Historia
51-52/2018 (1223) 2018-12-19
W 1918 r. po raz pierwszy od ponad wieku obchodzono Wigilię w niepodległej Polsce. Choć radość z odzyskania wolności i Bożego Narodzenia mąciły obawy o granice, strach przed epidemiami oraz kłopoty dnia codziennego, nie znaczy to jednak, że nie świętowano.

To był trudny czas. Polska była zniszczona w wyniku działań wojennych oraz okupacji. Wiele polskich rodzin zmagało się z nędzą i głodem. Dlatego ówczesne gazety krajowe pełne były ogłoszeń o pomocy organizowanej dla biednych. Podejmowały się jej różne stowarzyszenia, ale również pojedyncze rodziny. Wszystko po to, by ubodzy mieli choć namiastkę świąt. W grudniu 1918 r. „Kurier Warszawski” zwracał się do swoich czytelników o udzielenie przedświątecznej pomocy mieszkańcom Lwowa, którzy wciąż jeszcze walczyli o niepodległość. W prasie ukazywały się też nekrologi poległych tam żołnierzy, których bliscy prosili, by zamiast na wieńce, pieniądze przeznaczono na biednych i sieroty. Również kawiarnie i restauracje organizowały pomoc, proponując koncerty pn. „Bigos gwiazdkowy”. Za symboliczną miskę kapusty goście płacili drogie bilety wstępu.
50/2018 (1222) 2018-12-12
Dwaj wielcy profesorowie - niesamowite postaci XX w. (choć nie zawsze docenione), Stanisław Pigoń i sługa Boży bp Ignacy Świrski, których drogi spotkały się w Wilnie i miały kontynuację w Siedlcach - byli bohaterami wtorkowego spotkania zorganizowanego przez miejscowy oddział Towarzystwa Literackiego im. Adama Mickiewicza oraz Miejską Bibliotekę Publiczną.

O akademickiej (i nie tylko) przyjaźni profesorów, rozwijającej się przez prawie pół wieku, z pasją opowiadała dr Teresa Winek z Instytutu Badań Literackich PAN. Wykład „Stanisław Pigoń - bp Ignacy Świrski. Wilno, Siedlce - akademickie przyjaźnie”, ilustrowany zdjęciami i wzbogacony osobistymi refleksjami bohaterów, zgromadził liczne audytorium w saloniku literackim MBP. Już na wstępie dr Winek zauważyła, że bohaterowie - mimo iż urodzeni w tym samym, tj. 1885 r. z różnicą zaledwie dziesięciu dni - mieli diametralnie różne dzieciństwo. Ten fakt stał się jednak w przyszłości elementem ubogacającym ich przyjaźń. Po wybuchu I wojny światowej losy S. Pigonia i I. Świrskiego zaczęły się schodzić. Połączył ich… mundur wojskowy. Stanisław Pigoń był bowiem żołnierzem przez siedem lat, od czerwca 1919 r. dowódcą pociągu pancernego, brał również udział w bitwie warszawskiej 1920 r., gdzie kapelanem armii był ks. Ignacy Świrski.
50/2018 (1222) 2018-12-12
Kościół zawsze kierował się polską racją stanu i był ściśle związany ze społeczeństwem - podkreśla Janusz Olewiński, przewodniczący OSIiR, porównując go do „ramienia”, na którym wsparła się opozycja w czasach PRL. 37 rocznica wprowadzenia stanu wojennego jest okazją do zaakcentowania roli Kościoła w walce o wolną ojczyznę.

Podczas podpisywania porozumień gdańskich Andrzej Gwiazda powiedział do wicepremiera Mieczysława Jagielskiego: „My tu podpisujemy porozumienie z przedstawicielami rządu i władzy, ale jaką mamy gwarancję, że strajkujący i prezydium nie będą uznani za kryminalistów?”. „Karnawał solidarności” - jak wyjaśnia Janusz Olewiński, przewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych - trwał zaledwie 16 miesięcy, ale i tyle czasu wystarczyło, aby w narodzie nieodwracalnie zostało zaszczepione pragnienie wolności. - Przygotowując stan wojenny w rejonie siedleckim, tutejsza komenda wojewódzka Milicji Obywatelskiej „rzuciła” do internowania ponad 30 funkcjonariuszy SB, 100 milicjantów, ponad 20 samochodów. Przy prawie 20-stopniowym mrozie od północy do 5.00 rano przetrzymywano działaczy na placu komendy, po czym nieogrzewanymi budami - więźniarkami wywieziono w kierunku wschodnim, informując, że jadą na „białe niedźwiedzie” - opowiada.
49/2018 (1221) 2018-12-05
Kilkadziesiąt dokumentów i fotografii dotyczących lokalnych wydarzeń związanych z odzyskiwaniem przez Polskę niepodległości i kształtowaniem się nowej państwowości prezentuje wystawa „Siedlce i region u progu niepodległości”, którą można oglądać w Archiwum Państwowym.

11 listopada 1918 r. to symboliczna data odzyskania niepodległości przez Polskę. W rzeczywistości był to złożony proces, który rozpoczął się dużo wcześniej i trwał do 1919 r. Niepodległa powstawała na ruinach państw centralnych pokonanych podczas I wojny światowej. Musiała m.in. stworzyć własną administrację państwową, siły zbrojne. To nie stało się z dnia na dzień. I właśnie odradzanie się państwa polskiego w wymiarze lokalnym prezentuje wystawa „Siedlce i region u progu niepodległości”, którą otwarto 29 listopada w siedleckim AP. - Na ekspozycję składają się głównie dokumenty z zasobów AP oraz zdjęcia ze zbiorów Muzeum Regionalnego, które pokazują, jak w tamtym czasie wyglądało życie w Siedlcach i regionie - powiedział, otwierając wystawę, dyrektor AP w Siedlcach dr Grzegorz Welik.
49/2018 (1221) 2018-12-05
Do 13 stycznia można oglądać w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach wystawę „Ars sacra El Greca”, prezentującą siedem dzieł Domenikosa Theotokopulosa. Oficjalne otwarcie wystawy objętej patronatem Prezydenta RP odbyło się 4 października. W zamyśle organizatorów miała ona upamiętnić 100-lecie niepodległości i uświetnić 100-lecie MD.

Jak poinformował dyrektor MD w ostatnich dniach, otwarta dla zwiedzających 5 października: „Ars Sacra El Greca” będzie dostępna nie do końca listopada, ale dłużej, bo aż do 13 stycznia 2019 r. Wystawę tworzy - poza „Ekstazą św. Franciszka” (1575-1580) - sześć innych dzieł mistrza z Toledo: „Św. Weronika z chustą” (1577-1580), „Ukrzyżowanie z widokiem Toledo” (ok. 1604-14), „Św. Franciszek w ekstazie” (ok. 1600-1605), „Ukrzyżowanie” (1601-1625), „Święty Franciszek z bratem Leonem medytujący o śmierci” (1597-1607) oraz „Św. Franciszek z bratem Leonem” (ok. 1606 r.). Udostępniły je Siedlcom muzea w Toledo, Walencji, Madrycie oraz Wiedniu.
48/2018 (1220) 2018-11-28
12 września w Białej Podlaskiej gościła Zofia Pilecka- Optułowicz, córka rotmistrza Witolda Pileckiego. Spotkanie było połączone z otwarciem wystawy poświęconej jej ojcu.

Ekspozycja jest prezentowana w bialskim oddziale Głównej Biblioteki Lekarskiej (ul. Brzeska 1). Składa się z 30 wielkoformatowych plansz przedstawiających życie i działalność Pileckiego. Wystawa nakreśla także tło historyczne najważniejszych jego dokonań. Na planszach znajdują się m.in. rodzinne zdjęcia, listy do dzieci, własnoręcznie napisany życiorys z 1926 r., fragment jednego z pierwszych raportów przekazanych z Auschwitz, kennkarty na różne nazwiska, którymi posługiwał się rotmistrz podczas okupacji niemieckiej oraz dokumenty dotyczące uwięzienia i wykonania wyroku śmierci. Wystawę można oglądać do 20 grudnia. Została przygotowana przez warszawski oddział IPN. Czynny udział w jej powstaniu miały także dzieci W. Pileckiego - Zofia i Andrzej. W otwarciu ekspozycji i spotkaniu z Z. Pilecką wzięło udział wiele harcerek i harcerzy. Licznie dopisali też mieszkańcy miasta. Było warto!
48/2018 (1220) 2018-11-28
Uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Rykach z pompą świętowali 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Kotyliony i narodowe emblematy przygotowywali przez miesiąc.

Biało-czerwone dekoracje i podobizny bohaterów sprzed wieku ozdobiły dużą salę rehabilitacyjną. To właśnie tam rycka placówka zorganizowała obchody jubileuszu. Kierownictwo i podopieczni jak zwykle podeszli do zadania ambitnie i z pełnym zaangażowaniem. Zamiast typowej akademii niepełnosprawna młodzież wzięła udział w konkursie na wzór teleturnieju „Kocham Cię Polsko”. Wchodzący na salę zostali podzieleni na dwie drużyny: białą i czerwoną. Każdą z ekip poprowadzili do boju liderzy: Tomasz Dziubak i Michał Dziubak. A w roli prowadzącej wystąpiła kierownik WTZ Bożena Wasilewska.
47/2018 (1219) 2018-11-21
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Słowa św. Jana Pawła II precyzyjnie oddają sens życia i działalności naukowej dr. Józefa Geresza.

W poprzednim numerze „Echa Katolickiego” opublikowaliśmy rozmowę z dr. J. Gereszem na temat jego książki „Tak rodziła się Niepodległość. Południowe Podlasie 1918”. W wydaniu z okazji jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości autor poczytnego cyklu „Z dziejów Podlasia” (łącznie ukazało się 659 odcinków!) wypowiadał się m.in. na temat tego, czym dla niego jest ojczyzna. Niezwykle ceniony przez czytelników „EK”, od 12 lat z dbałością o detale i wierność historycznej prawdzie przybliżał mieszkańcom zawiłe dzieje naszego regionu. Miałam wielokrotną przyjemność redagowania tych tekstów i nieraz - zaintrygowana opisywaną kwestią - próbowałam poszerzyć wiedzę, bazując na informacjach dostępnych w internecie. Bezskutecznie, co tylko potwierdzało tezę, jak odkrywcze na tle powszechnie dostępnych danych są jego ustalenia…
47/2018 (1219) 2018-11-21
Proboszcz z Sarnak ks. A. Olędzki zanotował „3 sierpnia pochowaliśmy naszych żołnierzy, dwóch oficerów i ośmiu bolszewików na cmentarzu, a ze dwudziestu na polach”.

Podobnie na podstawie relacji zapisał bp Przeździecki „3 sierpnia zwycięscy Polacy uprzątali pole bitwy. Na cmentarz parafialny przywieziono ośmiu naszych żołnierzy i dwóch oficerów (oficerów rodziny zabrały). Na miejsce przeznaczone dla niekatolików zwieziono 18 bolszewików, nie licząc tych, co pochowano na polu. Tegoż dnia wieczorem nasze wojska stoczyły walkę pod Chybowem w lesie hołowczyckim i cofając się przed bardzo licznie nacierającymi bolszewikami, późno w noc ostrzeliwali koło cmentarza wpadających czerwonoarmiejcow i odeszli”. Niestety - w nocy Sowieci weszli do Sarnak, domagając się chleba i słoniny. W Białej Podlaskiej dowódca Grupy Poleskiej gen. W. Sikorski wydaje Rozkaz nr 5200, w którym pisze: „Wszystkim żołnierzom tłumaczyć, że każdy nasz krok na zachód od Bugu jest klęską dla naszej Ojczyzny”.
46/2018 (1218) 2018-11-14
Rano 2 sierpnia silne uderzenie trzech pułków 14 DP zepchnęło oddziały sowieckiej 51 BP z 17 DS na odcinku Serpelice - Bubel na północny brzeg Bugu. Jednak 14 DP, uderzając całą siłą w kierunku na Niemirów, odsłoniła swój odcinek południowy.

Pozostała tam zaledwie stała osłona utrzymująca łączność z 63 pp z 16 DP Grupy Poleskiej. Wykorzystał tę sytuację nieprzyjaciel. Ok. 9.00 w rejonie Pratulina sforsowała Bug 24 BP z sowieckiej 8 DS. Rosjanie dość szybko odrzucili polską osłonę. Sąsiedni 63 pp, mając straty 50% stanu w pierwszym i drugim baonie, zaczął się cofać w kierunku Krzny. Wtedy do akcji wkroczył dowódca 66 pp ppłk Czesław Jarnuszkiewicz, artysta, malarz, późniejszy generał i więzień Łubianki. Tego dnia złożony z Kaszubów 66 pp ppłk. Jarnuszkiewicza zajmował pozycję od kolana rzeki Bug do ujścia Krzny pomiędzy wsiami Kuzawka i Kukuryki. Na pierwszej linii oporu pozostał drugi baon, a pozostałe dwa baony miały przejść do odwodu pułku w Malowej Górze. Dowództwo pułku zatrzymało się w Mokranach Starych. Ok. 9.00 ppłk Jarnuszkiewicz zauważył cofające się gromady żołnierzy z 63 pp, który zajmował pozycję na północ od 66 pp.