„O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Eloi, Eloi, lema sabachthani, to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?”. Relacje synoptyków mówią o dwukrotnym wołaniu Jezusa na krzyżu (por. Mt 27,46.50; Mk 15,34-37). Treść drugiego („Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”) znamy tylko z relacji Łukasza (Łk 23,46).
Kościół
Testament z krzyża, bo tak w tradycji Kościoła określane są słowa Jezusa do Matki i ucznia, którego miłował, jest jednym z najczęściej komentowanych fragmentów Ewangelii św. Jana. Istnieje wiele różnic w sposobie rozumienia słów Chrystusa.
„Matko, ratuj nas przez płomień miłości Twego Niepokalanego Serca…” - wołamy słowami jednej z modlitw. Uciekanie się do Maryi i przepraszanie za grzechy przeciwko Niej popełnione są sednem nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca.
„Aby żyć w sprawiedliwości, trzeba wyzbyć się złudzenia, że jest się samowystarczalnym, wyjść z głębokiego stanu zamknięcia będącego źródłem niesprawiedliwości” - pisze w tegorocznym orędziu na Wielki Post papież Benedykt XVI.
Bardzo często zdarza nam się słyszeć lub nawet wypowiadać słowa: „muszę to mieć”, „zrobię wszystko, żeby to zdobyć”… Powinniśmy jednak uzmysłowić sobie, że za tymi stwierdzeniami zwykle ukrywa się grzeszne pragnienie, którym jest chciwość.
Przyzwyczailiśmy się do widoku krzyża, do tego, że w naszej kulturze jest on obecny w domu, w sali szpitalnej i lekcyjnej, w biurze, urzędzie. Niestety, pozwoliliśmy także na to, by zamazał się jego pierwotny sens, stał się często tylko elementem dekoracyjnym, ornamentem, symbolem, który nic już nie znaczy, prócz tradycji…
13 lutego minęło pięć lat od śmierci s. Łucji dos Santos, świadka objawień fatimskich i depozytariuszki Maryjnego orędzia. Wizjonerka zmarła w wieku 98 lat.
Cóż to jest - sumienie? Wśród wielu definicji, na uwagę zasługuje mówiąca, iż to głos naszego rozumu, który pomaga odróżnić dobro od zła. Działa ono zarówno przed czynem (decyzją), jak i po jego dokonaniu. Zasada jego działania da się zawrzeć w krótkim zdaniu: „Czyń dobrze - unikaj zła”.
Ks. Jan Twardowski w swoim „Niecodzienniku” przypomniał anegdotę o tym, jak pewien profesor teologii prowadził w zastępstwie katechezę dla przedszkolaków. Chodził wśród dzieci, głaskał je po głowie i powtarzał: „Pamiętajcie: Bóg jest transcendentalny!”.
Msze dla spacerowiczów. Spotkania przedmałżeńskie dla zabieganych. Dwuminutowe kazania. Kaplice przy supermarkecie, spowiedź w centrach handlowych. Pospieszna modlitwa w drodze do autobusu. Wiara „przy okazji”. Niby wszystko OK, ale pozostaje niedosyt. Coś mi tu nie gra.
- « Następne
- 1
- …
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- …
- 179
- Poprzednie »