19 lipca w Kotuniu odbyła się kolejna edycja Biegu Pamięci - wydarzenia poświęconego upamiętnieniu Akcji „Burza”.

Uczestniczyli w nim dorośli biegacze na dystansie 5 km, amatorzy nordic walkingu, miłośnicy canicross (biegania z psem) oraz dzieci. Poranek rozpoczął się trekkingiem, a nad ranem, ok. 4.00 - ruszył główny bieg. W zmaganiach na 5 km triumfował Maciej Mistewicz (Piaseczno) z czasem 23:57, przed Kamilem Zadrożnym (24:10) i Kamilem Woźniakiem (24:54) . Wśród kobiet najlepsza okazała się Daniela Szpura z wynikiem 28:05. W nordic walking zwyciężyli Marcin Tomczak (42:12) oraz Magdalena Wysocka (42:44).

Pogoń Siedlce podzieliła się punktami z Polonią Warszawa.

Nowy sezon Betclic I ligi rozpoczął się od emocjonującego starcia w Siedlcach. W inauguracyjnym meczu Pogoń zremisowała z Polonią Warszawa 1:1. Dla biało-niebieskich był to nie tylko początek ligowych zmagań, ale również okazja do debiutu trzech zawodników: Michała Kołodziejskiego, Olafa Kozłowskiego i Alana Rybaka. Spotkanie rozgrywane było na nasiąkniętej deszczem murawie, co wpłynęło na jego przebieg. Pierwsza połowa toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, z lekką przewagą Pogoni w końcówce tej części.

Czterech sportowców z Dęblina z sukcesami wzięło udział w Mistrzostwach Polski Juniorów i Mastersów w Trójboju Siłowym Klasycznym.

W turnieju wystartowało w sumie około 300 osób z całej Polski. W przypadku dęblińskiej czwórki w grupie juniorów do lat 23 znalazł się Piotr Marzysz.

W ostatnim sprawdzianie przed ligą Pogoń Siedlce wygrała 2:0 z ŁKS-em Łomża.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków gospodarzy. Już w 7 min Karol Podliński mógł otworzyć wynik, jednak jego uderzenie z bliskiej odległości świetnie obronił bramkarz ŁKS-u Adrian Olszewski.

Są ludzie, których odejście czyni głęboką wyrwę w naszej rzeczywistości. Takim właśnie człowiekiem był Andrzej. Pożegnaliśmy go w sobotę 12 lipca.

Śp. Andrzeja Materskiego zapamiętamy jako człowieka orkiestrę: sportowiec, pedagog, nauczyciel. Zawsze pogodny, uśmiechnięty, pełen optymizmu. Takim zapamiętają go jego przyjaciele, koledzy z pracy, znajomi. Zachęcamy do przeczytania, jak go wspominają: ks. kan. Janusz Wolski, Witold Jakubik, Konstanty Strus, Krzysztof Grzegorczuk i Michał Michalski.

Rozmowa z Adamem Noconiem, trenerem Pogoni Siedlce.

W październiku 2024 r. dostał Pan telefon od ówczesnego prezesa Łukasza Jarkowskiego. Jakie były kulisy tego, że trafił Pan do Pogoni?

To była dla mnie trudna decyzja. Drużyna znalazła się w dołku, grała źle, więc musiałem wszystko poważnie przemyśleć. Finalnie podpisałem kontrakt i zostałem trenerem Pogoni.

W Domu Pracy Twórczej Reymontówka w Chlewiskach odbyło się spotkanie dla sponsorów i przyjaciół klubu.

Zawodnicy, trenerzy, działacze i kibice KPS-u Siedlce wspólnie uczcili jeden z największych sukcesów klubu w ostatnich latach - zdobycie brązowego medalu 1 Ligi. W specjalnie zorganizowanym spotkaniu wzięli udział także przedstawiciele lokalnych władz, sponsorzy oraz media. - To trzecie miejsce ma wyjątkowy smak, bo kończy się sezonem zwycięskim - mówił trener Witold Chwastyniak.

Nie dali rywalom żadnych szans, zdobywając w dwóch ostatnich meczach aż 11 bramek, zachowując czyste konto własne. Piłkarze Ruchu Ryki awansowali do IV ligi.

Zakończył się sezon gier w lubelskiej okręgówce. Przez wiele tygodni na szczycie tabeli figurował Ruch. Piłkarze i kibice mieli nadzieję, że pozycję lidera utrzyma do końca. Tymczasem na ostatniej prostej duma Ryk spadła o oczko niżej. To spowodowało, że o awans trzeba było zawalczyć w barażach.

Miniony sezon był dla Pogoni Siedlce kampanią niemal idealną. Zespół nie tylko sięgnął po tytuł mistrza Polski, ale uczynił to w stylu, który imponuje zarówno w tabeli, jak i w suchych liczbach.

Przez 17 rozegranych spotkań - 16 w fazie zasadniczej i jeden w finale - siedlczanie triumfowali aż 15 razy. Jedyna porażka z Ogniwem Sopot została ostatecznie zmieniona decyzją Komisji Gier i Dyscypliny na walkower na korzyść Pogoni. Co istotne: we wszystkich meczach fazy zasadniczej Pogoń zdobywała punkt bonusowy - 15 ofensywnych i jeden defensywny - co świadczy o pełnej dominacji nie tylko nad słabszymi rywalami, ale i w starciach z ligową czołówką.

Rozmowa z Maciejem Bartłomiejem Grabowskim - rajdowym mistrzem Polski w kategorii T2.

Kiedy pojawiło się marzenie, żeby się ścigać? W końcu to dość niebezpieczny sport.

Zaczęło się od prezentu urodzinowego - jazdy treningowej z Krzysztofem Hołowczycem. I tak mnie to wciągnęło, że trwa do dziś. Pojechałem na kilka treningów i zdecydowaliśmy się wystartować w pierwszym rajdzie w 2019 r. Moim pilotem był wtedy Adam Bienieda - bardzo doświadczony zawodnik.