Trzymać w okładce... (no może bez przesady), nie giąć, nie
niszczyć. Rok będzie służyć - parafrazując słowa jednego z bohaterów
Misia. No chyba że ktoś woli elektroniczne notatki... Ja z
elektroniką jestem na bakier, jeszcze gorzej u mnie z pamięcią, muszę
mieć zatem przy sobie kalendarz w formie namacalnej, czyli
książkowej.
Zawartość tego typu terminarza jest zazwyczaj standardowa. Zaczyna się zwykle od prośby o udzielnie odpowiedzi na tytułowe pytanie z wierszyka „Kto ty jesteś?”, czyli trzeba wpisać swoje dane osobowe. Potem możemy zmierzyć się z testem na prawdziwego patriotę: powierzchnia kraju, długość granic, najdłuższe rzeki, najwyższe szczyty itp.
Zawartość tego typu terminarza jest zazwyczaj standardowa. Zaczyna się zwykle od prośby o udzielnie odpowiedzi na tytułowe pytanie z wierszyka „Kto ty jesteś?”, czyli trzeba wpisać swoje dane osobowe. Potem możemy zmierzyć się z testem na prawdziwego patriotę: powierzchnia kraju, długość granic, najdłuższe rzeki, najwyższe szczyty itp.