Historia
15/2021 (1341) 2021-04-14
Bohater wojenny, charyzmatyczny dowódca frontowy i działacz społecznym - to określenia idealnie pasujące do wyjątkowego rotmistrza mieszkającego przed laty na Podlasiu - Czesława Oksiuto- Dowiackiego.

Urodził się ostatniego dnia grudnia 1902 r. we wsi Mężenin k. Drohiczyna. Trzynaście lat później wraz z rodziną został ewakuowany przez władze rosyjskie do Wielkich Łuk na Białorusi. Pierwsze cztery klasy szkoły podstawowej skończył w nowym miejscu zamieszkania, dwie kolejne w Mińsku Mazowieckim. W 1918 r. wstąpił ochotniczo do Wojska Polskiego, a w czasie I wojny światowej walczył w 2 pułku strzelców konnych. - W 1925 r. ukończył szkołę podoficerską i został skierowany do dywizjonu 75 mm armat w 9 pułku artylerii lekkiej (9 DP) w Białej Podlaskiej. Już jako starszy ogniomistrz i jednocześnie dowódca plutonu ogniowego walczył podczas wojny w Armii „Pomorze” gen. Władysława Bartnowskiego. W czasie walki został ranny i zbiegł ze szpitala w Sochaczewie. Tak właśnie przybył do Międzyrzeca Podlaskiego - wspomina mieszkająca w Międzyrzecu Podlaskim wnuczka rotmistrza Krystyna Oksiuto-Dowiacka.
15/2021 (1341) 2021-04-14
Pielgrzymki rowerowe mają znaczenie edukacyjne i wychowawcze, pozwalają na poznawanie miejsc związanych z wiarą i historią, uczą miłości do Boga - twierdzi proboszcz parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Uścimowie.

Pasję do wycieczek i pielgrzymowania na rowerze ks. kan. dr Jerzy Grochowski przekazuje swoim parafianom. Zwiedzili wspólnie wiele miejsc, m.in. w Kodniu, Hannie, Sławatyczach, Niepokalanowie, Poleskim Parku Narodowym, byli też na Jasnej Górze. Ksiądz Jerzy na rowerze pokonał niezliczona ilość tras w Polsce. Jako pielgrzym- cyklista był też poza granicami kraju, m.in. w Wiedniu, Kahlenbergu, Pradze, Wilnie i Lwowie. Ponad dwadzieścia razy przyjeżdżał do Matki Bożej Jasnogórskiej, również w ubiegłym roku, gdy z okazji jubileuszowej, 15 Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rowerowej dotarł do Częstochowy z grupą parafian z Uścimowa, pokonując w sześć dni 415 km. Ks. Jerzy to inicjator i koordynator tej pielgrzymki, stąd zna go wiele osób. Jedną z nich jest Małgorzata Nikel ze Stowarzyszenia Rowerowy Cyprzanów, która z uścimowską grupą spotyka się co roku w Częstochowie. - To kapłan o dobrym i szczerym sercu. Niesamowicie zaangażowany w dzieło, jakim jest Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerzystów na Jasną Górę.
15/2021 (1341) 2021-04-14
Po co stawiać młodym wymagania? Aby ich oszlifować i nadać odpowiedni kształt. Człowiek pozbawiony wymagań staje się jak wybujała roślina, która nie ma szans na dojrzewanie i owocowanie.

Zasady są potrzebne zarówno w wychowaniu i edukacji, jak również w wierze. Wielu z nas miało wymagających rodziców, nauczycieli, dziadków czy duszpasterzy. Nieraz narzekaliśmy na ich nieustępliwość, na to, że stawiają trudne warunki albo są zbyt rygorystyczni. Po latach widzimy, że ich nieugięta postawa wyszła nam na dobre. Znamy też wielu, którym nikt nie stawiał wymagań. Kim są dziś? Jak skończyli? Odpowiedzmy sobie sami. Jest też jeszcze druga strona tego medalu. „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali” - apelował do młodych św. Jan Paweł II. Te słowa padły nie tylko na Westerplatte, ale też na Jasnej Górze. Trzeba osobiście chcieć i umieć stawiać sobie granice, żyć według wartości. Czy potrafimy jeszcze narzucić sobie jakieś zasady? Narzekamy na młodzież, ale jej zachowanie nie bierze się znikąd. Młode pokolenie naśladuje to, co widzi wokół siebie i w czym wzrasta.