Kościół
9/2020 (1283) 2020-02-26
Bł. Conchita to niezwykła meksykańska mistyczka. Była narzeczoną, żoną, matką, wdową, babcią, prababcią, a nawet, dzięki specjalnemu indultowi Piusa X, odeszła z tego świata jako zakonnica. Objawiał jej się Pan Jezus, z którym przeżyła mistyczne zaręczyny.

Nazywała się María Concepción Cabrera Arias de Armida, ale była znana jako Conchita. Urodziła się w San Luis Potosi w Meksyku 8 grudnia 1862 r. Była siódmym z dziewięciorga dzieci zamożnych ziemian. Dużo czasu spędzała na modlitwie. Jako dziecko przejawiała wielką miłość do Najświętszej Eucharystii oraz ponadprzeciętną pobożność. Gdy miała zaledwie dziesięć lat, przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej. Interesowała się muzyką i poezją, grała na fortepianie , lubiła śpiewać. Kiedy skończyła 13 lat, jak to było w zwyczaju, zadebiutowała w towarzystwie: zaczęła uczęszczać na tańce, chodzić do teatru. Conchita nauczyła się dbać o dom i stała się znakomitym jeźdźcem. Pomagała nawet wieśniakom na farmie rodziców. Podczas jednej z zabaw poznała swojego przyszłego męża - Francisco de Armida. Wyszła za mąż, mając niespełna 22 lata. „Mój mąż był zawsze wzorem miłości i szacunku. Wielu kapłanów mi mówiło, że Bóg wybrał go dla mnie ze szczególną uwagą, był bowiem przykładnym małżonkiem, pełnym cnót” - napisała w swoim dzienniczku, którego fragmenty znalazły się w książce „Bł. Conchita. Dziennik duchowy żony i matki”.
8/2020 (1282) 2020-02-20
Ponad 300 lat temu Jezus objawił św. Małgorzacie Marii Alacoque swoje Serce i przekazał 12 obietnic dla ludzi, którzy będą Je czcić. Na ekrany wchodzi pierwszy w historii kina film o Najświętszym Sercu Jezusowym.

Polska premiera, którą zaplanowano na 28 lutego, będzie miała miejsce zaledwie tydzień po światowej. Film trafia do kin w szczególnym okresie. W tym roku przypada 100 rocznica kanonizacji św. Małgorzaty Marii Alacoque oraz 100 rocznica zawierzenia losów naszej ojczyzny Najświętszemu Sercu Pana Jezusa (27 lipca 1920 r. na Jasnej Górze, gdy bolszewicy stali u bram Warszawy). Bohaterką filmu „Najświętsze Serce” jest znana pisarka Lupe Valdes. Poszukując inspiracji do książki, natrafia na tajemniczą historię sprzed lat. Wyrusza do Francji, miejsca objawień, gdzie w szklanej trumnie spoczywa nietknięte przez czas ciało wizjonerki św. Małgorzaty Alacoque. 300 lat temu Jezus objawił jej swoje Serce i przekazał 12 obietnic dla ludzi, którzy będą Je czcić. Pisarka ulega fascynacji tą historią i podejmuje prywatne śledztwo. W jego trakcie spotyka świętych, papieży, ale i spiskowców, odkrywa cuda, a także zbrodnie.
8/2020 (1282) 2020-02-20
2 lutego Ojciec Święty Franciszek opublikował adhortację apostolską na temat Amazonii „Querida Amazonia” („Umiłowana Amazonia”). Poprzedził ją synod biskupów, jaki odbył się jesienią ubiegłego roku w Watykanie. Dokument był szeroko komentowany, zanim ujrzał światło dzienne. Gdy został opublikowany, okazało się, że „sensacją adhortacji papieża Franciszka jest brak sensacji”.

Już podczas spotkania hierarchów wiele kontrowersji wzbudziły wypowiedzi papieskie dotyczące kultu Pachamamy, inkaskiej bogini ziemi i płodności. Szokujący dla wielu osób był fakt, iż 26 października - ostatniego dnia synodu amazońskiego - drewniana figurka została otoczona świecami pośrodku kościoła Traspontina w pobliżu Watykanu. Tematyka dyskusji synodalnych była wieloaspektowa, koncentrowano się głównie na kwestiach Eucharystii, nowych formach duszpasterstwa, inkulturacji, rabunkowej gospodarce prowadzonej na terenie Amazonii przez wielkie korporacje i innych. Centrum uwagi mediów przykuły jednak dywagacje na temat ewentualnego zawieszenia - w kontekście braku powołań w Amazonii - wielosetletniej praktyki Kościoła dotyczącej zachowywania celibatu przez duchownych, a konkretnie możliwości udzielania święceń „wypróbowanym mężom” (viri probati) pozostającym w związkach małżeńskich.
7/2020 (1281) 2020-02-12
Modlitwa różańcowa to prośba o uporządkowanie życia moralnego, gospodarczego i troska o tych, którzy znaleźli się na rozdrożach życia - podkreśla ks. kan. Jan Spólny, duchowy opiekun Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, organizującej w Siedlcach comiesięczne marsze pokutne połączone z Różańcem.

Krucjaty różańcowe byłe podejmowane wielokrotnie na przestrzeni wieków na całym świecie. Skuteczność modlitwy potwierdzają wydarzenia historyczne: bitwa pod Lepanto, która zatrzymała atak Imperium Osmańskiego w Europie, powstrzymanie inwazji tureckiej pod Wiedniem czy „cud nad Wisłą”. Warto też przypomnieć cud różańcowy w Austrii okupowanej przez ZSRR po zakończeniu II wojny światowej. Jest on zasługą franciszkanina ks. Petrusa Pavlicka, który usłyszawszy wezwanie Matki Bożej do odmawiania różańca: „Czyńcie, co wam mówię, a będzie wam dany pokój”, postanowił wybłagać dla Austrii pokój i wolność. Z kolei na Węgrzech w latach 40 ubiegłego wieku kard. Józef Mindszenty wzywał rodaków do podjęcia codziennej modlitwy różańcowej za ojczyznę, która miała uratować kraj zdominowany wówczas przez bolszewizm.
7/2020 (1281) 2020-02-12
W październiku ubiegłego roku na ekrany polskich kin wszedł film w reżyserii Jana Komasy „Boże Ciało”. Głośno się zrobiło, kiedy obraz został nominowany do Oscara. Nagrody nie zdobył, ale już sama nominacja - co zgodnie podkreślają krytycy filmowi i widzowie - jest ogromnym sukcesem. Warto mu się przyjrzeć - z różnych powodów.

Scenariusz powstał na kanwie autentycznej historii 18-letniego Kamila (fabuła została wzbogacona o dodatkowe elementy), opisanej w reportażu przez Mateusza Pacewicza, która wydarzyła się w parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Budziskach na Mazowszu dziewięć lat wcześniej. Zapewne wielu czytelnikom jest znana - dla tych, którzy o niej nie słyszeli, krótkie przypomnienie. Filmowy Daniel z poprawczaka zostaje skierowany do zakładu stolarskiego, gdzie ma pracować i resocjalizować się. Trafia do pobliskiej parafii. Zaprzyjaźnia się z proboszczem, przedstawia jako młody ksiądz. W wyniku różnych zawirowań zostaje na niej sam - chłopak (który kiedyś marzył o wstąpieniu do seminarium) wykorzystuje okazję i zaczyna pełnić „posługę kapłańską”. Jego metody ewangelizacji budzą kontrowersje wśród mieszkańców.
6/2020 (1280) 2020-02-05
Skoro student potrafi ciągnąć kilka kierunków równocześnie, dlaczego w sferze religijnej miałby pozostać na poziomie ucznia szkoły średniej? - zwracają uwagę duszpasterze akademiccy. Zachęcając do włączenia się w formację, przypominają: duszpasterstwa istnieją w każdym mieście uniwersyteckim.

Z siedleckimi duszpasterzami akademickimi: Tomaszem Małkińskim i Jackiem Jaśkowskim rozmawiam tuż po zakończeniu przez nich wizyty duszpasterskiej w domach studenta przy ul. Żytniej. - Otwarte drzwi do większości pokoi, także tych, w których mieszkają obcokrajowcy albo wyznawcy innych religii, życzliwość, sympatyczne rozmowy - podsumowują. Największym zaskoczeniem okazało się pytanie: „to u nas działa duszpasterstwo?”.
6/2020 (1280) 2020-02-05
Nazywamy Ją Uzdrowieniem chorych, Cudowną Lekarką i Nadzieją cierpiących. Przez Jej czułe dłonie chętnie zawierzamy tych, którym zabrakło zdrowia. Ona nigdy nie zawodzi…

Podświadomie czujemy, że Matka Najświętsza z czułością patrzy na wszystkich chorych, że ludzie cierpiący są Jej bardzo bliscy. - Aby się o tym przekonać, najpierw wróćmy do Ewangelii. Przypomnijmy sobie Maryję stojącą pod krzyżem. Ona nas rozumie, bo sama doświadczyła przeogromnego cierpienia i bólu. Matka Boża jednocześnie uczy nas nadziei. Przypomina, że krzyż i śmierć nie są końcem, że potem jest zmartwychwstanie - zauważa oblat o. Jarosław Kędzia. Zakonnik od kilku lat posługuje w kodeńskim sanktuarium. Na co dzień obserwuje ludzi, którzy szukają ratunku u Królowej Podlasia. - Widać to szczególnie podczas lipcowego odpustu, połączonego z diecezjalnym dniem chorego. Pielgrzymi szukają bliskości Matki Bożej. W ciszy klęczą lub siedzą przed Jej cudownym obrazem. Od Niej czerpią siły i pokój serca. Ona jest z Nimi, a oni z Nią - opowiada o. Jarosław.
5/2020 (1279) 2020-01-28
Słowo wypowiedziane do nas przez Boga wymaga odpowiedzi. Potrzeba nam dzisiaj świadków wiary w każdym miejscu, w każdym przedziale wiekowym, także pośród osób starszych - przypomniał bp Kazimierz Gurda uczestnikom Mszy św., podczas której konsekrował sześć wdów. Uroczystość miała miejsce 26 stycznia w siedleckiej katedrze.

Luba Niewińska z parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Zofia Próchenko i Krystyna Wąsowska z parafii Bożego Ciała, Wiesława Ziółkowska z parafii katedralnej pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Siedlcach oraz Jadwiga Wierzchowska i Alfreda Zielan z parafii pw. św. Małgorzaty w Ulanie przygotowywały się do tego dnia trzy lata, choć - jak przyznają - tak naprawdę pragnienie konsekracji kiełkowało w ich sercach od bardzo dawna. W tym wyjątkowym momencie towarzyszyły im rodziny i przyjaciele. Mszę św. pod przewodnictwem biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy sprawowali wikariusz biskupi ds. życia konsekrowanego ks. kan. Marek Matusik oraz proboszczowie parafii, z których pochodzą wdowy.
5/2020 (1279) 2020-01-28
Żyją w świecie, ale nie są z tego świata. Inni, wyróżniający się, ale z drugiej strony także nieco ukryci i niedocenieni. Zyskują przy bliższym poznaniu.

Osoby konsekrowane rzadko mogą liczyć na dobry pijar w mediach. Nie każdy rozumie ich wybór oraz sposób życia. Często patrzymy na nich powierzchownie, bez zastanowienia, a szkoda. Przykre są szczególnie te sytuacje, gdy ktoś wydaje o nich sądy, zupełnie ich nie znając. Inaczej się dzieje, gdy o siostry czy ojców zakonnych zapytamy tych, którzy się z nimi przyjaźnią, korzystają z ich posługi i obserwują w szarej codzienności. - Jeśli chodzi o konsekrowanych, najbliższe mojemu sercu są siostry kapucynki NSJ. Często zaglądam do ich domu w Siennicy. To posiadaczki największego serca na świecie! Podziwiam je za to, że całkowicie i bezinteresownie oddały się Bogu. To od nich uczę się cichej radości z łask otrzymanych od Pana Jezusa. Patrząc na siostry, widzę w nich utalentowane, dzielne, przebojowe, pracowite i kreatywne kobiety. Wielokrotnie uczestniczyłam w rekolekcjach i dniach skupienia, które organizowały.
4/2020 (1278) 2020-01-22
Można stwierdzić, że praktyki religijne katolików w Polsce są na stałym poziomie - uważa ks. dr Wojciech Sadłoń SAC, komentując najnowsze dane Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC.

Co roku placówka założona przez pallotynów publikuje „Annuarium Statisticum Ecclesiae in Polonia”, czyli rocznik statystyczny Kościoła w Polsce. Na 50 stronach znalazły się dane o liczbie kapłanów, parafii, udzielanych sakramentów, a także zaangażowaniu wiernych w ruchach i zrzeszeniach parafialnych. Tradycyjnie w opracowaniu znalazły się wskaźniki dominicantes (uczestniczących regularnie w niedzielnych Mszach św.) oraz communicantes (przyjmujących regularnie Komunię św.). Informacje dotyczą 2018 r. W 2018 r. w niedzielnej Mszy św. uczestniczyło 38,2% katolików (w 2017 r. - 38,3%), a 17,3% przystępowało do Komunii św. (w 2017 r. - 17%). - Można stwierdzić, że praktyki religijne katolików w Polsce są na stałym poziomie - uważa ks. dr W. Sadłoń, dyrektor ISKK. - Niewielkie różnice w porównaniu z poprzednim rokiem są na granicy błędu statystycznego, dlatego nie mogą być one podstawą do wyciągania wniosków co do ewentualnego spadku lub wzrostu - dodaje, tłumacząc, iż tzw. liczenie wiernych jest coroczną akcją o charakterze statystycznym, organizowaną zazwyczaj jesienią.