1 stycznia zakończyło się 42 Europejskie Spotkanie Młodych
organizowane przez ekumeniczną Wspólnotę z francuskiego Taizé. Jego
gospodarzem była Polska.
Do Wrocławia przybyło około 20 tys. młodych ludzi. Hasło spotkania brzmiało: „Zawsze w drodze. Nigdy nie wykorzenieni”. „Młodzież na przestrzeni lat zmienia się, różnica jest uderzająca, ale jednocześnie to, co najgłębiej porusza młodych, jest niezmienne - to szukanie fundamentu, na którym można budować historię swojego życia” - mówił brat Marek z Taizé. W gronie uczestników ESM we Wrocławiu była Ola Stachniak, studentka UHP w Siedlcach. W Taize uczestniczyła po raz pierwszy. - Moim pragnieniem było zobaczyć międzynarodowość, poznać środowisko ekumeniczne i razem z młodymi różnych wyznań tworzyć wspólnotę. Oficjalną inaugurację zaczęliśmy na modlitwie wieczornej, od pochylenia się nad Słowem: „Pan rzekł do Abrama: «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę»” (Rdz 12,1). W życiu osobistym to słowo prowadzi mnie od ponad roku. W zaproponowanych rozważaniach podkreślano, by w drodze naszego życia być gotowym wyruszać wciąż od nowa, być dostępnym dla ludzi, zwłaszcza tych najpokorniejszych i podatnych na zranienia, aby przyjmować emigrantów, dbać o środowisko naturalne i zawsze być wewnętrznie zakotwiczonym w Bogu - opowiada Ola.
Do Wrocławia przybyło około 20 tys. młodych ludzi. Hasło spotkania brzmiało: „Zawsze w drodze. Nigdy nie wykorzenieni”. „Młodzież na przestrzeni lat zmienia się, różnica jest uderzająca, ale jednocześnie to, co najgłębiej porusza młodych, jest niezmienne - to szukanie fundamentu, na którym można budować historię swojego życia” - mówił brat Marek z Taizé. W gronie uczestników ESM we Wrocławiu była Ola Stachniak, studentka UHP w Siedlcach. W Taize uczestniczyła po raz pierwszy. - Moim pragnieniem było zobaczyć międzynarodowość, poznać środowisko ekumeniczne i razem z młodymi różnych wyznań tworzyć wspólnotę. Oficjalną inaugurację zaczęliśmy na modlitwie wieczornej, od pochylenia się nad Słowem: „Pan rzekł do Abrama: «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę»” (Rdz 12,1). W życiu osobistym to słowo prowadzi mnie od ponad roku. W zaproponowanych rozważaniach podkreślano, by w drodze naszego życia być gotowym wyruszać wciąż od nowa, być dostępnym dla ludzi, zwłaszcza tych najpokorniejszych i podatnych na zranienia, aby przyjmować emigrantów, dbać o środowisko naturalne i zawsze być wewnętrznie zakotwiczonym w Bogu - opowiada Ola.