Historia
6/2016 (1075) 2016-02-10
Daremnie cieszyli się wierni z Próchenek, że nowy naczelnik Gołowiński będzie lepszy od poprzednika. Zgonieni po obu stronach gościńca przez trzy godziny stali na mrozie, czekając na niego.

Wreszcie się pojawił, ale na jego pozdrowienie zdrastwujtie nikt nie odpowiedział. Już wkrótce okazało się, czym będą jego rządy. Wszedł do kancelarii i zaczął wzywać pojedyńczo ludzi do siebie.
6/2016 (1075) 2016-02-10
Niewielu mieszkańców regionu wie, iż na stężyckim cmentarzu spoczywa I. Kołodziejczyk, żołnierz Wojska Polskiego, sekretarz Kazimierza Dolnego oraz autor przewodników po tym nadwiślańskim mieście.

Urodzony 25 stycznia 1901 r. w Tarnogórze (obecnie woj. lubelskie, pow. krasnystawski, gm. Izbica) ze Stężycą związany był poprzez zawarcie związku małżeńskiego z mieszkanką tamtejszej parafii - Mieczysławą Wysoczyńską.
5/2016 (1074) 2016-02-03
Dokumentem wydanym w Warszawie na początku lutego 1875 r. prawosławny arcybiskup Joanniciusz zlecił protojerejowi Liwczakowi zawiadomić go o potrzebach poszczególnych parafii i o planach roztoczenia opieki duszpasterskiej nad nimi.

Istnieją wątpliwości, czy arcybiskup dokładnie wiedział o tym, co dokonuje się w parafiach po rzekomym zjednoczeniu unitów z prawosławiem. Z pamiętników bialskiego dziekana wynika, że Liwczak o krwawym nawracaniu wcale go nie informował. Czyżby sam nie wiedział? Wszak więzienia bialskie wciąż zapełniały się opornymi. Chyba nienadaremnie śniła się arcybiskupowi krew. A tymczasem w Próchenkach działy się dantejskie sceny.
5/2016 (1074) 2016-02-03
Co roku skromnie, tym razem z rozmachem. Uroczystość upamiętniająca rocznicę ratowania Dzieci Zamojszczyzny została uczczona m.in. na sportowo.

Imprezą towarzyszącą obchodom był bowiem charytatywny marsz pamięci, który zorganizował Łukasz Witczuk (mistrz polski nordic walking 2015). Zawody sportowe, rozgrywane rankiem 31 stycznia, pomimo chłodnej aury zgromadziły wiele osób. - Na starcie ustawiło się około 80 zawodników! Byli wśród nich pasjonaci nordic walking, ale i amatorzy. Frekwencja pozytywnie zaskoczyła; to wielki sukces organizacyjny - nie kryje radości Ł. Witczuk.
4/2016 (1073) 2016-01-27
Mimo -15ºC poszli szlakiem pamięci ks. Stanisława Brzóski. Wyruszyli z Wiśniewa i Łukowa, by uczcić pamięć powstańców styczniowych i ich przywódcy.

W I Pieszym Rajdzie Powstańczym im. ks. Stanisława Brzóski, który miał miejsce 22 stycznia, wzięły udział 73 osoby. Pomysłodawcy chcieli w ten sposób uczcić pamięć bohaterów walk niepodległościowych. Najmłodszy piechur miał 19 lat, zaś najstarszy 65. Wśród uczestników rajdu znaleźli się także trzej diakoni i trzej alumni wraz z ojcem duchownym ks. Maciejem Majkiem z Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej.
4/2016 (1073) 2016-01-27
26 stycznia i 7 lutego 1875 r. generał gubernator warszawski Kotzebue urządził w Warszawie wielkie bale z okazji rzekomego nawrócenia 50 tys. unitów: Arystokracja warszawska stawiła się niemal w komplecie - zawiadamiał swój rząd konsul francuski baron Finot.

8 lutego Finot napisał w swym raporcie, że Polacy nie widzą lub nie chcą widzieć zupełnie przejrzystej gry Kotzebuego, który mógł teraz oświadczyć całej Europie: Trzeba uznać, iż prześladowania nie istnieją, ponieważ w tych dniach możecie zobaczyć, jak cała Polska je i pije u przedstawiciela Jego Cesarskiej Mości i to z jakim zapałem. Jeśli tak uważał, to mylił się generał gubernator. Garstka renegatów nie była całą Polską.
3/2016 (1072) 2016-01-20
O beztrosce dzieciństwa i dorastaniu obok ojca-legendy, jak też o poczuciu misji wpisanej w scenariusz jej życia, A.M. Anders opowiadała podczas spotkania promującego książkę pt. Anna Maria Anders. Córka generała i piosenkarki.

Mój ojciec podkreślał, że byłam ostatnią i największą miłością jego życia - przyznała już na początku, odpowiadając na pytania prowadzących o wspomnienia rodzinnego domu. Dla zebranych w auli wydziału humanistycznego siedleckiego uniwersytetu możliwość spotkania z córką wybitnego Polaka była okazją do wysłuchania niezwykłej historii, obfitującej w ciekawostki, jakich nie znajdziemy w oficjalnych biografiach gen. Andersa.
3/2016 (1072) 2016-01-20
Nie bacząc na opór unitów, Biała Podlaska została wybrana przez rząd rosyjski jako miejsce dokonania rzekomego zjednoczenia unitów z prawosławiem i ogłoszenia, że tym samym unia przestaje istnieć.

Dlaczego wybrano akurat to miasto? Znajdował się tam niegdyś klasztor sławnych na Podlasiu misjonarzy oo. bazylianów, tam przez długi czas spoczywała trumna słynnego męczennika św. Jozafata i przybywały niezliczone pielgrzymki nie tylko z Podlasia, ale i zza Buga.
2/2016 (1071) 2016-01-13
… Podlasie całe zlane zostało krwią katowanych i męczonych unitów - Pratulin, Drelów, Łomazy, Kłoda i inne miejscowości zdobyły krwawe karty w dziejach męczeństwa - tak czasy męczeństwa unitów wspomina organista jedynej funkcjonującej wówczas w Białej parafii rzymskokatolickiej pw. św. Anny.

Ostatnimi czasy wiele kontrowersji i sprzecznych opinii wywołała sprawa lokalizacji stałej ekspozycji moskiewskiej ikony cerkiewnej w funkcjonującym w zespole zamkowym Radziwiłłów w Białej Podlaskiej Muzeum Południowego Podlasia. W mediach elektronicznych pojawiły się doniesienia, że miasto rozważa utworzenie tam osobnej galerii ikony, mającej stanowić swoistą wizytówkę turystyczną Białej Podlaskiej, ale i całego regionu.
2/2016 (1071) 2016-01-13
Pisząc o pacyfikacji parafii Kornica, należy wspomnieć osobliwy przypadek. Gdy okrutnik Gołowiński kolejno maltretował wszystkich mieszkańców wsi Szpaki, nie raczył dokładnie rozeznać, że wśród nich mieszka jeden gospodarz obrządku łacińskiego należący do parafii Górki, którego również usiłował go nawrócić.

Jednak ktoś poinformował o tym proboszcza z Górek i ks. Rajmund Kamiński przyjechał ratować swego parafianina, ale ten był już strasznie pobity. Po udowodnieniu wyznania wściekły Gołowiński kazał go uwolnić, ale zemścił się na kapłanie. Po 24 godzinach na mocy telegraficznego rozkazu gub. Gromeki ks. Kamińskiego wydalono z Górek i parafia czasowo pozostała bez proboszcza.