Opinie
20/2016 (1089) 2016-05-18
Koniec świata - wyrwie się z ust niejednego turysty, który pierwszy raz ma okazję spojrzeć na Bug z perspektywy skarpy w Gnojnie. Mało kto z urzeczonych malowniczymi widokami, wie, że wśród nich wzrastał aktor Wacław Kowalski, odtwórca niezapomnianej roli Pawlaka w filmowej trylogii Sylwestra Chęcińskiego czy dozorcy Popiołka w serialu Dom.

Gnojno jest najbardziej na północ wysuniętą miejscowością województwa lubelskiego, usytuowaną w miejscu, gdzie od wieków rządzi Bug. Przypuszczenie, że pierwsi osadnicy zamieszkali u stóp skarpy w XV w. - uwiarygodniają zapisy historyczne dowodzące, iż pod koniec kolejnego stulecia było to miejsce przeprawy przez Bug i składu towarów spławianych rzekami do Gdańska.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Stoją w cieniu swoich synów. Najczęściej z cichą modlitwą w sercu i różańcem w ręku. Rozumieją, że droga ich dzieci wiąże się z pewną tajemnicą. Są skromne i szczęśliwe, a jednocześnie pełne troski i gotowości do pomocy.

Rozmowy z mamami kapłanów przyniosły mi wiele wzruszeń. Bardzo się ucieszyłam, gdy zgodziły się otworzyć i opowiedzieć o sobie. Nie wiedziałam, że będą to tak piękne chwile. Najpierw rozmawiałam z panią Barbarą Komoszyńską. - Gdy syn idzie do seminarium, wszystko zaczyna się zmieniać. Od początku mieliśmy świadomość, że oddajemy nasze najstarsze dziecko Panu Bogu. Modliliśmy się, by syn dobrze rozeznał powołanie. Teraz prosimy, by w nim wytrwał - przyznaje.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Na podstawie dramatu Blizny wolności i słuchowiska radiowego Plamy w pamięci powstał scenariusz do spektaklu pt. Blizny pamięci. Rzecz o Janie Karskim. Jego ogólnopolska premiera odbędzie się 25 maja w Siedlcach!

Spektakl w reżyserii Jerzego Zelnika, który zostanie wystawiony na deskach Centrum Kultury i Sztuki, to opowieść o jednej z najbardziej fascynujących postaci polskiej historii. Historia zostanie opowiedziana z dwóch perspektyw: młodego, rozpoczynającego życie chłopaka wrzuconego w wir działań wojennych.
20/2016 (1089) 2016-05-18
W Radzyńskiej Izbie Regionalnej odbył się wernisaż wystawy fotograficznej Zaszroniona historia. Swoje prace zaprezentowali młodzi członkowie szkolnego Klubu Miłośników Fotografii Zoomik wraz z opiekunem Januszem Wlizło.

Wystawa to plon sesji zdjęciowej podczas krótkiej tegorocznej zimy, w której uczestniczyli autorzy prac - podkreślał Tomasz Pietrzela z Radzyńskiego Ośrodka Kultury, otwierając ekspozycję. Została ona podzielona na dwie części: jedna dotyczy pałacu Potockich i jego zimowych uroków. Druga pokazuje proces odnawiania przez konserwatorów pałacowych rzeźb.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Od lat wygrywa w rankingach świętych. I nie ma się co dziwić, bo na swoją pozycję solidnie zapracowała… skutecznością nawet w największych problemach, które często wydają się niemożliwe do rozwiązania. Bo dla św. Rity z Cascii nie ma spraw beznadziejnych.

Urodziła się w Roccaporena niedaleko Cascii (Włochy). Na chrzcie otrzymała imię Małgorzata, a ponieważ Małgosia po włosku to Margarita, my znamy ją jako Ritę. Mimo że od dzieciństwa marzyła o zakonie, zgodnie z wolą rodziców w wieku 12 lat wyszła za Paola Mancinniego. Był to człowiek o trudnym charakterze. Przez lata Rita cierpliwie znosiła styl życia męża, a on łagodniał pod jej wpływem.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Za sprawą wydarzeń w Legnicy, wcześniej zaś w Sokółce, na nowo w debacie publicznej powróciła kwestia możliwości zaistnienia cudu. W nauce takie pojęcie nie istnieje, choć nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć tego, co się stało. Co najwyżej może mówić o zjawiskach, których nie da się empirycznie wyjaśnić. Dla chrześcijan cud stanowi istotny element wiary.

Pytać chrześcijanina: czy cuda się jeszcze dziś zdarzają, to jakby zapytać człowieka, czy bycie homo sapiens ciągle jeszcze polega na używaniu rozumu - tłumaczy ks. Wojciech Hackiewicz, wykładowca teologii fundamentalnej w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Każde wybory poprzedza mocno zintensyfikowana aktywność wszystkich, którzy uważają siebie za ludzi odpowiednich do piastowania rozmaitych stanowisk i pełnienia odpowiedzialnych funkcji.

Tak się przyjęło, że ten okres nazywamy wyborczą kampanią. W pewnym sensie jest to taki odpowiednik telewizyjnej reklamy. Podobieństwo wynika chociażby z faktu, że i w jednym, i w drugim przypadku potencjalnym „klientom” powinna zapalać się przed oczami czerwona lampeczka.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Echa niedawno przedstawionego audytu po rządach PO-PSL nie milkną. Cokolwiek mówi się dzisiaj w przestrzeni publicznej, zahacza nieustannie o wypowiedziane w polskim sejmie tezy obecnie rządzących, wynikające, ich zdaniem, z przeglądu zastanych w poszczególnych ministerstwach spraw.

Cóż, nie sposób zaprzeczyć, iż obraz państwa polskiego, wyłaniający się z dziesięciogodzinnego maratonu parlamentarnego, jest cokolwiek dołujący, jeśli nie tchnący tragedią.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Jesienią 1879 r. drogą dyplomatyczną udało się wydobyć z siedleckiego więzienia jezuickiego misjonarza ks. Henryka Jackowskiego.

Pod eskortą został on odwieziony do granicy austriackiej. W trakcie rocznego śledztwa przemilczał fakt, iż jest jezuitą i że został posłany do pracy wśród podlaskich unitów. Podczas prawie 20- miesięcznego pobytu ks. Jackowskiego w siedleckim zakładzie karnym z jego posługi kapłańskiej skorzystało 267 unitów.
20/2016 (1089) 2016-05-18
Zbliżają się obchody jubileuszu parafii św. Antoniego Padewskiego w Huszlewie należącej do dekanatu łosickiego. Od 350 lat patronuje jej św. Antoni Padewski, dając dowody swego miłosiernego wstawiennictwa.

O znaczeniu parafii w życiu mieszkańców Huszlewa i okolicznych wiosek świadczy fakt, że neogotycka trójprzęsłowa dzwonnica będąca jednocześnie bramą prowadzącą do kościoła - charakterystyczny element zabudowy sakralnej Huszlewa - stała się elementem zatwierdzonego przez samorząd w 2006 r. herbu gminy.