Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie, jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana, jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana” /Rz14, 7n/
Kościół
To, co się działo w marcu i kwietniu 2005 r., zaskoczyło wszystkich. Śmierć, choroba nigdy nie były medialne. Gościły tam zasadniczo tylko w dwóch sytuacjach: gdy służyły komercji, ewentualnie stawały się przedmiotem gry politycznej.
Początki kultu Miłosierdzia Bożego były trudne. Największy wkład w jego rozwój mieli s. Faustyna i Jan Paweł II.
Niewiara Tomasza pomogła mi bardziej uwierzyć niż wiara pozostałych uczniów – napisał papież Grzegorz Wielki w homilii do fragmentu ewangelii, opisującej spotkanie Jezusa z apostołami po zmartwychwstaniu (J 20, 24-29). Dlaczego?
Wielki Tydzień, a zwłaszcza Triduum Paschalne, to czas, kiedy w sposób szczególny nasze myśli karmione opisami czytań ewangelicznych wędrują ku Jerozolimie, miastu, które dwa tysiące lat temu było niemym świadkiem zbawczych wydarzeń.
Śmierć to „obudzenie z czasu i przestrzeni” napisała Anna Kamieńska w swoim dzienniku. To wejście w nowy, nieznany wymiar życia. To droga do Domu Ojca. Krzyżowa droga dobiegła końca. Nie dokonał się cud. Nie zagrały trąby anielskie i nie ruszyły z odsieczą niebieskie wojska. Skazaniec skonał w straszliwych mękach…
„Najstarsi rzymianie nie widzieli czegoś podobnego” - mówił po uroczystościach Niedzieli Palmowej w 1984 r. 91-letni kardynał Carlo Confalonieri. Sędziwy książę Kościoła miał na myśli reakcję młodzieży, która przybyła na wezwanie Jana Pawła II.
Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: „Pragnę”. Stało zaś tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę, nasączono octem i do ust Mu podano (J 19, 28-29).
25 marca obchodzimy uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Tego dnia myślami i sercem przenosimy się do Nazaretu…
Słowo „jałmużna” w obecnych czasach jest coraz mniej popularne, stopniowo odchodzi w zapomnienie. Większości kojarzy się negatywnie, utożsamiamy ją z litością, wymuszonym współczuciem i drobnymi monetami. Zapominamy, że jałmużnę powinniśmy czynić z radością i ochotą oraz na różne sposoby…
- « Następne
- 1
- …
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- …
- 179
- Poprzednie »