Kościół
34/2021 (1360) 2021-08-25
Ci, którzy czytają Pismo Święte, umacniają swoją wiarę; ci, którzy na modlitwie biorą często do ręki tę Księgę i karmią się nią codziennie, stopniowo zaczynają rozumować w sposób nadprzyrodzony - pisał bł. ks. Jakub Alberione.

Argumentów przemawiających za systematyczną lekturą i modlitwą słowem Bożym jest bardzo dużo, ale wielu dalej pozostaje nieprzekonanych. Co nas zniechęca? Najczęściej usprawiedliwiamy się tym, że czytając Pismo Święte, niewiele z niego rozumiemy. Tłumaczymy się, że te treści są odpowiednie dla duchownych i teologów, którzy mają jakieś biblijne przygotowanie. Błąd! W sieci i na rynku wydawniczym jest wiele publikacji z krótszymi i dłuższymi komentarzami biblijnymi. Naprawdę warto poświęcić kilkanaście minut na przeczytanie czytań z dnia i dołączonego do nich rozważania. Taki komentarz wiele rozjaśnia i nadaje kierunek. Często zawiera on pytania do refleksji, ciekawe porównania, wyjaśnienia i odniesienia do naszej codzienności. Takie rozważania prezentujemy od lat w „Echu Katolickim”, znajdziemy je także m.in. w miesięcznikach „Oremus”, „Od Słowa do Życia” czy biuletynie „Dzień Pański”. W sieci warto zajrzeć chociażby do pomocy przygotowanych przez krakowskie Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, Bractwo Słowa Bożego czy jezuicką ekipę „Modlitwy w Drodze”.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Czy osoba ze znaczną niepełnosprawnością intelektualną ma prawo do sakramentu bierzmowania? Dlaczego zdarza się, że rodzice chorych dzieci słyszą odpowiedź odmowną w kancelarii parafialnej? Co na to Kościół? - na te i inne pytania odpowiada ks. Paweł Siedlanowski - dyrektor Siedleckiego Hospicjum Domowego dla Dzieci.

Zacznę od pytania podstawowego: czy dzieci niepełnosprawne, nieuleczalnie chore są gorsze od dzieci zdrowych?

Nie są gorsze. Jezus wielokrotnie podkreślał, że królestwo Boże jest przeznaczone dla wszystkich ludzi, nigdzie nie znajdujemy wzmianki o jakichkolwiek wyłączeniach. Więcej: wedle kategorii ewangelicznych chorzy są swego rodzaju niebiańską elitą. Zresztą, kiedy Jezus posyłał apostołów, mówił: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię WSZELKIEMU (podkr. red.) stworzeniu” (Mk 16,15) - zwrócił na to uwagę papież Paweł VI w adhortacji „Evangelii nuntiandi”, podkreślając, iż słowa Chrystusa nie są zacieśnione żadnymi granicami (pkt. 49-50). Także intelektualnymi. „Dyrektorium ogólne o katechizacji” przypomina, że miłość Ojca do najsłabszych prowadzi do ufności, iż każda osoba, niezależnie od jej ograniczeń, jest zdolna do wzrostu w świętości (pkt 189).
34/2021 (1360) 2021-08-25
Przez lata pisała do przysłowiowej szuflady, nie sądząc, iż kiedyś usłyszy od obcych ludzi, że jej utwory przynoszą radość, ukojenie czy przebaczenie. - Dziś wiem, że wiersze są jak dzieci, które wychodzą z nas, z rodzin, i idą, by żyć dalej - mówi poetka Janina Ostrzyżek.

Pochodzi ze wsi Kaliszany nad Wisłą, mieszka w Starej Dąbi niedaleko Ryk, ale jej poezja sięga poza okolicę. J. Ostrzyżek, związana kołem literacko-poetyckim działającym przy Kwadracie Artystycznym w Rykach, ma na swoim koncie trzy tomiki: „Codzienność”, „Po Drugiej Stronie” i „Ślady”. W swoich utworach podejmuje przede wszystkim tematy egzystencjalne, ale czytelnik znajdzie również nawiązanie do okolicznej przyrody Starej Dąbi, tęsknotę za krajobrazem rodzinnej wioski Kaliszany, rodzinnym domem z ukochanymi rodzicami. „... jestem z chłopów/ tych zwyczajnych/ pszenno-żytnich/ chlebodajnych...” - to słowa z wiersza „Mój rodowód”. Pochodzenie to dla J. Ostrzyżek powód do dumy, a praca rolnika w polu, w bardzo bliskim kontakcie z ziemią, obrazuje prawdę o człowieku. - Chłop pracował dla chleba, aby nakarmić nim siebie i innych - stwierdza. - Na wsi dawniej mówiło się, że na polu „rośnie chleb” - dodaje.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Temat Holokaustu, mimo upłynięcia 82 lat od wybuchu II wojny światowej, to wciąż pole do manipulacji i rzucania oskarżeń, które coraz częściej nie opierają się na rzetelnych badaniach, a chęci zbicia kapitału politycznego lub finansowego.

Wzburzenie polskiej opinii społecznej wywołały słowa Jaira Lapida, ministra spraw zagranicznych Izraela, który powiedział, że „dawno minęły czasy, kiedy Polacy krzywdzili Żydów bez konsekwencji”. To jego komentarz do nowelizacji Kodeksu Postępowania Administracyjnego, wprowadzającej zapis, że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia. Na słowa Lapida odpowiedział premier Mateusz Morawiecki. „Słowa Jaira Lapida, izraelskiego ministra spraw zagranicznych i premiera- alternata budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka. Nikt, kto zna prawdę o Holokauście i cierpieniach Polski w czasie II wojny światowej, nie może godzić się na taki sposób prowadzenia polityki.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Któż nie zna przypowieści o synu marnotrawnym? Rozkładana na części pierwsze podczas rekolekcji, różnie tytułowana. Ktoś zwrócił uwagę na istotny szczegół, który zazwyczaj umyka jej interpretatorom: błąd syna marnotrawnego nie był w pierwszej kolejności błędem moralnym. Miał zdecydowanie głębszą naturę: młodszy syn utracił więź z ojcem.

W czasach twardej komuny były czekolady i produkty czekoladopodobne. Te drugie głównie składały się z cukru i barwników, ale dało się zjeść. Substytutów w komunie było zresztą więcej. Dziś też kupujemy zamienniki części samochodowych, wycieraczki, szyby, filtry. Może gorszej jakości, szybciej się zużywają, ale są tańsze. Ot, chińszczyzna. Podróbek jest więcej: wszywa się fałszywe metki w ciuchy, przykleja trefne etykietki na fiolki z perfumami, sprzęt elektroniczny, zegarki. Falsyfikuje się też prawdę - mówią, że każda jest dobra i że „każdy ma swoją”. Dlatego narasta koszmarny chaos. „Życie to niekończące się rozdroże” - pisał grubo ponad pół wieku temu Antoni Gołubiew. Miał rację. Problem w tym, że dziś jest coraz więcej produktów chrześcijanopodobnych - jako żywo przypominających oryginał, ale niewiele mających z nim wspólnego.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Muzeum Południowego Podlasia zakwalifikowało się do drugiego etapu plebiscytu na Wydarzenie Historyczne Roku 2020. Na bialskie muzeum można oddawać głosy za pośrednictwem strony: whr.muzhp.pl/#vote.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Od 14 do 16 września na terenie województwa lubelskiego planowane jest przeprowadzanie kolejnej w tym roku akcji ochronnego szczepienia wolno żyjących lisów przeciwko wściekliźnie.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Rozmowa z Anną Marią Siarkowską, poseł klubu Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczącą parlamentarnego zespołu ds. sanitaryzmu

​Czy do zespołu parlamentarnego ds. sanitaryzmu docierają sygnały dotyczące przejawów segregacji sanitarnej?

Oczywiście. Mamy szereg sygnałów dotyczących naruszeń praw i wolności obywatelskich. Najczęściej otrzymujemy je na skrzynki poselskie lub w wiadomościach, które dochodzą do nas za pośrednictwem mediów społecznościowych. Choć dotyczą one różnych sytuacji, to jednak łączy je jedno - naruszenie zasady sformułowanej w art. 31 Konstytucji RP, który stanowi, że nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego mu prawo nie nakazuje. Mimo to, w zasadzie od początku sytuacji epidemicznej związanej z zachorowaniami na Covid-19, mamy do czynienia z wprowadzaniem norm prawa z pogwałceniem zasad prawodawczych. Ograniczanie praw i wolności obywatelskich jest wdrażane rozporządzeniem ministra zdrowia, mimo że Konstytucja RP wyraźnie stanowi, że jest to wyłączna kompetencja Sejmu RP, z której może on skorzystać w sytuacjach szczególnych zagrożeń po wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Rozmowa z dr. hab. Mieczysławem Rybą, profesorem nadzwyczajnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, politologiem

W ostatnim czasie sejm dokonał nowelizacji ustawy medialnej. Wywołało to ogromne emocje i ostre reakcje, włącznie z zarzutem ataku na wolność mediów. Jakie zmiany tak naprawdę wprowadza?

Według tej nowelizacji koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych w Polsce może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG. Chodzi o uszczelnienie prawa, przejrzystość struktury własnościowej i poszanowanie prawa europejskiego, o którym tyle się mówi w Polsce. A także o to, by czynnik zewnętrzny nie demolował nam sceny politycznej albo nie wywoływał niepokojów społecznych. Wydaje to się oczywiste, jeśli mówimy o Niemczech, Francji, Hiszpanii czy Włoszech. Kiedy jednak podobne rzeczy wprowadza się w Polsce, pojawia się niewyobrażalny szum, że gwałcona jest wolność mediów.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Mimo niełatwych żniw, zwłaszcza pod względem pogody, dobre humory dopisywały każdemu. W niedzielę 22 sierpnia setki mieszkańców gminy Kłoczew fetowało święto plonów.

Boisko w Starym Zadybiu dawno nie widziało takich tłumów. Po rocznej, pandemicznej przerwie, koła gospodyń, stowarzyszenia i wszyscy wielbiciele kultury ludowej doczekali się upragnionej zabawy. Dużym zainteresowaniem cieszył się żniwny korowód oraz występy lokalnych i zaproszonych zespołów. Rolnicze święto zainaugurowała tradycyjnie dziękczynna Msza św. W tym roku gospodarze gminy Kłoczew mieli szczególnie za co dziękować. W pamięci wielu wciąż tkwi wspomnienie trąby powietrznej, jaka nawiedziła okolice 15 sierpnia. Do tamtych dramatycznych chwil odniósł się w kazaniu ks. Marek Kot, proboszcz parafii w Kłoczewie. - Wciąż obowiązuje prawda, że człowiek choćby wykonał wszystko, co w jego mocy, nie zapewni sobie dobrych zbiorów ani nie zabezpieczy swojego życia. Wszystko jest w rękach Boga, któremu chcemy służyć i którego chcemy wielbić. To był wielki cud, że w tej nawałnicy nikt nie zginął i nie został ranny - podkreślił kapłan.