Rozmowa z dr Ewą Czeczelewską, prodziekan Wydziału Nauk o
Zdrowiu w Collegium Mazovia Innowacyjnej Szkoły Wyższej w
Siedlcach, specjalistą pielęgniarstwa onkologicznego.
Na pewno nie chodzi tu o to, aby mówić ciągle choremu: „wszystko będzie dobrze”, by myślał pozytywnie i walczył. Lepiej zapewnić go o tym, że jesteśmy przy nim, spytać, co możemy dla niego zrobić, w czym pomóc. A potem to zrobić, np. zawieść do lekarza, załatwić sprawę w urzędzie czy na poczcie, wykupić lekarstwa czy choćby wypożyczyć książkę z biblioteki. Według mnie takie powinno być życzliwe zainteresowanie chorym i jego rodziną. Oni tego naprawdę potrzebują.
Na pewno nie chodzi tu o to, aby mówić ciągle choremu: „wszystko będzie dobrze”, by myślał pozytywnie i walczył. Lepiej zapewnić go o tym, że jesteśmy przy nim, spytać, co możemy dla niego zrobić, w czym pomóc. A potem to zrobić, np. zawieść do lekarza, załatwić sprawę w urzędzie czy na poczcie, wykupić lekarstwa czy choćby wypożyczyć książkę z biblioteki. Według mnie takie powinno być życzliwe zainteresowanie chorym i jego rodziną. Oni tego naprawdę potrzebują.