Historia
1/2016 (1070) 2016-01-06
Wyrażamy głębokie zaniepokojenie realizowanym bez szerszej konsultacji naukowej i społecznej przez magistrat projektem nowej ekspozycji kolekcji ikony rosyjskiej w Muzeum Południowego Podlasia - napisali w liście otwartym do prezydenta Białej Podlaskiej historycy i naukowcy.

Sygnatariusze podkreślają, że pochodzenie prac, a przede wszystkim okoliczności ich pozyskania, budzą poważne wątpliwości. Czy są to pomysły rzeczywiście realizujące priorytetowe cele misyjne muzeum wobec mieszkańców miasta i regionu? - pytają.
1/2016 (1070) 2016-01-06
Podlaski pamiętnikarz Kajetan Kraszewski nie interesował się zbytnio męczeństwem Koniuszewskich. Poświęcił temu zdarzeniu zaledwie półtora zdania i tak o tym zapisał: W Kłodzie k. Chotyłowa włościanin obity mocno, gdy mu jeszcze ów pułkownik obiecał, że jutro powtórzy porcję i żonie też zaaplikuje, ofuknął się i zaklął, że tego nie będzie - jakoż wróciwszy do domu, zawołał żonę, wzięli małą dziecinę, zamknęli się w stodole i żywcem, leżąc krzyżem, spalili się wraz z budynkiem. Fakt to był okropny, poszły raporta - zakazano też natychmiast surowych środków…

Kajetan posiadał niedokładne informacje. O tym, iż nie zakazano surowych środków, świadczy krwawa pacyfikacja Kornicy. 25 grudnia, w Boże Narodzenie, zwołał naczelnik Klimenko włościan z Kornicy, Szpaków, Walima i Kobylan.
53/2015 (1069) 2015-12-29
W mijającym roku Związek Nauczycielstwa Polskiego świętował jubileusz 110-lecia istnienia. Dało to okazję do refleksji i dyskusji na temat przeszłości i teraźniejszości polskiej oświaty. Jedno ze spotkań odbyło się w Gminnym Ośrodku Kultury w Kąkolewnicy, gdzie spotkali się nauczyciele ze szkół z terenu gminy zrzeszeni w ZNP.

Wzięli w nim udział dyrektorzy placówek oświatowych, prezes oddziału ZNP w Kąkolewnicy Zdzisława Stadnicka, przewodnicząca oddziałowej Sekcji Emerytów i Rencistów ZNP Krystyna Matejek. Obecny był także prezes Okręgu Lubelskiego i członek zarządu głównego ZNP Adam Sosnowski oraz wójt Zbigniew Ładny.
53/2015 (1069) 2015-12-29
19 grudnia 1874 r. weszły do wsi Kornica trzy roty piechoty z kozakami, a nazajutrz naczelnik sztabu kapitan T. Klimenko zapytał unitów, czy przyjmują prawosławie. Gdy otrzymał odpowiedź odmowną, kazał obdzielić wszystkich po 25 nahajów i wypędził ich do zgarniania śniegu.

Jeżeli skonacie na mrozie - mówił do unitów - to lepiej; ci, co pozostaną przy życiu, przyjmą prawosławie. Mężczyźni i kobiety na mrozie z odkrytymi głowami musieli zwalać zaspy śniegu z dróg i gościńców na pola i ogrody przyległe, a potem ten sam śnieg z pól i ogrodów sypać na powrót na drogi i deptać go nogami.
51/2015 (1068) 2015-12-16
13 grudnia bialczanie wspominali 34 rocznicę ogłoszenia stanu wojennego. W programie obchodów były m.in. odsłonięcie tablicy i modlitwa.

Ofiary stanu wojennego upamiętniono najpierw przy pomniku Solidarności na ul. Warszawskiej. W samo południe kwiaty złożyli pod nim przedstawiciele władz miasta i członkowie bialskiego oddziału NSZZ Solidarność. Kolejnym punktem było odsłonięcie pamiątkowej tablicy poświęconej ludziom skrzywdzonym w wyniku wprowadzenia stanu wojennego, w tym zamordowanemu przez żołnierzy Wojska Polskiego bialczaninowi Wojciechowi Cieleckiemu.
51/2015 (1068) 2015-12-16
Pogróżki płk. Tura wobec parafian z Ostrowa Lub. nie były gołosłowne. Liczące ok. 4 tys. mieszkańców miasteczko o bogatych tradycjach patriotycznych wydawało się być niewzruszoną twierdzą katolicyzmu i stanowiło sól w oku gub. Gromeki.

Mieszkańcy dobrze tu pamiętali manifestację (odpust) z 8 września 1861 r., gdy przybył biskup podlaski B. Szymański i zgromadziło się kilkanaście tysięcy wiernych obrządków łacińskiego i unickiego z obrazami i chorągwiami kościelnymi oraz narodowymi.
50/2015 (1067) 2015-12-09
Problematyka unicka jest częścią naszej narodowej tradycji, a zarazem historii Kościoła katolickiego. Pamięć o prześladowaniach to fragment naszej przeszłości, zwłaszcza na terenie Podlasia.

Wielu współczesnych katolików diecezji siedleckiej ma unickie korzenie. Beatyfikacja męczenników z Pratulina w 1996 r., działalność tamtejszego sanktuarium sprawiają, że tematy te są ciągle aktualne - podkreślał podczas otwarcia w siedleckim Archiwum Państwowym wystawy „Od likwidacji Unii do ukazu tolerancyjnego. 30 lat oporu unitów podlaskich 1875-1905” jej autor Bogusław Niemirka.
50/2015 (1067) 2015-12-09
Według zapisu protojereja Liwczaka przejście na prawosławie w Dołhobrodach odbyło się gładko i bezboleśnie. Jak było w rzeczywistości, wystarczy zajrzeć do tajnej XIX-wiecznej broszury pt. Dobrowolny powrót unitów.

Zapisano tam następująco: We wsi Dołhobrody, parafii położonej na granicy powiatów bialskiego i włodawskiego, pod dyrekcją naczelnika Gubaniewa trzy roty wojska dopuściły się tyranii. Włościanie na rozkaz dostawienia 60 wołów - przyprowadzili 69. Zapytani, dlaczego dają więcej - odpowiedzieli, że wszystko, co mają, oddadzą, lecz wiary łamać nie chcą.
49/2015 (1066) 2015-12-02
Na miejsce wywiezionych z parafii opornych kapłanów unickich, którzy nie godzili się na przyjęcie prawosławia, rząd ros. ściągnął z Galicji dysydenckich greko-katolickich duchownych, którzy oddali się bez zastrzeżeń na jego usługi i przyjęli wszystkie zwyczaje i ceremonie kościoła prawosławnego.

Przeciwko tym kapłanom narastał coraz większy sprzeciw wiernych unitów. Prawosławny pamiętnikarz Liwczak upatruje w tym uporze skutki postanowień nocnego zjazdu unitów k. Międzyrzeca. Wg niego następstwa tego zjazdu szybko dały znać o sobie, bo ludność unicka zaczęła nagminnie usuwać galicyjskich, zdradzieckich księży. Najpierw doszło do tego w parafii Różanka.
49/2015 (1066) 2015-12-02
Biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek uhonorował ks. prałata Mieczysława Łuszczyńskiego Medalem bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Uroczystość wręczenia odznaczenia odbędzie się 13 grudnia w siedleckiej parafii pw. św. Stanisława BM.

Wybór daty nie jest przypadkowy. Janusz Olewiński, przewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych z siedzibą w Siedlcach, wnioskującego o przyznanie księdzu prałatowi odznaczenia, podkreśla, iż rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego to dogodna okazja do uhonorowania kapłana, który nie bacząc na szykany i grożące mu niebezpieczeństwo, niósł wsparcie duchowe wszystkim potrzebującym.