Nowy rok nie najlepiej zaczął się dla tych mieszkańców regionu,
którzy zachorowali. Wiele przychodni 2 stycznia było zamkniętych, bo
lekarze rodzinni nie podpisali umów na 2015 r. Na szczęście 7
stycznia wszystko wróciło do normy. Minister zdrowia dogadał się z
Porozumieniem Zielonogórskim.
- Nie wiem, kto miał słuszność w tym sporze, wiem tylko, że uderzyło to w nas, pacjentów. Musiałam szukać innej przychodni i martwić się, czy zostanę przyjęta - mówiła zdenerwowana pani Danuta z Białej Podlaskiej.
- Nie wiem, kto miał słuszność w tym sporze, wiem tylko, że uderzyło to w nas, pacjentów. Musiałam szukać innej przychodni i martwić się, czy zostanę przyjęta - mówiła zdenerwowana pani Danuta z Białej Podlaskiej.