Kościół
47/2023 (1475) 2023-11-29
Rozpoczyna się Adwent i jesteśmy wezwani do owocnego przygotowania się do świąt Bożego Narodzenia. Działalność misyjna wyraża nadzieję Kościoła na głoszenie Ewangelii wszystkim ludziom i narodom.

To szansa włączenia się w dzieło ewangelizacyjne dla każdego: rodziców i dzieci,  księży proboszczów i księży prefektów, sióstr i katechetów. Jak co roku w Adwencie przed nami zadanie utworzenia grup kolędników misyjnych, aby od 26 grudnia nieść radosną nowinę o narodzeniu Pana Jezusa w rodzinach, do których będziemy posłani. Kolędnicy misyjni mogą ewangelizować w każdej parafii naszej diecezji. Wystarczy chcieć i z Bożą pomocą uda się pokonać ewentualne trudności. Zachęcam księży prefektów, siostry i katechetów do podjęcia tego zadania. Tak stajemy się misjonarzami i realizujemy projekty misyjne.
47/2023 (1475) 2023-11-22
Odzyskiwanie zdrowia dzięki łasce Bożej nie było zarezerwowane tylko dla ludzi żyjących obok Pana Jezusa. Dokonuje się ono także dzisiaj, chociaż nie zawsze tak spektakularnie, jak chcieliby chorzy.

I nie na ich zasadach, bo Bóg zaczyna od uleczenia duszy - mówi ks. Ireneusz Łukanowski SAC. Pochodzący z diecezji siedleckiej pallotyn - posługujący obecnie w sanktuarium Matki Bożej Pojednania w Hodyszewie (diec. łomżyńska) - przekonał się o tym, przemierzając szpitalne korytarze jako kapelan. - Człowiekowi współczesnemu trudno uwierzyć, że cudowne uzdrowienie jest możliwe. A przecież Chrystus to nie historia, tylko rzeczywistość obecna zawsze. Po swojej śmierci na krzyżu nie zostawił nas samych. Dał nam swoją Matkę, a po zmartwychwstaniu, w Dniu Pięćdziesiątnicy, zesłał na Maryję i na apostołów Ducha Świętego.
47/2023 (1475) 2023-11-22
„Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2,6-7).

W Betlejem spełniły się słowa proroka Izajasza. Oto Słowo stało się Człowiekiem i rozbiło namiot wśród ludzi. Bóg przyszedł na ziemię jako bezbronne niemowlę. Czy nas to jeszcze porusza i wzrusza? Słowo Boże przypomina, że On od początku był wzgardzony i odrzucony. Co czuła Maryja, gdy zamykano przed Nią wszystkie drzwi? Co czuł Józef, gdy po raz kolejny doświadczał odmowy? Co czuje Bóg, gdy ludzie przez wszystkie wieki bezmyślnie powtarzają, że On nie istnieje, że umarł, że nie jest im potrzebny? Co czuje Jezus, gdy nie chcemy Go przyjąć, kiedy przychodzi do nas w swoim słowie, w sakramentach i w innych ludziach?
46/2023 (1474) 2023-11-15
Dobra śmierć, czyli jaka? O pilnej konieczności przygotowania się do ostatecznego spotkania z Bogiem i sile modlitwy, która zawsze jest wysłuchana, przypomina Apostolstwo Dobrej Śmierci.

Z czym wiąże się przynależność do stowarzyszenia? I jak rozumieć słowa: „jakie życie, taka śmierć”? O domu, w którym Pan Bóg zawsze był na pierwszym miejscu, mówi: Boża łaska. -  Bo i czym zasłużyłam sobie na życie w rodzinie, gdzie od zawsze panowały miłość i zgoda? - pyta retorycznie. Jadwiga ma 67 lat. Pochowała już swoich rodziców, a przed pięcioma laty także męża. - Odeszli pojednani z Bogiem. Mieli dobrą śmierć - ocenia. Kobieta wspomina, że zamawianie Mszy św. z intencją o Boże błogosławieństwo za życia i szczególną łaskę w godzinie śmierci było w jej rodzinie tradycją przekazywaną z pokolenia na pokolenie.
46/2023 (1474) 2023-11-15
„Właśnie tego chce Matka Boża, pragnie żeby chrześcijanie umieścili kapłanów w centrum swojej modlitwy, swoich serc, swoich myśli” - pisał franciszkanin o. Jozo Zovko, były proboszcz parafii w Medjugorje.

To właśnie tam swoje korzenie ma apostolat Margaretka, który rozpowszechnił się po całym świecie. Siedmioosobowe grupy obejmujące regularną modlitwą konkretnego kapłana rosną jak grzyby po deszczu. Myli się ten, kto uważa, że należą do nich tylko seniorki, które mają nadmiar wolnego czasu. Idea tego apostolatu dociera do coraz młodszych osób. Zasada jest prosta: siedem osób w grupie nawiązuje do siedmiu dni tygodnia, każda z nich wybiera konkretny dzień, w którym zobowiązuje się odmawiać tzw. medjugorską koronkę pokoju i specjalną modlitwę, w której wymienia się z imienia omadlanego kapłana.
45/2023 (1473) 2023-11-08
Gdy odchodzi ktoś bliski, pojawiają się poczucie pustki, opuszczenia, tęsknoty, smutku, żalu, winy, a także gniew i pretensje do Boga. Co zrobić, by bunt przeciw śmierci nie stał się buntem przeciw Bogu?

Ocieramy się o nią niemal każdego dnia. Czytamy o niej, oglądamy ją na ekranach telewizorów, nawet dość często możemy zetknąć się z orszakiem pogrzebowym. Mimo to zwykle przechodzimy obok niej z pewną obojętnością. Wolimy nawet o niej nie myśleć, bo niepokoi, wywołuje lęk. Dopiero śmierć kogoś bliskiego, z kim byliśmy związani, wywołuje szok, zmusza do refleksji. Jedni, płacząc po stracie ukochanej osoby, mają wyrzuty sumienia: czy można się smucić po czyjejś śmierci, skoro Jezus zmartwychwstał, a z każdej strony płynie przekaz, że chrześcijanin powinien być radosny?
45/2023 (1473) 2023-11-08
Znanych jest wiele przypadków, w których dusze zmarłych pojawiają się na ziemi. Nie przychodzą one po to, by wywołać sensację lub strach, ale prosić o modlitwę lub za nią podziękować. Bywa, że zostawiają po swojej wizycie trwałe ślady...

Zjawy, które mogą zobaczyć osoby żyjące, to zazwyczaj dusze osób przebywających w czyśćcu, które z bólem i niesamowitym utęsknieniem „palą się” w kolejce po odbiór kluczy do nieba. Sam czyściec przedstawiany jest bowiem najczęściej jako miejsce oczyszczenia duszy ogniem Bożej miłości. Teolodzy mówią o odczuwanym wówczas przez duszę i rozpalonym w niej „bólu straty” i „bólu odczuwania”. Niektóre z nich pojawiają się w snach żyjących, wołając o pomoc.
44/2023 (1472) 2023-11-02
Minęło 39 lat od śmierci tego, który zło dobrem zwyciężał, a jego słowa wciąż są aktualne. Światło dzienne ujrzały notatki zawierające treść homilii, jakie głosił bł. ks. Jerzy Popiełuszko.

Nakładem wydawnictwa Rafael ukazała się książka „Rękopisy. O miłości, za którą tęskni świat”. Kapłan zapisywał swoje kazania na drobnych kartkach, które po jego śmierci na blisko 40 lat zaległy w ciemnościach archiwów. Odkryte po czasie zaskakują przenikliwością, prostotą i aktualnością. „Rękopisy”, choć z innej epoki, także dziś stanowią przewodnik po życiu dotykający uniwersalnych zagadnień i dylematów. Bo - jak pisał ks. Jerzy - „potrzebne nam męstwo przepojone miłością, które uzdolni do walki o wartości, za którymi tęskni świat”.
44/2023 (1472) 2023-11-02
Mimo upływu lat trwają nienaruszone, przecząc naturalnemu porządkowi. Myśląc o świętych, podążamy ku duszom zbawionych w niebie. Świętość dotyczy również ich ciał. Zdarza się, że pozostających w stanie nietkniętym.

Proces naturalnego rozkładu ciała, który zachodzi po śmierci, może postępować szybciej lub wolniej, zależnie od okoliczności - jest jednak nieunikniony. Ciała niektórych świętych nie uległy temu procesowi. Zjawisko to rozpatrywane jest w kategorii cudu. Odkrycia zachowanych w doskonałym stanie zwłok świętych dokonywano najczęściej w czasie procesów beatyfikacyjnych. Mimo że ostateczna decyzja o kanonizacji nie zależy wyłącznie od braku oznak rozkładu, znacząco się do niej przyczynia.
43/2023 (1471) 2023-10-26
Jim Woodford wielokrotnie przemierzał świat jako pilot linii lotniczych i biznesmen.

Podróż, którą opisuje w książce „Niebo”, wykracza daleko poza każdą prędkość i pułap, jakie był w stanie osiągnąć w czasie ziemskich lotów. Jako człowiek sukcesu po ludzku miał wszystko: imponujący majątek i kochającą rodzinę. Potem… umarł. Z przyczyn medycznych mózg mężczyzny przez 11 godzin nie wykazywał żadnej aktywności. „W tym czasie doświadczyłem chwały nieba i ujrzałem na moment przerażający mrok piekła” - relacjonuje swoją podróż w zaświaty. Puentą głoszonego po całym świecie świadectwa J. Woodforda są słowa: „Jestem chodzącym dowodem na to, że Pan Bóg kocha grzeszników i zrobi wszystko, aby przyprowadzić nas do siebie, jeśli w pełni Go przyjmiemy”. O miejscu swojego urodzenia - kanadyjskiej Nowej Fundlandii - zawsze mówi z dumą.