Choć większość kobiet nie zwraca zbytniej uwagi na obchody 8 marca, nie mają nic przeciwko temu, aby mężczyźni chociaż 1 dzień w roku umieli docenić ich geniusz i dowartościowali słabszą płeć jakimś miłym podarkiem. Problem, jeśli w domu czeka na nas... feministka.
Komentarze
Niestety, jeśli się uprawia taki zawód, to trzeba być, o każdej porze dnia i nocy, przygotowanym na udzielanie odpowiedzi na pytania dotyczące tego: co się dzieje, czemu tak się dzieje, i co się będzie działo, gdy to, co się działo wcześniej, dziać się przestanie.
Chociaż w sprawie możliwości zdawania z religii egzaminu maturalnego mamy do czynienia dopiero z projektem, wokół tego tematu narasta coraz więcej emocji.
Mało kto wie, że 29 lutego ma swoje znaczenie w dziejach naszej Ojczyzny. 240 lat temu w Barze na Podolu polscy patrioci powołali do życia konfederację barską, która za cel stawiała sobie „ratunek Ojczyzny, wiary i wolności, praw i swobód narodowych do upadku nachylonych”.
Mówi się, że dobra książka jest rodzajem alkoholu - wyśmienicie smakuje i mocno odurza. Tymczasem badania wskazują, że ponad 71% Polaków nie kupiło w 2007 r. żadnej książki, a ponad 59% nic nie przeczytało. Jedynie 9% ankietowanych deklaruje zaś, że przeczytało w owym roku więcej niż 2 książki. Statystki wołają o pomstę do nieba, a jak ma się do tego rzeczywistość?
Dzisiaj jest ten dzień. Wczoraj, kładąc się spać, myślałam nieustannie o jutrze, co doprowadziło do bezsenności i długotrwałej walki z Morfeuszem na poduszki. Przyłożyłam głowę do jaśka, zakryłam się puchową kołdrą po sam czubek nosa i zaczęłam drżeć. Wiedziałam, że już za kilka godzin czeka mnie jeden z najgorszych, najsłodszych, najbardziej sztucznych i nadętych dni w roku. Walentynki.
Nad naszą wsią przeleciał meteoryt, przeleciał no i spadł... Co tam meteoryt. Satelita! Jeśli, Drodzy Czytelnicy, możecie przeczytać ten tekst, to znaczy, że wystarczyło jedynie otrzepać się z gwiezdnego pyłu. Ale spokój może okazać się przedwczesny.
Brytyjscy psychiatrzy ogłosili jakiś czas temu, że zbyt częste korzystanie z nowoczesnych technologii komunikacyjnych skutkuje spadkiem inteligencji nawet o 10 punktów IQ. Ktoś, kto co chwila zagląda do swojej skrzynki e-mailowej i rzuca każde zajęcie, by natychmiast odpowiedzieć na SMS, głupieje ponoć 2 razy szybciej niż osobnik popalający skądinąd niezdrową marihuanę.
Pięknie brzmi słowo: miłość. Tylko jak je zdefiniować? Bo tyle definicji, ile ludzi. I tyle rodzajów miłości. Motylki w brzuchu, zawroty głowy, nieopisana radość... To ta miłość ukierunkowana na mnie. Najłatwiejsza. Najprostsza. Ale czy to, co najprostsze, daje najwięcej satysfakcji? Może warto zatrzymać się chwilę przy innym rodzaju miłości? Niekoniecznie nagłaśnianej przez media czy będącej przedmiotem ogólnoludzkiego zainteresowania? Miłości do życia?
Niedawno w gmachu Katolickiej Agencji informacyjnej miała miejsce konferencja prasowa, podczas której prezentowano książkę „Kościół w kryzysie? Crisis management w Kościele w Polsce”.