Troska o powołania objawia się nie tylko w modlitwie o nowych
pracowników niwy Pańskiej. Za klimat sprzyjający rozeznawaniu i
podążaniu za wolą Boga odpowiedzialny jest każdy z nas.
Modląc się o powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego, spełniamy wezwanie Jezusa, który apelował: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Łk 10,2). - Kościół jest posłuszny temu wezwaniu i ciągle pokornie prosi o nowe powołania. Ta modlitwa jest też wyrazem naszej tęsknoty i pragnienia, aby nie zabrakło nam pasterzy, którzy będą służyć Dobremu Pasterzowi, aby byli oni prawdziwymi świadkami zmartwychwstałego Jezusa - wyjaśnia ks. kan. dr Piotr Paćkowski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach. Dodaje, że trzeba modlić się za młodych, by mieli odwagę podjąć wezwanie płynące od Chrystusa. - Jego głos dociera do wielu osób, ale nie każdy chce za nim pójść.
Modląc się o powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego, spełniamy wezwanie Jezusa, który apelował: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Łk 10,2). - Kościół jest posłuszny temu wezwaniu i ciągle pokornie prosi o nowe powołania. Ta modlitwa jest też wyrazem naszej tęsknoty i pragnienia, aby nie zabrakło nam pasterzy, którzy będą służyć Dobremu Pasterzowi, aby byli oni prawdziwymi świadkami zmartwychwstałego Jezusa - wyjaśnia ks. kan. dr Piotr Paćkowski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach. Dodaje, że trzeba modlić się za młodych, by mieli odwagę podjąć wezwanie płynące od Chrystusa. - Jego głos dociera do wielu osób, ale nie każdy chce za nim pójść.