Komentarze
26/2015 (1043) 2015-06-24
Chce mieć pani zieleń? Niech sobie pani kupi dom za miastem - zalecił mi pewnego dnia sąsiad, a jednocześnie właściciel drogiego auta, nadzorujący przerabianie kilkudziesięsieciometrowego pasma trawy na betonowy parking. Porada, którą wygłosił, była odpowiedzią na moją uwagę o bezsensowności pozbywania się połaci trawnika.

W ferworze prac ominięto jedynie dwa drzewa. Jak się domyślam, nie ze względów estetycznych, a już na pewno nie ekologicznych.
25/2015 (1042) 2015-06-17
Rzadko mi dzisiaj przychodzi ze zdziwienia zastygnąć przed telewizyjnym ekranem lub w czasie lektury prasy. W gruncie rzeczy bardziej logiczne zdają się być paroksyzmy śmiechu, gdyż ruchy widoczne na naszej scenie politycznej przypominają jako żywo montypythonowskie produkcje.

Weźmy np. wystąpienie pani premier po prezentacji nowych członków Rady Ministrów, w czasie którego oświadczyła ona, że nowi zarządzający resortami rządowymi znają doskonale problemy zwykłych, szarych obywateli. Cóż, po sukcesie tzw. elementu Kukizowego każdy dzisiaj będzie podkreślał swoje przywiązanie do ludu i empatię dla jego spraw.
25/2015 (1042) 2015-06-17
Dawno, dawno temu, czyli w czasach niemalże zamierzchłych, kulturoznawca i folklorysta Roch Sulima zadał nam, wówczas studentom polonistyki UW, pracę.

Należało znaleźć kogoś z folkloru, czyli człowieka, który posługiwał się gwarą, i przeprowadzić z nim wywiad. Daleko nie musiałam szukać - padło na moją osobistą, prawie 90-letnią babcię, która gwarę miała opanowaną w stopniu - można rzec - najwyższym.
24/2015 (1041) 2015-06-10
Mimo zbliżającej się kanikuły rzeczywistość polityczna w naszym kraju zaczyna przypominać gotujący się kocioł. Przyspieszenia legislacyjne w sejmie, odkrywanie przez rząd nagłych rezerw finansowych do wykorzystania np. na podwyżki płac, ujawnianie wiszących na chińskich serwerach akt ze śledztwa - wszystko to sprawia, że podwyższa się temperatura na szczytach władzy i na nizinach społecznych w naszej ojczyźnie.

Nietrudno jednak zauważyć, iż wszystko to jest wyraźnie sterowane i nie zawiera w sobie grama spontaniczności.
24/2015 (1041) 2015-06-10
Myliłby się, kto by pomyślał, że wesele to głównie problem państwa młodych i ich rodziców. Przetestowałam to wiele razy. Zupełnie niedawno też.

Z bólem, ale ujawnię, że mam kłopot z kupowaniem sukienek. A to dlatego, że te, na których z przyjemnością można oko zawiesić, kończą się w okolicach rozmiaru 42, o którym - o ho-ho-ho-ho kiedy to - już zapomniałam. Z radością, że się jednak jeszcze raz udało i że - wedle własnej oceny - mogę się w tym ludziom pokazać, demonstruję swój zakup kuzynce, z którą razem się na to rodzinne wesele wybieramy.
23/2015 (1040) 2015-06-02
Mądrość ludowa głosi, iż czym skorupka w młodości nasiąknie, tym na starość trąci. Być może jest to zbyt prosta zasada, niedopuszczająca możliwości zmiany w ludzkich zachowaniach, jednakże nie można jej odmówić słuszności.

Wkodowane w wyniku wychowania w dzieciństwie zasady, nawet jeśli tylko na bazie konfliktu, wpływają na nasze działania w dorosłym życiu. Obserwując jednak gwałtowność inicjatyw po wyborach prezydenckich w Polsce, dochodzę do wniosku, iż ta prawda dotyczy nie tylko zasad i kulturowo ustawionej wizji świata.
23/2015 (1040) 2015-06-02
Na jakie media nie spojrzysz - wszędzie roztrząsanie kwestii ostatnich wyborów. Ciągłe zastanawianie się nad ich rezultatem, przyczyną i skutkami, jakie za sobą niosą. Straszenie, że „jak PiS dojdzie do władzy…”.

Gadające głowy mają problem do przegadania i wygląda na to, że gotowe są nie tylko gadać… Czego się tak strachają, że zaklinają rzeczywistość? Póki co wielu z nich - być może dla poprawy samopoczucia - dokonuje kolejnego odkrycia i wskazuje kolejnego winnego zaistniałego stanu rzeczy.
22/2015 (1039) 2015-05-27
Odpowiedź na proste pytanie: „za co cenimy rzemieślnika?” wydaje się prosta: „za dobrze wykonaną robotę”. Szewc wykonywać powinien dobre buty, krawiec - dobrze skroić garnitur, a restaurator - przynajmniej nie otruć klienta. Wydaje się, że tego samego wymagać należy od artystów.

Malarz powinien dobrze wykonywać swoją robotę, tzn. z kunsztem i rozumieniem własnego warsztatu tworzyć dzieła malarskie, aktor - w miarę dobrze odegrać postać w sztuce, a reżyser - skonstruować widowisko sceniczne.
22/2015 (1039) 2015-05-27
Powyborcze emocje powoli opadają. Co z tego czasu zapamiętam? Myślę, że sporo. Na pewno miny zawiedzionych celebrytów po pierwszej i - zwłaszcza - po drugiej turze wyborów.

Zapamiętam zasmuconą twarz i piękną składnię z wypowiedzi mistrza Pendereckiego: „Tego się nie spodziewałem po narodzie naszym”. Zapamiętam butę prezydenta Komorowskiego i jego zaplecza. Ich przekonanie o geniuszu PO-wskiego kandydata i arogancję jego samego, kiedy ogłaszał, że kampania powinna trwać 12 dni.
21/2015 (1038) 2015-05-20
Cykl wydawniczy tygodnika jest nieubłagalny. Niniejszy felieton piszę pomiędzy jedną a drugą debatą telewizyjną, osaczony przez rozliczne sondaże i badania opinii publicznej, mające na celu wskazanie, komu podskoczyło, a komu spadło i kto ma większe szanse na zajęcie miejsca w Pałacu Namiestnikowskim na najbliższych pięć lat.

Wbrew pozorom nie jest to pięć lat, które można zlekceważyć. Wystarczy tylko pomyśleć, że w tych pięciu latach będzie rozgrywać się ostatnia już perspektywa budżetowa Unii Europejskiej naznaczona dość sporymi pieniędzmi dla Polski.