Kultura
10/2022 (1387) 2022-03-10
Najsłynniejsze wileńskie kaziuki to odpust połączony z jarmarkiem i występami artystycznymi. W Polsce kazimierzowskie festyny też są organizowane - najbliżej w Mordach.

Kaziuki są imprezą plenerową, której historia sięga jeszcze XVII w., gdy król Jan Kazimierz Jagiellończyk nadał miastu przywilej organizowania jarmarku. Od tamtej pory odbywa się on zawsze w pierwszy czwartek po święcie patrona - św. Kazimierza. Impreza promuje bogactwo kulturowe i historyczne regionu miasta i gminy Mordy. W tym roku jarmark zaplanowano na 3 marca. Zebranych na placu przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury powitał burmistrz Jan Ługowski. W swoim przemówieniu nawiązał do wojny na Ukrainie, ponieważ podczas jarmarku można było wesprzeć naszych wschodnich sąsiadów darami.
10/2022 (1387) 2022-03-10
Elżbieta Dzikowska, znana dziś podróżniczka, towarzyszka egzotycznych wojaży Tony’ego Halika, w 1952 r. - jako 15-latka - została aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa za przynależność do antykomunistycznej organizacji Związek Ewolucjonistów Wolności (ZEW) w Międzyrzecu Podlaskim. Była przetrzymywana w radzyńskiej placówce UB.

Józefa Elżbieta Górska urodziła się 19 marca 1937 r. w Międzyrzecu Podlaskim, który w tamtych czasach przynależał do powiatu radzyńskiego. W biografii pt. „Tam, gdzie byłam”, która ukazała się w 2013 r. nakładem wydawnictwa Bernardinum, wspomina m.in. o swoim pobycie w areszcie przy ul. Warszawskiej 5a w Radzyniu Podlaskim, gdzie w latach 1944-1954 działała katownia UB. „W 1951 r., kiedy byłam w trzeciej klasie liceum, kolega ze starszej klasy Witold Żyluk zwerbował mnie do podziemnej organizacji młodzieżowej” - czytamy w książce „Tam, gdzie byłam”. Elżbieta miała wtedy 14 lat.
10/2022 (1387) 2022-03-10
Plebanie, dom rekolekcyjny w Siedlanowie, centrum duszpasterstwa młodzieży - to tutaj Kościół siedlecki zaprasza uchodźców z Ukrainy, by dać im tymczasowy dach nad głową, pozwolić odpocząć, zebrać siły, żyć. Wsparcie materialne i modlitewne realizowane jest od pierwszego dnia wojny za pośrednictwem diecezjalnej Caritas.

Z kościołów płyną nie tylko modlitwy o pokój na Ukrainie i śpiewana na kolanach suplikacja „Święty Boże, święty mocny”, ale też konkretna pomoc dla naszych sąsiadów zaatakowanych przez Rosję. To odpowiedź na apel biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy, który już w pierwszych dniach wojny zwrócił się do księży i wiernych o wsparcie uchodźców. W wymiarze diecezjalnym organizacją pomocy i koordynacją działań z nią związanych zajmuje się Caritas. - To wszystko musi być mądrze zaplanowane. Chodzi o to, by nie doszło do chaosu, szczególnie przy przyjmowania uchodźców i ich rejestracji.
10/2022 (1387) 2022-03-10
Celem okresu przygotowawczego w formacji seminaryjnej jest poznanie Chrystusa. On jest „formą”, do której dążymy - mówi ks. dr Mariusz Świder, prefekt etapu propedeutycznego Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej.

Nowa praktyka w formacji seminaryjnej - tzw. okres propedeutyczny - określana jest jako etap pomostowy pomiędzy światem, z którego wywodzą się kandydaci do kapłaństwa, a początkiem ich właściwych studiów w WSD. Zasadność tego innowacyjnego podejścia to wynik troski i pokłosie doświadczeń osób odpowiedzialnych za formacją seminaryjną zarówno na szczeblu krajowym, jak i ogólnokościelnym. - Decyzja o wprowadzeniu okresu propedeutycznego podyktowana jest zauważalnym od lat wielkim zróżnicowaniem kandydatów do kapłaństwa. Dawniej do seminarium wstępowali głównie maturzyści uformowani poprzez przynależność do ruchów i wspólnot kościelnych.
10/2022 (1387) 2022-03-10
Co będzie dalej? Nie wiem. Możliwe, że w chwili, gdy czytacie państwo ten tekst, jest już po wojnie. Niewykluczone, że heroiczni Ukraińcy odparli właśnie atak wroga i wszystko powoli wraca do „normy” sprzed 24 lutego.

Kobiety z dziećmi, które otrzymały w Polsce wikt i opierunek - nie w jakichś tam ośrodkach dla uchodźców, ale w domach wśród rodzin, w hotelach, internatach czy specjalnie dla nich przygotowanych miejscach - wyjeżdżają do swojego kraju, gdzie czekają na nich dzielni ojcowie, bracia i mężowie... A może jest wręcz przeciwnie. Na terytorium naszego wschodniego sąsiada wciąż trwają zaciekłe walki i giną niewinni ludzie. Dalej bombardowane są osiedla, budynki użyteczności publicznej, różne strategiczne obiekty... Być może większość cywilizowanych państw nieustannie przeciwko temu protestuje i, kibicując niebiesko-żółtym, podsyła żywność, odzież, broń i środki opatrunkowe.
10/2022 (1387) 2022-03-10
Na stronie internetowej Fox News opublikowany został w tych dniach tekst zawierający dość ciekawe pytanie: „Jeśli Putin chce odbudować Związek Radziecki, jaki kraj w następnej kolejności zaatakowałaby Rosja?”.

Autor tegoż artykułu dość szybko przeszedł do wykazu krajów, które kiedyś były częścią ZSRR. Ale jak daleko chce się posunąć Władimir Putin? Dlaczego poprzestać na starym Związku Sowieckim? Wszak w jednym z wywiadów sprzed kilku lat powiedział, że uważa to, co można nazwać Słowianami Wschodnimi - Rosję, Ukrainę i Białoruś - za jeden naród, a właściwie żyjące razem jako jeden, w ramach jednego imperium. Mistyka narodowa… ma historyczne uzasadnienie dla swojego poglądu. Sama Rosja narodziła się nie w Moskwie, która wówczas nie istniała, ale w Kijowie, gdzie rządził pierwszy chrześcijański król Rusi Kijowskiej i rozszerzył swoje królestwo na północ.
10/2022 (1387) 2022-03-10
Dzięki uprzejmości redakcji „Echa Katolickiego” goszczę znowu na łamach tygodnika. Znowu - ponieważ u zarania dziejów tej gazety pisałem cykliczne odcinki historyczne.

Nie wchodzi się jednak dwa razy do tej samej rzeki, a i świadomość historyczna w ciągu trzech ostatnich dekad znacznie się zmieniła. Nie zamierzam tu „malkontencić” - jak mawiał jeden z oficerów, z którym miałem do czynienia w szkole podchorążych rezerwy (trzeba bowiem wiedzieć, że dawniej absolwenci studiów wyższych musieli odsłużyć swoje i należą teraz do tej nielicznej grupy w naszym społeczeństwie, która wie choćby to, że karabin należy trzymać lufą od siebie; tyle że wiekowo to już nie są młodzieńcy). Wracając do świadomości historycznej, szczególnie tej dotyczącej dziejów regionalnych, małych ojczyzn, ludzi z nimi związanych, to jestem optymistą. Wiele się tu zmieniło na lepsze przez ostatnich 30 lat. Dlaczego tak uważam - oto przykład.
10/2022 (1387) 2022-03-10
W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca odbyło się uroczyste przekazanie przez miasto Radzyńskiemu Ośrodkowi Kultury budynku dawnego aresztu Gestapo (1939-44) i Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (1944-56) oraz powołanie w obiekcie Izby Pamięci „Warszawska 5a”.

Wydarzenie miało miejsce w sali widowiskowo-kinowej ROK, po projekcji filmu „Historia Roja”. Obecni byli dyrektorzy, nauczyciele i młodzież szkół ponadpodstawowych z I LO oraz ZSP, jak też uczestnicy Powiatowego Konkursu Historycznego „Armia Krajowa w walce o niepodległość Polski”. Stosowne dokumenty o przekazaniu obiektu w administrowanie Radzyńskiemu Ośrodkowi Kultury podpisali burmistrz Jerzy Rębek oraz dyrektor ROK Robert Mazurek. Schowany między blokami osiedla Bulwary budynek przy ul. Warszawskiej 5a jest niemym świadkiem martyrologii Polaków w okresie II wojny światowej oraz w latach komunizmu i wyjątkowym obiektem w skali regionu, ponieważ w znajdujących się w piwnicy celach więziennych zachowały się oryginalne drzwi z judaszami.
10/2022 (1387) 2022-03-10
Św. Jan Paweł II powtarzał, że młodzi są przyszłością świata i nadzieją Kościoła. Papież Franciszek nazwał ich „Bożym teraz”. Warto więc dać młodzieży miejsce w obecnej rzeczywistości, posłuchać jej pomysłów i pozwolić działać.

W niewielkiej książeczce „Misja Żywego Różańca” napisanej przez ks. dr. Bogdana Michalskiego można natknąć się na niezwykły apel. Kapłan wzywa w nim członków róż różańcowych, aby nie bali się przekazać Żywego Różańca w ręce młodych. Zaznacza że może się to wiązać ze zmianą dotychczasowej formy funkcjonowania stowarzyszenia. Radzi, aby się tego nie bać. Podkreśla, że o wiele gorsze jest skostnienie i zatrzymanie w rozwoju. Prosi członków róż, by zachęcali młodych do tworzenia nowych kół złożonych z młodych ludzi. Przestrzega przed tworzeniem kół młodzieżowo-emeryckich, bo to bezcelowe. Zachęca też do otwierania się w tej kwestii na natchnienia Ducha Świętego. Czy to jest realne? Tak! Przykład znaleźliśmy w parafii Świętej Trójcy w Gończycach.