Aktualności
Poniedziałek, 23 grudnia

Poniedziałek, 23 grudnia

To dzisiejsze słowo wzywa nas wszystkich, aby być świadkiem, aby iść i w życiu wskazywać na Chrystusa, by świadczyć o prawdzie, tak jak św. Jan Chrzciciel.

Czytania: Ml 3,1-4.23-24; Łk 1,57-66

Każde narodziny dziecka w domu są wyjątkowym wydarzeniem, dziś Pan przypomina ci, że twoje życie też może być niezwykłą historią. Pan chce odmienić Twoje życie, wykorzystaj tylko tę szansę.


WTOREK, 24 GRUDNIA

Czytania: 2 Sm 7, 1-5. 8b-12. 14 a 16; Łk 1, 67-79

Zachariasz w swym krótkim hymnie zawarł prawie wszystkie aspekty prawdy o Wcieleniu i Zbawieniu, które dokonuje się w Jezusie Chrystusie. Przychodzący Zbawiciel jest „Wschodzącym Słońcem”. Każdy wschód słońca, nowy poranek jest kolejną szansą, którą daje Pan. W Nim otrzymujemy gwarancję na nowe życie, bezpieczeństwo, łatwość znalezienia drogi w mocy przychodzącego Jezusa Chrystusa.


ŚRODA, 25 GRUDNIA

UROCZYSTOŚĆ NARODZENIA PAŃSKIEGO

Czytania: MSZA W DZIEŃ: Iz 52,7-10; Hbr 1,1-6; J 1,1-18

Aby móc dobrze rozważać tajemnicę Bożego Narodzenia, potrzebujemy najpierw zwykłej prostoty, która doprowadzi nas do ponownego zadziwienia się jej przesłaniem. Jest to orędzie pełne radości, bowiem na świat przyszedł Zbawiciel wszystkich ludzi, mój Zbawiciel. Jego przyjście przepełnione jest pokojem, sprawiedliwością i nadzieją. Słabość, ubóstwo, niemoc i pokora – to znaki, jakie towarzyszą Nowonarodzonemu, czyli to, co świat zawsze odrzucał, a co w przypadku Syna Bożego stało się czymś wyjątkowym. Pojawienie się Jezusa pokazuje, że wszystko, na czym człowiek próbuje polegać, zostaje zakwestionowane. Bóg wybiera to, co słabe i głupie w oczach świata, wybiera Dziecko złożone w żłobie, ubogie i odrzucone. Tajemnica Bożego Narodzenia przypomina nam, że tego cudu doświadczą ci, którzy zgadzają się na Jego dary: śmieszne, nic nie warte w kategoriach świata.


CZWARTEK, 26 GRUDNIA

ŚWIĘTO ŚW. SZCZEPANA, PIERWSZEGO MĘCZENNIKA

Czytania: Dz 6,8-10;7, 54-60; Mt 10,17-22

Trwając w radości z wydarzenia przyjścia na ziemię Pana Jezusa, Kościół dzisiaj daje nam jako patrona pierwszego męczennika – św. Szczepana. Coś tu nie pasuje, bo z jednej strony śpiew kolęd, a z drugiej krew męczennika; piękna betlejemska szopka kłóci się z opisem Ewangelii; gdzie nie ma historii pokłonu pasterzy, ale przestroga Pana Jezusa skierowana do uczniów, aby być gotowym na męczeństwo. Między męczeństwem św. Szczepana a tajemnicą betlejemskiej nocy istnieje bardzo ścisły związek. Bóg, który stał się człowiekiem, stał się wzorem straty; bo męczeństwo jest związane ze stratą. Dlaczego Bóg tak postępuje? Wyłącznie dlatego, że tego chce. Nie ma powodów po stronie człowieka, dla których Bóg miałby się w niego wcielać. Na tym polega najwspanialszy przymiot Boga – miłosierdzie. A miłość związana jest ze stratą, objawia się nam w Jezusie Chrystusie. We wcieleniu zostają pojednane sprzeczności. Nieskończony Bóg przyjmuje granicę, jaką jest ludzkie ciało.


PIĄTEK,27 GRUDNIA

ŚWIĘTO ŚW. JANA APOSTOŁA I EWANGELISTY

Czytania: 1 J 1,1-4; J 20,2-8

W tych kilku wersach zostały opisane wydarzenia, które dokonały się w wielkanocny poranek. Ich świadkami byli najpierw Maria Magdalena, a następnie Piotr i Jan. Noc duchowa, w której trwali uczniowie, zaczyna ustępować. Przewagę zyskuje doświadczenie wiary, która rodzi się przy pustym grobie, znaku obecności Zmartwychwstałego. Wobec wiadomości, że kamień został odsunięty od grobu i nie ma w nim ciała Jezusa, Piotr i umiłowany uczeń pobiegli szybko, by to sprawdzić. Opisany bieg jest znakiem miłości i czci. Jest wyrazem poszukiwania znaków obecności Pana, zwłaszcza wówczas, gdy tych znaków człowiekowi brakuje bądź gdy nie potrafi ich dostrzec.


SOBOTA, 28 GRUDNIA

ŚWIĘTO ŚW. MŁODZIANKÓW, MĘCZENNIKÓW

Czytania: 1 J 1,5-2, 2; Mt 2,13-18

Świat odrzuca Mesjasza z powodu swojego grzechu. W rzeczywistości jednak on sam – świat – staje się pokonanym, ponieważ Tym, który powróci, będzie go osądzał, jest Jezus Chrystus. Samo odrzucenie i marginalizowanie Jezusa są tak naprawdę ukazaniem Jego pokory i oznaką tylko pozornej słabości. W rzeczywistości tutaj właśnie rozpoczyna się tryumf uwielbienia Chrystusa. Chrześcijanin może odrzucić Chrystusa i stać się winnym grzechu. Przez to kwestionuje miłość Pana Boga. Może on jednak wrócić, bowiem jego grzechy nie są trwałą przeszkodą, by ponownie trwać w jedności z Bogiem. Wiemy, że istnieje możliwość przemiany, że każde zdarzenie może zostać odmienione przez działania Miłosierdzia Bożego.

ks. Marek Weresa