Kościół
22/2023 (1450) 2023-05-31
Osoby, które będą to nabożeństwo rozszerzały, będą miały imię swoje wypisane w Sercu moim - to jedna z obietnic, jakie za pośrednictwem Małgorzaty Marii Alacoque dał Jezus tym, którzy będą czcili Jego Serce.

Jak maj poświęcony jest Matce Bożej, tak czerwiec to miesiąc Serca Jezusowego. Początki kultu związane są z Francją. Nabożeństwo czerwcowe zawdzięczamy natchnieniu, jakie miała po Mszy św. Aniela od Świętego Krzyża - zakonnica z Paryża - która zauważyła, że skoro maj należy do Maryi, czerwiec wypada ofiarować Sercu Pana Jezusa. Jednak główna zasługa w rozpowszechnieniu nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa przypada skromnej wizytce św. M.M. Alacoque (1647-1690). Małgorzata otrzymała habit zakonny 25 sierpnia 1671 r. Musiała wyróżniać się wśród sióstr, skoro dwa razy pełniła urząd asystentki przełożonej, powierzono jej także opiekę nad nowicjatem. Była mistyczką.
21/2023 (1449) 2023-05-24
W minionych dniach głośno zrobiło się w Polsce o rzekomym cudzie w Parczewie. Oto, jak twierdzą świadkowie, na korze drzewa przy ul. Spółdzielczej można zobaczyć twarz… Jezusa. Dociekliwsi potrafią nawet wskazać wyraźne rysy twarzy, aureolę, szczegóły postaci!

Ciekawość sprawia, że w miejscu „objawień” ciągle ktoś jest, ludzie modlą się, palą znicze. Próby tłumaczenia dziwności, nieadekwatności sytuacji, skonfrontowania jej z prostymi kryteriami pozwalającymi weryfikować tego typu wydarzenia spotykają się z niezadowoleniem. Większość osób pytanych o prawdziwość „cudu” wzrusza ramionami, zachowując daleko idący sceptycyzm, ale nie brakuje gorliwych obrońców. Sprawą zainteresowały się lokalne i krajowe media, oficjalne stanowisko kurii przedstawił rzecznik prasowy diecezji siedleckiej. Rzecz jasna, wydarzenie stało się też okazją do „beki” z rzekomego objawienia. „Wystawiam na licytację świeży, prawdziwy...
21/2023 (1449) 2023-05-24
O kobietach i ich roli bł. kard. Stefan Wyszyński mówił wielokrotnie. Jego osobiste doświadczenie najpierw straty ukochanej matki, a potem życie w bliskości kobiet służących na różne sposoby Kościołowi pozwoliły mu dostrzec rzeczy, o jakich być może dziś wielu nie pamięta.

Od najmłodszych lat S. Wyszyński otoczony był towarzystwem kobiet. Przede wszystkim w domu rodzinnym. Wychowywał się bowiem wśród sióstr: Anastazji, Janiny, Stanisławy, a później także przyrodniej Julii. Miał również przyrodniego brata - Tadeusza. Jednak to przewaga płci pięknej nadawała kobiecy klimat całemu domowi. - Najważniejszą osobą w jego życiu była jednak mama Julianna. To przez jej pryzmat patrzył później na wszystkie kobiety - uważa Anna Rastawicka, która przez 12 lat była współpracowniczką kard. Wyszyńskiego jako członkini założonego przez niego Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła, zwanego popularnie Ósemkami.
20/2023 (1448) 2023-05-17
Co o Bogu może powiedzieć młody youtuber, influencer, twórca materiałów wideo? Okazuje się, że całkiem sporo.

Tomasz Samołyk na swoich kanałach opowiada o tym, jak uwalnia się od nałogów, poznaje siebie, a poprzez to staje bardziej wolny i radosny. Tym razem swoją historią i przemyśleniami podzielił się z uczestnikami cyklu spotkań „Przekroczyć siebie”. Aula I Katolickiego Liceum im. Świętej Rodziny w Siedlcach w środę wieczorem 11 maja wypełniona była po brzegi. Tym razem goście zostali zaproszeni do wysłuchania historii, jak Bóg działa w życiu konkretnego człowieka. - Wiele osób pyta mnie, dlaczego mówię o tym wprost - przyznał T. Samołyk. - Kiedyś nie chciałem, bo bałem się reakcji otoczenia, odrzucenia. 28 lat ukrywałem swoje problemy. Ale po moich świadectwach wiele osób się otwiera, zdradza, że to historia ich życia. Choćby dla kilku osób warto o tym mówić, bo z tego jest wyjście. To nałóg jak każdy inny. - Nie czuję się nauczycielem, a raczej świadkiem.
20/2023 (1448) 2023-05-17
Czeka cię trudna rozmowa z bliskimi? Masz problem z ocenianiem innych? Dowiedz się, co na twoim miejscu zrobiłby św. Franciszek!

Przyjemny w mowie, uprzejmy w zachęcaniu, wierny w dochowaniu sekretu, skuteczny w działaniu... O kim mowa? Obraz św. Franciszka nakreślony piórem Tomasza z Celano to wstęp do inspirujących rozważań o duchowym dziedzictwie Asyżanina, które mimo upływu lat nie traci na aktualności, a dla chcących wydać walkę swoim grzechom i wadom jest nieocenioną skarbnicą wiedzy i cenną lekcją zastosowania jej w praktyce. Św. Franciszek był realistą, który twardo stąpał po ziemi i jednocześnie dążył do ideału - zauważa w książce „Co zrobiłby św. Franciszek?” o. Emil Kumka. „Święty wśród świętych, a wśród grzeszników jakby jeden z nich” - jak go określa na łamach swojej książki - jest doskonałym nauczycielem w dochowywaniu wierności Bogu i miłowaniu Go z całego serca. A bliźniego jak siebie… Oto przykład…
18/2023 (1446) 2023-05-10
Od jakiegoś czasu w debacie publicznej powraca dyskusja na temat celowości spowiedzi dzieci.

Temat ze szczególną intensywnością jest podejmowany przez środowiska lewicowe i ludzi, którzy - czego sami nie kryją - znają go jedynie z teorii. Źródłem wiedzy są mity i wyobrażenia, a nie wiara i świadomość, że nie chodzi tu tylko o akt czysto ludzki, ale przede wszystkim o spotkanie z miłosiernym Bogiem, zaś jego najgłębszą motywacją, podstawą i punktem wyjścia jest miłość. Ów aspekt w argumentacji (po stronie kwestionujących sakrament pokuty) praktycznie nie istnieje. Jako że nową „religię” moderatorów dyskusji stanowi wszystko, co związane jest z ludzką seksualnością, „obawy” dotyczą przede wszystkim tej kwestii.
18/2023 (1446) 2023-05-10
W sobotę 29 kwietnia w lubelskiej parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi i św. Franciszka odbyła się uroczysta sesja inaugurująca proces beatyfikacyjny sługi Bożego br. Kaliksta Kłoczki OFMCap w diecezji lubelskiej.

Wydarzenie zainaugurowała Msza św. pod przewodnictwem metropolity lubelskiego abp. Stanisława Budzika. - Zaczynamy badanie życia prostego brata stolarza. To proces i nie wiemy, jak się zakończy, ale zachęceni licznymi świadectwami o jego świętości rozpoczynamy pierwszy etap - mówił abp Budzik. Br. Kalist pokazał, że świętość - podkreślił - możliwa jest do osiągnięcia w codziennym życiu poprzez rzetelne wykonywanie swoich obowiązków.
18/2023 (1446) 2023-05-03
Litania do Najświętszej Maryi Panny - Litania loretańska najczęściej jest odmawiana i śpiewana w czasie nabożeństw majowych.

Litania loretańska zawiera wezwania do Matki Bożej, w których uwydatnione są cnoty i przywileje, jakimi obdarzył Maryję Bóg. Tych wezwań jest 55; trzy nowe: Mater misericordiae, Mater spei i Solacium migrantium zostały ogłoszone przez Stolicę Apostolską w języku łacińskim 20 czerwca 2020 r. W języku polskim brzmią one następująco: Matko miłosierdzia, Matko nadziei i Pociecho migrantów. We wszystkich hasłach zawarte jest bogactwo treści teologicznej i biblijnej. Niepokalana była na ustach proroków, którzy pobudzali tęsknotę za mającym zrodzić się z Dziewicy Mesjaszem. Święta Maryjo, Święta Boża Rodzicielko, Święta Panno nad pannami - te wezwania litanijne przedstawiają Tę, która stała się Bożą Rodzicielką, a Jej dziewiczość oznacza najczystsze oddanie się Bogu.
18/2023 (1446) 2023-05-03
Św. Andrzej Bobola znany jest przede wszystkim jako męczennik za wiarę, którego wstawiennictwo doprowadziło do zwycięstwa polskich żołnierzy w bitwie warszawskiej.

To także święty, który nie tylko jest skutecznym orędownikiem w kwestii przyszłości naszej ojczyzny, ale także wyprasza modlącym się do niego liczne łaski. A. Bobola przyszedł na świat 30 listopada 1591 r. w Strachocinie, na ziemi sanockiej. W rodzinnej miejscowości na jedno ze wzgórz do dzisiaj mówi się Bobolówka. To na nim prawdopodobnie stał dwór, w którym urodził się przyszły święty. W wieku 20 lat Bobola wstąpił do zakonu jezuitów w Wilnie. Służył jako kaznodzieja, spowiednik oraz wychowawca młodzieży. Był już po sześćdziesiątce, kiedy trafił do Pińska (tereny dzisiejszej Białorusi). Próbował przywrócić wiarę katolicką w wielu wsiach: udzielał chrztów, błogosławił związki małżeńskie, odprawiał pogrzeby i głosił kazania.
17/2023 (1445) 2023-04-26
Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał.

Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie”. (Łk 24,5-7). Zapomnieli o tym, bowiem w pamięci ciągle mieli aresztowanie Mistrza, Jego mękę i straszną śmierć. Jednocześnie zmagali się z wielkimi wyrzutami sumienia. Boleśnie czuli, że zawiedli i stchórzyli. To zaskakujące, że o zapowiedzi zmartwychwstania pamiętali faryzeusze i uczeni w piśmie. To oni poszli do Piłata ze słowami: „Panie, przypomnieliśmy sobie, że ów oszust powiedział jeszcze za życia: «Po trzech dniach powstanę». Każ więc zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, żeby przypadkiem nie przyszli jego uczniowie, nie wykradli Go i nie powiedzieli ludowi: «Powstał z martwych». I będzie ostatnie oszustwo gorsze niż pierwsze” (Mt 27,63-64).