Ludzie przeżywają sytuację wojny. Nie wiedzą, co stanie się z
nimi, ich rodzinami, co będzie z Ukrainą - mówi ksiądz posługujący w
kraju walczącym z najeźdźcą rosyjskim.
Pomimo wojny Kościół na Ukrainie jest żywy - księża i wierni są w swoich parafiach. Tam, gdzie to jest możliwe, codziennie odprawiane są liturgie. - W miejscu, gdzie posługuję, czasem przelatują rakiety - potwierdza ks. Piotr Szczerbaty. W lipcu 2020 r. został mianowany kapelanem Domu Miłosierdzia przy klasztorze zgromadzenia pasjonistów w miasteczku Smotrycz w rejonie dunajowieckim obwodu chmielnickiego na Ukrainie. Gdzie będzie przebywał teraz, kiedy powróci po kilkutygodniowym pobycie w naszym kraju, jeszcze nie wie. Aktualnie wspomaga pracę proboszcza ks. Andrzeja Tomczaka w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Starym Brusie w powiecie włodawskim. Kapłani znają się od ponad 20 lat. W tym roku ks. Piotr gości w tej niewielkiej wsi po raz drugi, a kolejna jego wizyta zaplanowana jest na listopad.
Pomimo wojny Kościół na Ukrainie jest żywy - księża i wierni są w swoich parafiach. Tam, gdzie to jest możliwe, codziennie odprawiane są liturgie. - W miejscu, gdzie posługuję, czasem przelatują rakiety - potwierdza ks. Piotr Szczerbaty. W lipcu 2020 r. został mianowany kapelanem Domu Miłosierdzia przy klasztorze zgromadzenia pasjonistów w miasteczku Smotrycz w rejonie dunajowieckim obwodu chmielnickiego na Ukrainie. Gdzie będzie przebywał teraz, kiedy powróci po kilkutygodniowym pobycie w naszym kraju, jeszcze nie wie. Aktualnie wspomaga pracę proboszcza ks. Andrzeja Tomczaka w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Starym Brusie w powiecie włodawskim. Kapłani znają się od ponad 20 lat. W tym roku ks. Piotr gości w tej niewielkiej wsi po raz drugi, a kolejna jego wizyta zaplanowana jest na listopad.