Celem jest pomoc kobietom
Zapytana o drogę, jaka przywiodła ją do „Amazonek Siedleckich”, Jolanta Kondraciuk, wiceprezes stowarzyszenia, przywołuje w pamięci pobyt na oddziale warszawskiego szpitala. Panie odwiedzające pacjentki po mastektomii udzielały informacji o grupach wsparcia działających w różnych regionach kraju. – Przykład kobiet, które od dnia operacji żyją 15 czy 20 lat, dawał nadzieję – nie ukrywa moja rozmówczyni.
Pani Jola w szeregach organizacji działa od ponad dwóch lat.
Reagując natychmiast
Siedlecki oddział stowarzyszenia skupia około 20 członkiń – mieszkanek tak miasta, jak i okolic. – W ciągu ostatniego półrocza dołączyło do nas sześć kolejnych pań – zdradza J. Kondraciuk, dodając, iż źródłem wiedzy o stowarzyszeniu są m.in. artykuły prasowe. Informacje o oferowanej formie wsparcia roznoszą się też pocztą pantoflową. – Wiele kobiet dzwoni, prosząc o pomoc. Nie chcą być jednak w stowarzyszeniu, gdyż nie czują się jeszcze na siłach, by rozmawiać o swojej chorobie. ...
WA