Rozmowa z o. Andrzejem Jastrzębskim OMI, filozofem, teologiem i
psychoterapeutą naukowo zajmującym się fascynującymi relacjami
psychologii i wiary.
Spotkanie religii i psychologii miało burzliwe początki. Twórca psychoanalizy Freud utrzymywał, że religia jest zbiorową nerwicą ludzkości. Jak to wygląda dzisiaj? Czy psychologia i wiara mogą ze sobą zgodnie współpracować?
Oczywiście, ale - jak staram się to wytłumaczyć w książce pt. „Po pierwsze pomagać. O burzliwym związku psychologii i wiary” - z uwagi na to, że istnieje wiele różnorodnych szkół psychologicznych, czyli inaczej podejść, będzie to zależało zarówno od danego przypadku, jak również światopoglądu konkretnego psychologa. Wiara i psychologia znajdują się na dwóch zupełnie innych płaszczyznach. Wiara jest postawą życiową, która wpływa na to, jak ktoś interpretuje to, co się dzieje w jego życiu, podejmuje w oparciu o nią swoje decyzje i wprowadza je w czyn. W wierze istotna jest osobista relacja z Bogiem.
Spotkanie religii i psychologii miało burzliwe początki. Twórca psychoanalizy Freud utrzymywał, że religia jest zbiorową nerwicą ludzkości. Jak to wygląda dzisiaj? Czy psychologia i wiara mogą ze sobą zgodnie współpracować?
Oczywiście, ale - jak staram się to wytłumaczyć w książce pt. „Po pierwsze pomagać. O burzliwym związku psychologii i wiary” - z uwagi na to, że istnieje wiele różnorodnych szkół psychologicznych, czyli inaczej podejść, będzie to zależało zarówno od danego przypadku, jak również światopoglądu konkretnego psychologa. Wiara i psychologia znajdują się na dwóch zupełnie innych płaszczyznach. Wiara jest postawą życiową, która wpływa na to, jak ktoś interpretuje to, co się dzieje w jego życiu, podejmuje w oparciu o nią swoje decyzje i wprowadza je w czyn. W wierze istotna jest osobista relacja z Bogiem.