Kilka miesięcy temu rozmawiałem z młodym mężczyzną. Żona najpierw zdradziła, potem odeszła zostawiając go z małymi dziećmi. Złożył pozew o rozwód w lipcu ubiegłego roku. Jego wniosek w Sądzie Okręgowym w Siedlcach otrzymał numer 1500! Tyle podobnych zgłoszeń wpłynęło. Prawdopodobnie na koniec roku ich liczba się podwoiła.
Przy pewnym wysiłku zapewne dałoby się policzyć, ile małżeństw (konkordatowych i cywilnych) zostało w minionym roku zawartych w naszym regionie. Nie o matematyczne rachunki jednak chodzi, raczej o ogrom ludzkich tragedii kryjących się za liczbami. Jeśli doliczyć do tego pary żyjące w związkach nieformalnych, obraz destrukcji instytucji rodziny staje się jeszcze bardzie tragiczny.
Przy pewnym wysiłku zapewne dałoby się policzyć, ile małżeństw (konkordatowych i cywilnych) zostało w minionym roku zawartych w naszym regionie. Nie o matematyczne rachunki jednak chodzi, raczej o ogrom ludzkich tragedii kryjących się za liczbami. Jeśli doliczyć do tego pary żyjące w związkach nieformalnych, obraz destrukcji instytucji rodziny staje się jeszcze bardzie tragiczny.