Opinie
Źródło: DREAMSTIME
Źródło: DREAMSTIME

Kawalerczak

Kiedy podjechał bliżej, zobaczył, że Jacek popod brzozą siedzi. Ale nic mu wtedy wcale do głowy nie przyszło, że coś złego, czy co.

Walczak swoich dzieci za bardzo nie rozpuszczał, ale na niego to nawet krzyczeć nie musiał. Takiego chłopaka jak Jacek wszyscy mu we wsi zazdrościli. Ładny, niegłupi, a najważniejsze, że do szkoły rolniczej poszedł i na gospodarce na pewno zostanie. Ma Walczak następcę, ma powody do radości i motywację do pracy na roli. Bo u innych to rozmaicie. Dzieciaki, które tylko mogą, to zaraz by ogólniaki kończyły i do miasta czym prędzej uciekały, a tu, o, 16 lat, a jaki mądry chłopak. Jako młody gospodarz to na pewno i unijne granty jakie dostanie, a mówi, że się na agroturystykę przerzuci i nie będzie tak jak ojce harował.

Walczak wie, że nie samą szkołą żyje człowiek. Musi do tej teorii, którą mu głowę nabijają, trochę praktyki liznąć. A gdzie ma jej doświadczyć, jak nie w gospodarstwie. Więc Jacek nie mieszka w internacie, tylko dojeżdża do szkoły. ...

Anna Wolańska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł