Charyzmaty to nie dary, przez które jestem lepszy od innych, tylko pewna ścieżka wezwania do służby, którą w sobie odkrywam, a Kościół musi potwierdzić - mówi prof. Aleksander Bańka, tłumacząc istotę charyzmatu i problemy, jakich przysparza błędne rozumienie tego daru.
O charyzmatach prof. Aleksander Bańka - filozof i politolog, wykładowca, rekolekcjonista, autor książek o tematyce religijnej, uczestnik Synodu o synodalności - mówił w Siedlcach, goszcząc 20 listopada na spotkaniu zorganizowanym przed Duszpasterstwo Młodzieży Diecezji Siedleckiej w ramach cyklu „Przekroczyć siebie”. Na początku zaznaczył, że ryzykowne jest posługiwanie się pojęciem „duchowość charyzmatyczna”, ponieważ sugeruje ono istnienie w Kościele odrębnej, „ekskluzywnej”, tzn. zarezerwowanej dla pewnej grupy osób, duchowości, a tak nie jest.
O charyzmatach prof. Aleksander Bańka - filozof i politolog, wykładowca, rekolekcjonista, autor książek o tematyce religijnej, uczestnik Synodu o synodalności - mówił w Siedlcach, goszcząc 20 listopada na spotkaniu zorganizowanym przed Duszpasterstwo Młodzieży Diecezji Siedleckiej w ramach cyklu „Przekroczyć siebie”. Na początku zaznaczył, że ryzykowne jest posługiwanie się pojęciem „duchowość charyzmatyczna”, ponieważ sugeruje ono istnienie w Kościele odrębnej, „ekskluzywnej”, tzn. zarezerwowanej dla pewnej grupy osób, duchowości, a tak nie jest.