Tam, gdzie kończy się rozum, zaczyna się wiara. Kiedy człowiek doświadcza bezradności i traci nadzieję, wtedy wkracza Bóg. Dla Niego nie ma nic niemożliwego. Warunkiem otrzymania łaski jest jednak silna ufność.
Kościół
Dzieje się coś dziwnego z nami. Z jednej strony chcielibyśmy, by chrześcijaństwo wraz ze swoją symboliką, systemem wartości zajmowało poczesne miejsce w kulturze, przestrzeni publicznej, z drugiej - niewiele robimy, by tak się rzeczywiście stało.
Ogłoszony przez papieża Benedykta XVI Rok Kapłański daje nam okazję, abyśmy pochylili się nad tajemnicą kapłaństwa. Każdemu z nas w inny sposób zostanie odkryte piękno owego powołania, zarazem obowiązki i trud, który jest związany z nim bezwarunkowo.
Mam 55 lat. Jestem lekarzem specjalistą chorób kobiecych. Piłem alkohol od ok. 25 lat. Początkowo w mniejszych ilościach, następnie nałogowo. W ostatnich latach piłem nawet spirytus salicylowy, denaturat, eter, wody kolońskie.
„Jedyną drogą do pokoju jest przebaczenie. Przyjęcie i ofiarowanie przebaczenia przerywa spiralę nienawiści i zemsty, kruszy kajdany zła krępujące serca przeciwników. Miłość do tych, którzy nas skrzywdzili, może przemienić nawet pole bitwy w miejsce solidarnej współpracy…” - pisał Ojciec Święty Jan Paweł II.
„Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny,/ Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie,/ Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny/ Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.”
Mówił dalej: Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarnko w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza się sierp, bo pora już na żniwo (Mk 4,26-29).
Patrząc na obrazy w kościele, zwykle skupiamy się na tym, jakiego świętego bądź scenę biblijną przedstawiają. Rzadziej myślimy o tym, czy dane dzieło wyszło spod pędzla znanego malarza albo ile liczy wieków. Tymczasem okazuje się, że na terenie diecezji siedleckiej znajduje się wiele pięknych, zabytkowych obrazów o tematyce sakralnej.
Dziecko. Malutki człowieczek, który nadaje sens życiu swoich rodziców. Kilka kilogramów szczęścia. A co, jeśli natura go poskąpi? Walczyć o nie z pomocą probówki czy zgodnie z nauką Kościoła zaakceptować fakt, że dziecko jest darem, a nie rzeczą, którą można kupić?
Przypowieść o bogaczu i Łazarzu jest bardzo długa, ale ciekawa. Można z niej wysnuć wiele pożytecznych wniosków. Można także łatwo spłycić jej sens. Takie niebezpieczeństwo pojawi się, gdy zechcemy zbyt szybko dotrzeć do puenty. O czym jest ta przypowieść? Jaką prawdę chce przekazać Jezus, opowiadając swoim słuchaczom dzieje ziemskie i nieziemskie bogacza oraz Łazarza?
- « Następne
- 1
- …
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- …
- 177
- Poprzednie »