Sakramenty i posługa w Kościele nie są niczyją własnością. Nie
można ich pojmować według własnego widzimisię. Każde ich
zawłaszczenie i jakiekolwiek działanie „po swojemu” w tej sferze
zawsze rodzą rozłam i zamęt.
Widać to na przykładzie ks. Daniela Galusa i tego, co od lat dzieje się w pustelni w Czatachowie. Zastrzeżenia co do jego posługi pojawiają się od dość dawna. Ksiądz, powszechnie nazywany ojcem Danielem, jest kapłanem diecezjalnym. Święcenia przyjął w 2007 r. Stało się to dzięki inicjatywie o. Stefana Legawca, pustelnika, który zbudował pustelnię w Czatachowie. Ks. Galus został wyświęcony „jako członek Wspólnoty Pustelników pw. Ducha Świętego w Czatachowie. Ks. Daniel pragnął prowadzić życie pustelnicze, jednocześnie zapewniając opiekę i posługę kapłańską pozostałym członkom wspólnoty. Z czasem jednak wokół pustelni zaczęła tworzyć się grupa osób, która obecnie znana jest jako Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa.
Widać to na przykładzie ks. Daniela Galusa i tego, co od lat dzieje się w pustelni w Czatachowie. Zastrzeżenia co do jego posługi pojawiają się od dość dawna. Ksiądz, powszechnie nazywany ojcem Danielem, jest kapłanem diecezjalnym. Święcenia przyjął w 2007 r. Stało się to dzięki inicjatywie o. Stefana Legawca, pustelnika, który zbudował pustelnię w Czatachowie. Ks. Galus został wyświęcony „jako członek Wspólnoty Pustelników pw. Ducha Świętego w Czatachowie. Ks. Daniel pragnął prowadzić życie pustelnicze, jednocześnie zapewniając opiekę i posługę kapłańską pozostałym członkom wspólnoty. Z czasem jednak wokół pustelni zaczęła tworzyć się grupa osób, która obecnie znana jest jako Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa.