Kościół
52/2016 (1121) 2016-12-27
Rozmowa z ks. dr. Jerzym Dudą, dyrektorem Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej Siedleckiej

Podczas swej pierwszej podróży apostolskiej, której celem była Brazylia i Światowe Dni Młodzieży w Rio de Janeiro, rozpoczynający w 2013 r. pontyfikat papież Franciszek zauważył, że żyjemy dziś „nie tyle w epoce zmian, ile znajdujemy się w sytuacji zmiany epoki”. Remedium na duchowy głód charakteryzujący współczesny świat upatrywał w wewnętrznej przemianie, duszpasterskim i misyjnym nawróceniu wspólnoty wiernych i jej pasterzy. Być uczniem-misjonarzem - co to znaczy i jakie kroki narzuca wspólnocie Kościoła?
51/2016 (1120) 2016-12-21
Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił - pisze św. Łukasz. - Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali… (Łk 2,15-20).

Dwa tysiące lat dzielą nas od tamtych wydarzeń. Wydaje się, że łatwo nam dziś wyobrazić sobie owe „betlejemskie klimaty”. Próbujemy je po swojemu odtwarzać. Pastuszkowie, tekturowe stajenki, styropianowe zastępy anielskie... Różnego rodzaju careless whispers sączące się z telewizorów (jakbyśmy nie mieli swoich kolęd i pastorałek), kolędy odtwarzane w hipermarketach od połowy listopada.
51/2016 (1120) 2016-12-21
Radość z przyjścia Pana dzielona z najbliższymi, rodzinne spotkania, wspólne kolędowanie - to elementy nieodzownie kojarzone z przeżywaniem Bożego Narodzenia. Co wtedy, gdy w tej układance zabraknie... rodziny? Czy można przeżyć święta bez bliskich, jak najmniej odczuwając samotność, za to doświadczając duchowej odnowy?

Święta to wyjątkowy czas, w którym brak obecności rodziny doskwiera szczególnie boleśnie. Powodów samotności może być wiele: śmierć bliskiej osoby, tysiące kilometrów, które dzielą dzieci od rodziców... Na brak kontaktu z najbliższymi można także skazać się samemu…
50/2016 (1119) 2016-12-14
Doświadczywszy na sobie miłosierdzia Boga, powinniśmy je przekazywać innym. Przypowieść o nielitościwym słudze, któremu pan darował wielki dług, a który sam nie potrafił darować niewielkiego zobowiązania, jest dla nas niepokojącym wyrzutem. Ale choć o tym wiemy, i tak nieraz przebaczenie tym, którzy wyrządzili nam krzywdę, przychodzi z wielkim trudem.

Na pewno drogą do postawy miłosierdzia wobec innych jest pogłębiona osobista modlitwa. Dzięki niej widzimy lepiej swoją małość, grzeszność i to, że sami żyjemy dzięki miłosierdziu, jakie okazuje nam Bóg. Dzięki modlitwie pozbywamy się naszych iluzji, które zamykają nas na prawdę i blokują drogę do prawdziwego szczęścia, płynącego z wolności dziecka Bożego i pełnego zjednoczenia z Chrystusem.
50/2016 (1119) 2016-12-13
Kult Dzieciątka Jezus nie ma w sobie niczego infantylnego czy sentymentalnego. Wymaga raczej pokory, uniżenia i miłości. Wiara w Boga, który przychodzi na ziemię w postaci dziecka procentuje jednak wielkim błogosławieństwem.

Dziś krzewieniem kultu Dzieciątka Jezus zajmują się przede wszystkim zgromadzenia karmelitańskie. To one opiekują się Bractwami Dzieciątka Jezus. Przedstawicielką jednego z nich jest pani Irena, która od wielu lat działa w bractwie istniejącym przy rzeszowskiej farze. Z uśmiechem przekonuje, że jeśli Dzieciątko Jezus złapało kogoś za rękę, to już tak łatwo z niej nie wypuści.
49/2016 (1118) 2016-12-07
Rok Miłosierdzia jest dla nas darem i zadaniem. Jeśli doświadczam miłosierdzia Boga, jestem wezwany, aby również okazywać miłosierdzie innym. Jedną z najtrudniejszych form okazywania miłosierdzia jest przebaczenie tym, do których czuję żal.

Doświadczenie krzywdy, zła, zawsze jest trudne. Uderza ono w nasze poczucie wartości. Gdy dotyka nas niesprawiedliwość, przemoc, gdy jesteśmy oszukani lub skrzywdzeni - czujemy się pomniejszeni w naszym człowieczeństwie. Fakt, że nie potrafiliśmy skutecznie obronić siebie lub kogoś z naszych bliskich, bardzo nas rozstraja. Krzywda boli tym bardziej, im bardziej zostało zranione nasze zaufanie oraz im bliższe były nam osoby raniące.
49/2016 (1118) 2016-12-07
Umarł na posterunku. To znak jego służby - mówi ks. prałat Tadeusz Lewczuk, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Parczewie, o zmarłym 19 listopada ks. kan. Zdzisławie Zielonce.

Posługę w parczewskiej parafii ks. Z. Zielonka pełnił przez 13 lat. - Chociaż bp Zbigniew Kiernikowski mianował go za zasługi kanonikiem, wolał, żeby go nazywano kapelanem, a nie kanonikiem - podkreśla proboszcz bazyliki mniejszej. - Wspominamy ks. kapelana jako człowieka głębokiej wiary - dodaje.
48/2016 (1117) 2016-11-30
Cenny obraz św. Mikołaja odnalazł na strychu plebanii ks. kan. Andrzej Kieliszek, proboszcz parafii Trójcy Świętej w Radzyniu Podlaskim. Wiele wskazuje na to, iż może on być pamiątką po drewnianej cerkwi unickiej funkcjonującej w mieście na przełomie XVIII i XIX w.

Wszystko zaczęło się od porządków na strychu plebanii. Znalazłem ten obraz w nieoświetlonym zakamarku. Znajdowała się tam także drewniana skrzynia z czasopismami i książkami o tematyce religijnej, pochodzącymi zarówno z okresu międzywojennego, jak i tuż po wojnie - wyjaśnia ks. A. Kieliszek.
48/2016 (1117) 2016-11-30
Powiedz, moja Matko, że gdybym popełniła wszystkie możliwe zbrodnie, nie zmniejszyłoby to mojej ufności; czuję, że ten ogrom zniewag byłby jak kropla wody wrzucona w płonący żar - pisała kilkanaście dni przed śmiercią św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Te słowa są wyrazem jej wiary w wielką moc Bożego miłosierdzia i przebaczenia.

Jestem grzesznikiem. Wśród wielu słów, jakie możemy wypowiadać na swój temat, te zawsze i na pewno będą prawdziwe. I nie chodzi tu o wtrącanie kogokolwiek w poczucie winy, tylko o stanięcie w prawdzie. Miłosierdzie Boże i jego działanie nie polega na udawaniu, że grzechu nie ma, ale na jego uleczeniu. A żeby uleczyć ranę, trzeba mieć odwagę pokazać ją lekarzowi.
47/2016 (1116) 2016-11-23
W uroczystość Chrystusa, Króla Wszechświata zakończył się Jubileuszowy Rok Miłosierdzia. Drzwi Święte - symbol jubileuszowej łaski – zostały zamknięte. Co to znaczy? Czy Bóg jest już mniej miłosierny niż był kilka dni temu?

Powyższe pytanie jest oczywiście prowokacją, a odpowiedzią na nie może być fragment z Lamentacji proroka Jeremiasza: Nie wyczerpała się litość Pana, miłość nie zgasła. Odnawia się ona co rano: ogromna Twa wierność (Lm 3,22-23). Koniec Roku Miłosierdzia oznacza tylko zakończenie pewnego etapu refleksji nad tym przymiotem Boga.