Trwa ogólnopolski program pobierania osocza od ozdrowieńców,
którzy w ostatnim czasie przebyli Covid-19 oraz od osób, które
przeszły bezobjawowe zakażenie koronawirusem. Ich osocze może być
podawane ciężko chorym pacjentom, jak też posłużyć do produkcji
pierwszego polskiego leku na Covid-19.
Już w trakcie pierwszej fali epidemii wiosną br. centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa apelowały, by osoby, które przechorowały Covid-19, oddawały osocze. Osocze ozdrowieńców było już od dawna z powodzeniem stosowane w leczeniu różnych innych chorób zakaźnych. Pod koniec kwietnia we Wrocławiu ruszyło pierwsze na świecie badanie kliniczne dotyczące skuteczności stosowania osocza ozdrowieńców w leczeniu chorych z Covid-19. Wyniki były obiecujące. Obecnie o osocze ozdrowieńców proszą przede wszystkim szpitale, ale jest też ono wykorzystywane do produkcji leku na Covid-19, który w lubelskim Biomedzie przechodzi fazę testów. Centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa przyznają: chętni do oddania osocza pojawiają się, dzwonią, ale tłumów nie ma. - Pobieramy osocze od ozdrowieńców już od kilku miesięcy. Zachęcaliśmy do tego poprzez naszą stronę internetową, tyle że na terenie Mazowsza nie było wielu zachorowań.
Już w trakcie pierwszej fali epidemii wiosną br. centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa apelowały, by osoby, które przechorowały Covid-19, oddawały osocze. Osocze ozdrowieńców było już od dawna z powodzeniem stosowane w leczeniu różnych innych chorób zakaźnych. Pod koniec kwietnia we Wrocławiu ruszyło pierwsze na świecie badanie kliniczne dotyczące skuteczności stosowania osocza ozdrowieńców w leczeniu chorych z Covid-19. Wyniki były obiecujące. Obecnie o osocze ozdrowieńców proszą przede wszystkim szpitale, ale jest też ono wykorzystywane do produkcji leku na Covid-19, który w lubelskim Biomedzie przechodzi fazę testów. Centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa przyznają: chętni do oddania osocza pojawiają się, dzwonią, ale tłumów nie ma. - Pobieramy osocze od ozdrowieńców już od kilku miesięcy. Zachęcaliśmy do tego poprzez naszą stronę internetową, tyle że na terenie Mazowsza nie było wielu zachorowań.