Słowo pasterskie do maturzystów diecezji siedleckiej skierowali
biskupi
Kazimierz Gurda oraz Grzegorz Suchodolski. Zapewniają w nim o swojej
duchowej bliskości ze zdającymi egzamin dojrzałości w trudnym czasie
pandemii.
Słowo pasterskie do maturzystów diecezji siedleckiej skierowali
biskupi
Kazimierz Gurda oraz Grzegorz Suchodolski. Zapewniają w nim o swojej
duchowej bliskości ze zdającymi egzamin dojrzałości w trudnym czasie
pandemii.
Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach zaprasza na majówkę online ze
swoimi artystami. Od 1 do 3 maja na kanale youtube, facebooku i
stronie
ckis.siedlce.pl publikowane będą specjalnie przygotowane prezentacje
słowne i muzyczne.
Rozmowa z prof. Wojciechem Roszkowskim, ekonomistą, historykiem
i nauczycielem akademicki, profesorem nauk humanistycznych.
W debacie świeckiej w Polsce pomylone są porządki. Kościół nie jest instytucją polityczną, która zbawi nasze państwo. Kościół nie jest od tego, by ingerować w życie partyjne, tworzyć dywizje, i bardzo dobrze. Siłą Kościoła jest działanie na nasze sumienia, odpowiedzialność - wszystkie te rzeczy, które można określić słowem „cnoty”. Tylko proszę zauważyć, jak to brzmi, bo czym właściwie są dzisiaj cnoty? Kojarzą się z archaizmem, a przecież cnoty to te wartości duchowe, które ratują cywilizację. To męstwo, rozwaga, mądrość, odpowiedzialność itp. - elementy budujące siłę państwa. Czy to jest mieszanie się Kościoła do polityki? Jeżeli tak, to odwrotnością są hasła „róbta, co chceta” i te, które trzeba wykropkowywać.
W debacie świeckiej w Polsce pomylone są porządki. Kościół nie jest instytucją polityczną, która zbawi nasze państwo. Kościół nie jest od tego, by ingerować w życie partyjne, tworzyć dywizje, i bardzo dobrze. Siłą Kościoła jest działanie na nasze sumienia, odpowiedzialność - wszystkie te rzeczy, które można określić słowem „cnoty”. Tylko proszę zauważyć, jak to brzmi, bo czym właściwie są dzisiaj cnoty? Kojarzą się z archaizmem, a przecież cnoty to te wartości duchowe, które ratują cywilizację. To męstwo, rozwaga, mądrość, odpowiedzialność itp. - elementy budujące siłę państwa. Czy to jest mieszanie się Kościoła do polityki? Jeżeli tak, to odwrotnością są hasła „róbta, co chceta” i te, które trzeba wykropkowywać.
Młodzież obecnie mierzy się z wieloma trudnościami, stad pomysł
modlitewnego wsparcia, jaki wypłynął od ich diecezjalnego
duszpasterza. „Zmów dyszkę za Młodego” to akcja polegająca na
codziennej modlitwie różańcowej za młodych w naszej diecezji.
Rozmowa z br. Dariuszem Bryłą OFMCap, który posługiwał w
sanktuarium Świętego Domku w Loreto.
Już sam widok bazyliki, jej wystrój i położenie robią wrażenie, ale gdy dodatkowo uświadomimy sobie, z jaką relikwią mamy tu do czynienia, nie można pozostać obojętnym. To przecież ten sam dom, o którym czytamy w Ewangelii w opisie Zwiastowania. Przy każdym „Zdrowaś Maryjo” przenosimy się duchowo w to właśnie miejsce, gdzie Bóg ustami Archanioła Gabriela pozdrowił Maryję. Tutaj, gdzie wypowiedziała swoje „fiat”, dokonała się tajemnica Wcielenia. Tu nosiła pod sercem Jezusa. Tych kamiennych ścian, których dotykali Święta Rodzina, apostołowie, wielu świętych, a później miliony pielgrzymów, mogłem wiele razy dotykać i ja. Przynosiło mi to szczególną wdzięczność i spokój. To uczucie jest podobne do tego, o którym czytamy w Ewangelii: gdy uczniowie po raz pierwszy widzieli zmartwychwstałego Pana, kiedy już nawet mogli Go dotknąć, a jednak z radości jeszcze nie wierzyli. Można powiedzieć, że, dotykając tych kamieni, dotyka się wszystkich wypowiedzianych tu modlitw i nabiera się pewności, że i nasze prośby zostaną wysłuchane.
Już sam widok bazyliki, jej wystrój i położenie robią wrażenie, ale gdy dodatkowo uświadomimy sobie, z jaką relikwią mamy tu do czynienia, nie można pozostać obojętnym. To przecież ten sam dom, o którym czytamy w Ewangelii w opisie Zwiastowania. Przy każdym „Zdrowaś Maryjo” przenosimy się duchowo w to właśnie miejsce, gdzie Bóg ustami Archanioła Gabriela pozdrowił Maryję. Tutaj, gdzie wypowiedziała swoje „fiat”, dokonała się tajemnica Wcielenia. Tu nosiła pod sercem Jezusa. Tych kamiennych ścian, których dotykali Święta Rodzina, apostołowie, wielu świętych, a później miliony pielgrzymów, mogłem wiele razy dotykać i ja. Przynosiło mi to szczególną wdzięczność i spokój. To uczucie jest podobne do tego, o którym czytamy w Ewangelii: gdy uczniowie po raz pierwszy widzieli zmartwychwstałego Pana, kiedy już nawet mogli Go dotknąć, a jednak z radości jeszcze nie wierzyli. Można powiedzieć, że, dotykając tych kamieni, dotyka się wszystkich wypowiedzianych tu modlitw i nabiera się pewności, że i nasze prośby zostaną wysłuchane.
Od 15 lat w siedleckiej parafii św. Józefa oddawany jest kult
św. Joannie Beretcie Molli. Każdego 28 dnia miesiąca, o 18.00, w
intencjach czcicieli świętej sprawowana jest Msza św. Kończy ją
ucałowanie relikwii i błogosławieństwo matek oczekujących narodzin
dziecka.
Włoska pediatra Joanna Beretta Molla (1922-62) od lat młodzieńczych związana była z Akcją Katolicką i Stowarzyszeniem Wincentego à Paulo. W 1955 r. wzięła ślub z Piotrem Mollą. Kiedy mając już trójkę dzieci, w 1961 r. zaszła w ciążę po raz czwarty, okazało się, że w drogach rodnych rozwija się nowotwór. Mimo wskazań medycznych do przerwania ciąży zdecydowała się donosić ją do końca. 21 kwietnia 1962 r. urodziła córkę Giannę Emanuelę. Pomimo starań lekarzy zmarła 28 kwietnia. Jan Paweł II beatyfikował Joannę 24 kwietnia 1994 r., podczas Światowego Roku Rodziny, a 16 maja 2004 r. kanonizował ją. W uroczystościach wzięli udział m.in. mąż Joanny i Gianna Emanuela. - Mama napisała kiedyś do ojca, że zawsze była stworzeniem przepełnionym miłością. Kochać życie to mieć siłę. To nie egoizm.
Włoska pediatra Joanna Beretta Molla (1922-62) od lat młodzieńczych związana była z Akcją Katolicką i Stowarzyszeniem Wincentego à Paulo. W 1955 r. wzięła ślub z Piotrem Mollą. Kiedy mając już trójkę dzieci, w 1961 r. zaszła w ciążę po raz czwarty, okazało się, że w drogach rodnych rozwija się nowotwór. Mimo wskazań medycznych do przerwania ciąży zdecydowała się donosić ją do końca. 21 kwietnia 1962 r. urodziła córkę Giannę Emanuelę. Pomimo starań lekarzy zmarła 28 kwietnia. Jan Paweł II beatyfikował Joannę 24 kwietnia 1994 r., podczas Światowego Roku Rodziny, a 16 maja 2004 r. kanonizował ją. W uroczystościach wzięli udział m.in. mąż Joanny i Gianna Emanuela. - Mama napisała kiedyś do ojca, że zawsze była stworzeniem przepełnionym miłością. Kochać życie to mieć siłę. To nie egoizm.
Sezon na kleszcze, bo o nich mowa, niestety rozpoczęty. Skala
„kłującego” problemu jest ogromna, z roku na rok coraz większa. W
rolnictwie, leśnictwie, łowiectwie i rybactwie wywoływana przez
kleszcze borelioza to najczęściej występująca choroba zawodowa
zakaźna.
Stąd coroczne apele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, która od 30 lat - w porozumieniu i współpracy z różnymi instytucjami - nieustannie czuwa nad bezpieczeństwem gospodarzy, organizując kampanie prewencyjne, przybliżając zasady ochrony zdrowia i życia oraz zagrożenia wypadkowe w gospodarstwie rolnym. Podobnie rzecz ma się z chorobami odkleszczowymi, nazywanymi plagą XXI w. Jak wskazują statystyki, KRUS wypłaca rocznie nawet ok. 300 jednorazowych odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu bądź śmierci wskutek choroby zawodowej. Wśród chorób najczęściej rozpoznawanych jest właśnie borelioza i kleszczowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (KZM).
Stąd coroczne apele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, która od 30 lat - w porozumieniu i współpracy z różnymi instytucjami - nieustannie czuwa nad bezpieczeństwem gospodarzy, organizując kampanie prewencyjne, przybliżając zasady ochrony zdrowia i życia oraz zagrożenia wypadkowe w gospodarstwie rolnym. Podobnie rzecz ma się z chorobami odkleszczowymi, nazywanymi plagą XXI w. Jak wskazują statystyki, KRUS wypłaca rocznie nawet ok. 300 jednorazowych odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu bądź śmierci wskutek choroby zawodowej. Wśród chorób najczęściej rozpoznawanych jest właśnie borelioza i kleszczowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (KZM).
W Polsce, według szacunkowych danych z badania ECAP
(Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce), na astmę choruje
około 4 mln osób. Statystyki te dotyczą zarówno dorosłych, jak i
dzieci.
Astma jest jedną z najczęstszych przewlekłych chorób układu oddechowego. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), około 235 mln ludzi na całym świecie boryka się z problemem astmy. Jest to najbardziej rozpowszechniona choroba przewlekła wśród dzieci i osób do 30 roku życia. Coraz więcej choruje też osób starszych. Na dodatek tempo przyrostu chorych w naszym kraju jest bardzo wysokie, w niektórych grupach wiekowych sięga nawet 30% na przestrzeni dziesięciu lat. Niestety, jak się okazuje, ponad połowa chorych nie wie o tym, że jest chora… Obchodzony 3 maja Światowy Dzień Alergii i Astmy jest dobrą okazją do tego, by wnikliwiej przyjrzeć się swojemu zdrowiu!
Astma jest jedną z najczęstszych przewlekłych chorób układu oddechowego. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), około 235 mln ludzi na całym świecie boryka się z problemem astmy. Jest to najbardziej rozpowszechniona choroba przewlekła wśród dzieci i osób do 30 roku życia. Coraz więcej choruje też osób starszych. Na dodatek tempo przyrostu chorych w naszym kraju jest bardzo wysokie, w niektórych grupach wiekowych sięga nawet 30% na przestrzeni dziesięciu lat. Niestety, jak się okazuje, ponad połowa chorych nie wie o tym, że jest chora… Obchodzony 3 maja Światowy Dzień Alergii i Astmy jest dobrą okazją do tego, by wnikliwiej przyjrzeć się swojemu zdrowiu!