nasze wspólne działanie było cząstką tego, co pozwoliło Polsce wkroczyć na drogę ku wolności i niepodległości. Spotkajmy się, porozmawiajmy, by nie zapomnieć o tamtych radosnych, a jednocześnie trudnych, niepewnych dniach - zapraszają przedstawiciele Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Siedlcach.

Wybory parlamentarne w Polsce przeprowadzone w dwóch turach 4 i 18 czerwca 1989 r. - na zasadach uzgodnionych w trakcie obrad Okrągłego Stołu - miały wyłonić 460 posłów na sejm oraz 100 senatorów. Z inicjatywy grupy działaczy Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Siedlcach obchody 30 rocznicy „kontraktowych” wyborów przybiorą formą otwartego spotkania założycieli i sympatyków WKO. W programie uroczystości zaplanowanej na piątek 7 czerwca (sala Biała Miejskiego Ośrodka Kultury; początek o 17.00) są m.in. referaty historyczne i wręczenie pamiątkowych medali. Organizatorzy liczą także na obecność młodych, dla których spotkanie może okazać się cenną lekcją historii. Marek Biały, ówczesny wiceprzewodniczący WKO „S”, wyjaśnia, iż pomysł obchodów był inicjatywą Andrzeja Chojnackiego (w 1989 r. ucznia liceum). - Poznaliśmy się przed laty, kiedy zbierał materiały do swojej pracy magisterskiej dotyczącej wyborów 4 czerwca 1989 r. w województwie siedleckim. Upamiętnienie rocznicy [za organizację wydarzenia odpowiada grupa działaczy WKO: M. Biały, Stanisław Jastrzębski, Janusz Niedziółka i Wiesław Zajączkowski] to także pokłosie argumentu, że „my pamiętamy, ale nasze dzieci - już nie”. Poszło sprawnie - nawiązuje do przygotowań. Zaproszenia do udziału w spotkaniu zostały wysłane do wszystkich sygnatariuszy WKO „S”.
22/2019 (1245) 2019-05-29
Grupa kilkudziesięciu harcerzy pod przewodnictwem prof. dr. hab. Marka Wierzbickiego z Instytutu Pamięci Narodowej wzięła udział w centralnych obchodach rocznicowych bitwy pod Monte Cassino, które miały miejsce 18 maja. W tym gronie byli także druhowie z Siedlec, Białej Podlaskiej i Międzyrzeca.

Wyprawa Instytutu Pamięci Narodowej i Związku Harcerstwa Rzeczypospospolitej do Włoch na obchody 75 rocznicy zdobycia Monte Cassino przez jednostki 2 Korpusu Wojsk Polskich pod dowództwem gen. Władysława Andersa wyruszyła 13 maja z Pionek. Uczestniczyła w niej grupa harcerek, harcerzy - w większości należących do 1 Pionkowskiej Drużyny Harcerzy „Czarna Jedynka” im. Józefa Piłsudskiego, członków Koła Przyjaciół Harcerstwa oraz pracowników IPN. Głównym celem wyjazdu była - jak czytamy w relacji zamieszczonej na stronie IPN - popularyzacja wiedzy historycznej o dziejach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz polskiej emigracji niepodległościowej po 1945 r. Głównodowodzącym grupą był prof. Marek Wierzbicki - pracownik referatu Biura Edukacji Publicznej IPN Delegatura Radom, wykładowca w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a przede wszystkim harcerz. Wygłosił dla uczestników wyprawy kilka prelekcji, w których przybliżył historię walki żołnierza polskiego na frontach II wojny światowej, w tym zwłaszcza szlaku bojowego Armii Polskiej w ZSRS i 2 Korpusu WP. Mówił również o genezie i dorobku polskiej emigracji niepodległościowej po II wojnie światowej.
21/2019 (1244) 2019-05-22
Jej wiersze publikowano w ogólnopolskiej prasie, niektóre znalazły się w podręczniku szkolnym, a nawet w hymnach szkół. Tomiki jej autorstwa można znaleźć w bibliotekach w całej Polsce. Choć Krystyna Chojecka odeszła dwa lata temu, teraz możemy poznać jej życie.

Wszystko za sprawą książki „Moja mama Krysia. Życie słowem naznaczone”, której promocję zaplanowano na 25 maja w siedleckim Centrum Kultury i Sztuki. Krystyna Chojecka (1928-2017) była siedlczanką, nauczycielką, poetką, członkiem Oddziału Siedleckiego Towarzystwa Literackiego im. Adama Mickiewicza, Klubu Literackiego Ogród przy CKiS w Siedlcach. Wydała kilkadziesiąt tomików poetyckich, do wielu wierszy skomponowano muzykę. Jej twórczość doceniano podczas ogólnopolskich konkursów poetyckich, została wyróżniona Nagrodą Wawrzyna Siedleckiego. Wśród podziękowań, jakie płynęły na jej ręce, znalazło się też to od papieży: św. Jana Pawła II, Benedykta XVI oraz Franciszka. Prac nad książką o życiu i twórczości Krystyny Chojeckiej podjęła się jej córka Renata. Jak przyznaje, dopiero trzy miesiące po śmierci mamy dojrzała do tego, by zacząć przeglądać jej dokumenty.
21/2019 (1244) 2019-05-22
Łukasz Węda - prezes Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka, znany i ceniony w regionie działacz na niwie kultury, ochrony dziedzictwa, sportu i rekreacji - został uhonorowany odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

Przyznawany przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego medal honoruje osoby wyróżniające się w tworzeniu, upowszechnianiu i ochronie kultury. Uroczystość wręczenia odznaczeń pięciu laureatom odbyła się 9 maja na Zamku Królewskim w Warszawie w ramach gali Fundacji Dziedzictwa Kulturowego. - Znaleźć się wśród tylu znakomitych zaproszonych osób to dla mnie wielka nobilitacja i szczególne wyróżnienie - podkreślił Ł. Węda. - Kiedy podczas gali prowadzący mówił, ile wspólnie z mieszkańcami regionu udało się zdziałać przez tych kilkanaście lat, utwierdziłem się w przekonaniu, że warto nadal się starać - zastrzegł. Ł. Węda (ps. Napoleon) urodził się 22 maja 1982 r. w Białej Podlaskiej. Studiował historię ze specjalnością archiwistyka na Akademii Podlaskiej. Następnie kończył podyplomówki na uczelniach w Białymstoku, Lublinie i Warszawie.