Opinie
49/2010 (806) 2010-12-08
Odkrywanie i wierne wypełnianie zamysłu Bożego winno dokonywać się „razem”, „we” wspólnocie małżeńskiej i rodzinnej, przez samo ludzkie doświadczenie miłości pomiędzy małżonkami, pomiędzy rodzicami i dziećmi, miłości przeżywanej w Duchu Chrystusa. Dlatego tak jak wielki Kościół, również i mały „Kościół domowy” potrzebuje stałej i dogłębnej ewangelizacji. (Jan Paweł II, Consortio familiaris)
49/2010 (806) 2010-12-08
Kolejne spotkanie diecezjalne w ramach Unii Apostolskiej Kapłanów Najświętszego Serca Jezusowego odbyło się 25 listopada w parafii pw. św. Michała Archanioła w Mordach.
49/2010 (806) 2010-12-08
7 grudnia w Centrum Charytatywno-Duszpasterskim w Siedlcach odbył się diecezjalny dzień skupienia organistów. Przewodniczył mu biskup siedlecki, a zorganizował ks. Michał Roman Szulik - przewodniczący Komisji ds. Muzyki Kościelnej Siedleckiej Kurii.
49/2010 (806) 2010-12-08
Niewielki parking w pewnym mieście. Na nim malowniczo i w różnych konfiguracjach ustawione samochody. Właśnie jakiś adept szkoły przetrwania za kierownicą próbuje zawrócić, rycząc silnikiem niczym ranny wół i wzbijając spod kół fontanny śniegu lub raczej owej charakterystycznej, sypkiej mazi, stanowiącej mieszankę soli i śniegu.
49/2010 (806) 2010-12-08
Lubię sięgać do moich starych nagrań i posłuchać dawnych piosenek. W odróżnieniu od wielu dzisiejszych przebojów poza melodią posiadały one świetne teksty. Być może było to wynikiem przekonania autorów, że ważną sprawą jest również to, o czym się śpiewa.
49/2010 (806) 2010-12-08
O przygotowaniu do świąt, ich komercjalizacji, wybaczaniu i prawdziwym sensie przeżywania Adwentu i Bożego Narodzenia z o. Pawłem Gomulakiem, oblatem z Sanktuarium Maryjnego w Kodniu rozmawia Jolanta Krasnowska-Dyńka.
49/2010 (806) 2010-12-08
Ukazując postępowanie sędziego, którego obojętność potrafiła przemóc wytrwała prośba wdowy, Chrystus chciał pokazać, że o wiele łatwiej uczniowie będą mogli uzyskać pomoc i obronę u Boga, który jest od niego całkowicie inny.
49/2010 (806) 2010-12-08
Często mamy przed oczami obraz wiary jako „produktu” gotowego, niewymagającego poprawek. Ale tak nie jest. Wiara jest nieustannym stawaniem się, wkraczaniem za horyzont, wyznaczany przez Pana Boga. Wiąże się z bólem, ciemnością. Bywa, że trzeba stanąć oko w oko z „demonem Południa”.