Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Moje posłannictwo się nie kończy

Często można usłyszeć, że wraz ze śmiercią wszystko się kończy. Tymczasem w przypadku św. s. Faustyny wszystko się zaczęło…

„Przepowiedziała mi śmierć swoją 26 września, że za dziesięć dni umrze i 5 października umarła” - wspominał ks. Michał Sopoćko. 80 lat temu św. s. Faustyna narodziła się dla nieba. „Czuję dobrze, że nie kończy się posłannictwo moje ze śmiercią, ale się zacznie. O dusze wątpiące, uchylę wam zasłony nieba, aby was przekonać o dobroci Boga, abyście już więcej nie raniły niedowierzaniem najsłodszego Serca Jezusa. Bóg jest Miłością i Miłosierdziem” (Dz 281). 17 września 1938 r. s. Faustyna wróciła ze szpitala na Prądniku do klasztoru w Krakowie-Łagiewnikach, by umrzeć w swojej zakonnej rodzinie. Siostry czuwały przy niej na zmianę. Przełożona domu m. Irena Krzyżanowska lubiła ją odwiedzać w infirmerii.

Twierdziła, iż w s. Faustynie było „dużo spokoju i dziwnego uroku” oraz że „całkowicie ustąpiło napięcie związane z realizacją dzieła miłosierdzia, które polecał jej Pan”. „Będzie święto Miłosierdzia Bożego, widzę to, chcę tylko woli Bożej” – mówiła przełożonej. Zapytana przez nią, czy cieszy się, że umiera w zgromadzeniu, odpowiedziała: „Tak. Będzie Mateczka widziała, że zgromadzenie będzie miało wiele pociechy przeze mnie”. Krótko przed śmiercią uniosła się na łóżku i poprosiła przełożoną, by zbliżyła się do niej. Wtedy wyszeptała: „Pan Jezus chce mnie wywyższyć i uczynić świętą. Odczułam w niej wiele powagi, dziwnego uczucia, że s. Faustyna przyjmuje to zapewnienie jako dar miłosierdzia Bożego, bez cienia pychy” – wspominała m. Irena.

 

Dziś Pan Jezus mnie zabierze

„O Jezu mój, niechaj ostatnie dni wygnania będą całkowicie według Twej najświętszej woli. Łączę swoje cierpienia, gorycze i samo konanie z męką Twoją świętą i ofiaruję się za świat cały, aby uprosić obfitość miłosierdzia Bożego dla dusz, a szczególnie dla dusz, które są w domach naszych. Ufam mocno i zdaję się całkowicie na wolę Twoją świętą, która jest miłosierdziem samym. Miłosierdzie Twoje będzie mi wszystkim w tej ostatniej godzinie – jakoś mi sam przyobiecał” (Dz 1574).

5 października s. ...

MD

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł