Historia
29/2014 (994) 2014-07-15
To, co nie udało się Krysińskiemu 21 października 1863 r., powiodło się w nocy z 30 listopada na 1 grudnia oddziałowi Walerego Wróblewskiego, w którym służyło wielu Podlasian.

Tak o tym zapisał P. Powierza: „Gdy byliśmy blisko Łęcznej, powstał projekt spędzenia nocy w tym miasteczku… Wysłano na zwiady jednego z mieszczan. Niebawem wrócił z wiadomością, że przed wieczorem przyszła do miasteczka rota piechoty i kilkunastu Kozaków… Było w naszym szwadronie sześciu Węgrów, którzy z oficerami i całą amunicją przybyli z Austrii jeszcze wczesną jesienią - ażeby walczyć za naszą sprawę. Ci dowiedziawszy się, że do Łęcznej nie pójdziemy - przyszli do naczelnika z propozycją, żeby pozwolił im, jak się wyrazili, „Moskali z miasteczka wykurzyć”.
29/2014 (994) 2014-07-15
Dla większości szarych obserwatorów życia publicznego w Polsce sytuacja obecna wydaje się aż nadto groteskowa i głupia. Wielu z naszych obywateli, gdy zostanie zapytanych o działania polityków partii rządzących i opozycji, bez wahania odpowie, że powinni wreszcie przestać zachowywać się jak dzieci i wziąć się do roboty nad poprawą warunków życia społeczeństwa.

Taka odpowiedź zapewne padłaby w kontekście tak różnych wydarzeń, jak spoliczkowanie Michała Boniego przez Janusza Korwin Mikkego czy też zamieszania wokół odwołania rządu Donalda Tuska i oraz poszczególnych ministrów. Większość z nas przenosi jednak ten schemat odpowiedzi na inne wydarzenia dziejące się w naszej ojczyźnie. Dla wielu niezrozumiałym jest zamieszanie wokół osoby prof. Chazana czy też dywagacje na temat ekskomunikowania prezydent Warszawy za odwołanie tego ostatniego z funkcji dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny.
29/2014 (994) 2014-07-15
W poniedziałek, 14 lipca, pod wołomińskim szpitalem miała rozpocząć się akcja środowiska skupionego wokół Palikota pod hasłem „Dzieci Chazana”. Zapowiadano pikiety w całej Polsce. „Argumentami” miały być fotografie przedstawiające niepełnosprawne dzieci - według protestujących - niemające prawa do życia.

„Rozpoczniemy akcję pokazywania drastycznych zdjęć dzieci z wadami, akceptowanymi przez PiS i Kościół” - napisał kilka dni wcześniej na swoim blogu skandalista z Biłgoraja. Przyszły …cztery osoby. W wielu komentarzach, jakie pojawiły się po ogłoszeniu demonicznego zamysłu, zwrócono uwagę na bliźniacze podobieństwo do „Aktion T-4”, rozpoczętej w III Rzeszy w latach 20 minionego wieku.
29/2014 (994) 2014-07-15
Św. Anna, która została matką w późnym wieku, jak nikt potrafi zrozumieć, co czują małżeństwa niemogące doczekać się potomstwa. Dlatego włącza się w łańcuch modlitwy, docierając przez Maryję do Boga. Zresztą ma u Pana Jezusa chody, no bo który wnuk odmówi babci - żartują ss. dominikanki z położonego k. Przyrowa sanktuarium, któremu patronuje św. Anna.

Około 35 km na wschód od Częstochowy, niedaleko Przyrowa, znajduje się miejscowość Święta Anna. Leży na szlaku wielu pielgrzymek zdążających na Jasną Górę. Pątnicy zatrzymują się tutaj, by wśród dorodnych lip odpocząć i pomodlić się u stóp łaskami słynącej figury słowami starej pieśni: „Święta Anno, prośże Wnuka, niech ma każdy, czego szuka”.
29/2014 (994) 2014-07-15
„Słucham Radia Maryja”. To nie tylko sucha informacja w rodzaju: „lubię Lato z Radiem”, oglądam Teleexpres, śledzę listy przebojów Trójki. Dla jakiejś części populacji Polaków to komunikat sytuujący wypowiadającego te słowa na określonym poziomie intelektualnym, w kulturowej niszy, niejako z założenia lokujący go w ogonie cywilizacyjnym. Fałszywy i krzywdzący.

Powyższa matryca została nałożona społeczeństwu przed laty przez premiera posiadającego copyright na słowo „moher”, lewicowe media, niektórych polityków. Opinia dość pewnie zadomowiła się w sztucznie wypreparowanym schemacie myślowym, stając się składową „polskiego piekiełka”. Przyczyniła się do wygenerowania rzekomego podziału na katolików „zamkniętych” i „otwartych”, na Kościół „toruński” i „krakowski”.
29/2014 (994) 2014-07-15
Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej zaprasza do obejrzenia wystawy „Gość w dom, Bóg w dom”. Ekspozycja opowiada o naszym kulturowo - religijnym bogactwie/

Wystawa miała już swoją premierę w Kielcach. Po raz pierwszy prezentowano ją na Targach Sacro-Expo w 2013 r. Powstała na zamówienie organizatorów tej imprezy. Do prośby dołączył się również dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Kielcach.
29/2014 (994) 2014-07-15
Jeszcze nie przebrzmiały echa wielkiej rekonstrukcji męczeństwa unitów, która miała miejsce 30 marca, oraz „Majówki w Drelowie”, a już kolejne wydarzenia upamiętniają przypadającą w tym roku rocznicę wydarzeń, jakie wiele lat temu naznaczyły tę ziemię krwią obrońców wiary.

Męczeńską, ale chlubną przeszłość przypomniano tym razem w ramach Dni Drelowa, które odbyły się 5 i 6 lipca i miały szczególnie podniosły charakter. Przewidziany na sobotę, 5 lipca, II Międzyparafialny Turniej Piłki Nożnej Ministrantów „O puchar posła, wójta i plebana”, który rozegrano przed południem, pokazał, że poza zadumą i modlitwą, Drelów potrafi zjednoczyć również poprzez sport i rywalizację.
29/2014 (994) 2014-07-15
Dzień św. Krzysztofa to dobra okazja do poczynienia kilku refleksji nad tym, jakimi jesteśmy kierowcami.

Prawie w każdym aucie można zauważyć znaczek lub plakietkę z patronem kierowców, ale jak mówi instruktor nauki jazdy Zdzisław Kozłowski, sam obrazek nie wystarczy. - Pełny bak i olej w silniku to również za mało. Trzeba mieć przede wszystkim olej w głowie - zaznacza na wstępie rozmowy.
29/2014 (994) 2014-07-15
Życie to najbardziej zdumiewająca bajka… Słowa przypisywane bajkopisarzowi wszechczasów Hansowi Christianowi Andersenowi pozwalają zrozumieć istotę traktowania baśniowych opowieści jako terapii dla najmłodszych.

Lęk przed szkołą… Pamiętam go do dzisiaj. Z punktu widzenia sześcioletniego dziecka - bo lat temu „dzieści” także zdarzało się niektórym rozpoczynać edukację w takim wieku - sala lekcyjna wydawała się niezbyt przyjaznym miejscem. Sposobem poradzenia sobie z problemem okazał się notoryczny ból brzucha (całkiem wymyślony), będący pretekstem do tego, by zostać w domu.
29/2014 (994) 2014-07-15
Miasto Biała Podlaska przygotowuje się do kilkuletniego projektu dotyczącego rewitalizacji doliny Krzny. Inwestycja ma kosztować ok. 150 mln zł.

Prezydent Andrzej Czapski uważa, że projekt z rzeką w tle jest inny od dotychczas realizowanych przedsięwzięć. Zwraca uwagę na niezagospodarowe od wielu lat przestrzenie wokół Krzny. Z planami miasta zapoznał się już urząd marszałkowski. Teraz potrzebne są konsultacje zarówno w kręgu eksperckim, jak i w gronie mieszkańców. Projekt zatytułowano „Kompleksowa Rewitalizacja Doliny Rzeki Krzny”.