Komentarze
17/2015 (1034) 2015-04-22
I co? Obraziliście się Państwo na wypowiedź szefa FBI o polskich pomocnikach, którzy Żydów mordować pomagali w czasie okupacji niemieckiej?

Jak Barak Obama wspomniał o polskich obozach śmierci, to przynajmniej przeprosił za „zbytni skrót myślowy”. A teraz szef głównej policji USA nawet nie zamierza przepraszać, tylko mówi o swoich intencjach, które to ponoć złe być nie miały.
16/2015 (1033) 2015-04-15
Częściowo z obowiązku zawodowego, częściowo z ciekawości czytam różne badania socjologiczne. Masy różnego rodzaju specjalistów informują w nich o trendach w myśleniu i sposobach działania ludzi naszych czasów. A przynajmniej im się tak wydaje.

Mniemania ludzkie raczej nie stanowią o rzeczywistości i prawdzie, ale bardziej o marzeniach i snach respondentów. Każda panna chce być wszak szczupła w tali jak osa i mieć buźkę lalki Barbie, więc biorąc udział w badaniach na temat ideału piękna, opisze dokładnie własne przekonania - niemające najmniejszego styku z rzeczywistością.
15/2015 (1032) 2015-04-08
Polska to piękny kraj - zwykł mawiać z przekąsem niejaki Zulu Gula. Grający go aktor zapragnął wejść jeszcze głębiej w odmęty tego piękna i został posłem jedynej racjonalnej i słusznej partii, która tak umiłowała naszą ojczyznę, że nie jest w stanie oderwać się od steru władzy.

Wszak wszyscy inni poza nią nie wiedzą, w którą stronę sterować, i chcą zdradziecko doprowadzić do zniszczenia naszego świetlanego państwa. Tak świetlanego, że niejeden z członków przewodniej siły narodu każdego ranka powtarza jak mantrę zdanie francuskiego monarchy: Państwo to ja.
14/2015 (1031) 2015-04-01
Co nam pozostało po Zmartwychwstaniu? Całuny jeno. Gdy niewiasty stały przy Grobie, Piotr i Jan przekraczali jego próg, a potem i inni, to widzieli tylko całuny.

Posegregowane i uporządkowane, ale tylko całuny. Grobowe szaty, świadków ciężkości winy człowieczej i przewrotności Kusiciela. Nawet oświetlone chwałą anielską pozostają świadkami grobowej ciszy i żałości uciekającej przed światem do sali na górze, usłanej i przygotowanej.
13/2015 (1030) 2015-03-25
W czasach młodości licealnej na jednej z oaz nauczyłem się piosenki o szczęściu. Była to dość prosta wyliczanka opierająca się o pytanie: „co znaczy być szczęśliwym?”. Zakończenie jej stanowiła jednak niewiadoma. Choć wszystkie stworzenia na świecie potrafiły wypowiedzieć się o szczęśliwości własnej i jej przyczynach, tylko człowiek przy daniu odpowiedzi popadał w zadumę.

W tamtych czasach nie do końca rozumiałem, dlaczego akurat taka jest puenta. Przecież powodów do szczęścia jest bardzo wiele, a samo ich wymienienie może stać się podstawą nie tylko do napisania poematu, ale nawet całej encyklopedii. Dzisiaj już nie jestem tego taki pewny. Nie tyle z powodu zmiany poglądów czy też z powodu doświadczeń życiowych, ile raczej przyczyną jest obserwacja zmian w mentalności społecznej naszego narodu.
12/2015 (1029) 2015-03-18
W ostatnich dniach dwa wydarzenia przykuły moją uwagę, chociaż o jednym z nich jakoś opinia publiczna w Polsce nie została zbyt dokładnie poinformowana. Ale tak to już bywa, gdy media mają swoje typy w jakiejś rozgrywce wewnątrzpaństwowej.

Bardzo dokładnie widać to w rozlicznych programach publicystycznych. Ogląda na przykład człowiek program, słucha wypowiedzi członków poszczególnych ugrupowań partyjnych, jeden z nich atakuje drugiego, a gdy ten drugi zaczyna odpowiadać, wówczas pani prowadząca program merytoryczne argumenty przerywa jednym stwierdzeniem: „No to na tyle byłoby agitacji partyjnej”.
11/2015 (1028) 2015-03-11
Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że wraz z rozwojem kampanii wyborczej następuje radykalizacja wypowiedzi politycznych, ocen zachowań przeciwników oraz używanej terminologii. Do najbliższej elekcji pozostały już tylko dwa miesiące, więc temperatura zaczyna narastać jak w szybkowarze. A przy okazji tego „efektu ocieplenia” można dowiedzieć się iście ciekawych rzeczy.

Ja zwróciłem uwagę ostatnio na wypowiedź jednego z kandydatów, obecnie sprawującego funkcję głowy państwa, który porównał osoby wyrażające swoją niechęć do niego, czemu dają wyraz poprzez gwizdy i okrzyki, do osób niedochowujących podstawowych zasad higieny osobistej.
10/2015 (1027) 2015-03-04
Wpadek obecnej głowy państwa polskiego już nikt raczej nie liczy. Po wytłumaczeniu istoty bigosowania sejmowego, odebraniu kieliszka pewnej monarchini, przyszedł czas na chodzenie po krzesłach przewodniczących parlamentu. Cóż, każdy orze jak może. Jednakże są takie wpadki, które cokolwiek daleko więcej znaczą, aniżeli się wydaje twórcom memów internetowych.

Niepokojem napawało już oświadczenie w czasie poprzedniej kampanii wyborczej przed elekcją prezydencką, iż rząd opracował wyjście Polski z NATO. Ostatnio jednak pan prezydent zaproponował obchody dnia ofiar stalinowskich, za które uznał… ofiary żołnierzy niezłomnych vel wyklętych.
9/2015 (1026) 2015-02-25
W komentarzach do kolejnych wydarzeń na Ukrainie oraz próbach (pozorowanych lub nie) rozwiązania tego konfliktu nieustannie powraca temat zagrożenia naszej części Europy, a zwłaszcza Polski, imperialną ekspansją Rosji.

Zbrojne działania tego państwa na wschodnich rubieżach państwa ukraińskiego, niezależnie, czy będziemy je nazywać interwencją w obronie mniejszości, czy też jawną agresją na niepodległe państwo, w wielu naszych rodakach wywołują strach przed wojną, która może dotknąć naszą ojczyznę.
8/2015 (1025) 2015-02-18
Niektórzy twierdzą, że marzenia nic nie kosztują. Być może, ale zapewne chodzi bardziej o mrzonki, będące zabawką naszej wyobraźni pośród złych czasów lub w czasie nudy. Prawdziwe marzenia zawsze obciążają człowieka kosztami.

Potrzeba nie tylko kreatywnie określić cel swojego dążenia, ale bardziej jeszcze skonfrontować go z rzeczywistością, aby przypadkiem nie poruszać się w krainie fantazji.