Położony tuż przy centrum Ryk staw Buksa, do którego przylega należąca do miasta i wykorzystywana przez Związek Harcerstwa Polskiego działka, od lat stanowi łakomy kąsek dla miasta. Władze Ryk nie kryją, że zbiornik przeznaczyłyby na potrzeby rekreacji. Tym samym teren harcówki stałby się zapleczem wodnego kompleksu. Względy prawne nie pozwalały jednak dotąd inwestować w tym miejscu, a nieruchomość ZHP też nigdy nie była modernizowana. Niedawno pojawiła się szansa na przejęcie przez miasto większej kontroli nad Buksą, tymczasem do mieszkańców dotarły pogłoski, iż zakupem harcówki zainteresował się podmiot prywatny. Kwestia rzekomego zbycia nieruchomości stała się tematem zebrania mieszkańców osiedla Stare Miasto.
Położony przy ul. Młynarskiej budynek należy do nielicznych zachowanych dziś elementów drewnianej zabudowy miasta z pierwszej ćwierci XX w. Posadowiony w 1920 r. na ceglanej, otynkowanej podmurówce, stanowił w przeszłości mieszkanie młynarza, jak też pracowników stojącego do dziś nieopodal okazałego, murowanego młyna. Przez lata domek zasiedlała rodzina Skalskich (właścicieli młyna), a samo miejsce słynęło ze spotkań towarzyskich. Gościła tutaj elita wojskowa na czele z dowódcą dęblińskiej Szkoły Orląt. Ponoć przyjeżdżał tu także, niespokrewniony ze Skalskimi, as polskiego lotnictwa Stanisław Skalski. Dziś znacznie nadgryziony zębem czasu budynek stoi pusty, a jego zagospodarowanie ciągle stoi pod znakiem zapytania.
Historię ochotnika do Auschwitz, powstańca i wyklętego poznali niemalże z pierwszej ręki. Powiat garwoliński stał się obiektem zainteresowania Fundacji Instytutu Rzeczypospolitej im. Pawła Włodkowica. Organizacja podjęła się prowadzenia akcji „Pamiętaj o bohaterach”. Przy współpracy z Muzeum Ziemi Ostrowskiej (jedynym w Polsce zajmującym się rtm. Pileckim), zorganizowano cykl wystaw dotyczących tego niezłomnego bohatera. Jednym z pierwszych miejsc na trasie fundacji stał się Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Żelechowie. - Podoba nam się to, co dzieje się w tym ośrodku kultury.
Zapał organizacyjny i zachęcanie poprzez dobre przykłady spowodowały, że mała parafia stała się kuźnią talentów i patriotycznego ducha. W ten sposób za sprawą ks. kan. Eugeniusza Pepy rozwija się działalność harcerska w Żabiance.
We współczesnym świecie nie brak zagrożeń. Fałszywie rozumiana wolność, dążenie do przyjemności i kult pieniądza - przy braku autorytetów koniecznych na etapie dorastania - potrafią sprowadzić młodego człowieka na manowce. Dobre skutki w przeciwdziałaniu zagrożeniom od lat przynosi posługa ks. Eugeniusza. Dla dzieci i młodzieży stał się przewodnikiem, a dla rodziców nadzieją, że ich pociechy wyrosną na porządnych ludzi. W związku ze zbliżającym się Dniem Myśli Braterskiej warto ukazać sylwetkę i dokonania księdza kanonika, który mimo przejścia na emeryturę nadal ma dużo charyzmy, a w środowisku Żabianki cieszy się zaufaniem.
- « Następne
- 1
- …
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- …
- 29
- Poprzednie »