Kościół
48/2015 (1065) 2015-11-25
Uboga stajenka uczy dystansu do materialnej strony życia. Pokłon pastuszków niesie lekcję, że czasem lepiej jest mniej wiedzieć i niżej upaść, by odnaleźć w sobie pokorę pozwalającą dojść do Żłóbka… Jak przygotowujemy się na Boże Narodzenie?

Czas Adwentu kieruje się - a przynajmniej powinien - swoją logiką. Ma być okresem radosnego i pobożnego oczekiwania na przyjęcie Bożej Dzieciny. „Chrystus się rodzi!” - ogłoszą za niecały miesiąc słowa kolędy. Pozostaje nam życzyć sobie, aby narodził się On także w naszych sercach, by świadomość bliskości Bożego Narodzenia nastrajała nas ku dobru i by nie był to zwrot… tylko od święta.
48/2015 (1065) 2015-11-25
Nie ma tu napuszonej teologii, kaznodziejskiego tonu czy nudnego moralizowania. Jest za to wiele prostych słów, które budzą z obojętności i przypominają, że życie z Bogiem jest piękne.

Istnieje takie miejsce na facebooku, które zwie się „Wirtualny Pasterz”. Za zaskakującą nazwą kryje się ksiądz pochodzący z diecezji siedleckiej. O kim mowa? O ks. Tomaszu Cabaju, który obecnie posługuje w parafii Bożego Ciała w Carpi we Włoszech. Facebookowy profil kapłana odwiedzają nie tylko ci, którzy poznali go osobiście. Nowi sympatycy dowiadują się o nim najczęściej od znajomych.
47/2015 (1064) 2015-11-18
W tym roku mija 150 rocznica urodzin i 65 rocznica śmierci biskupa Adolfa Piotra Szelążka (1865-1950), jednego z najwybitniejszych synów ziemi podlaskiej minionego stulecia, choć postaci prawie zupełnie dziś zapomnianej. A przecież to właśnie w Stoczku Łukowskim, Węgrowie i Siedlcach, później zaś w Płocku formowała się jego osobowość jako kapłana niezłomnego, uczonego, społecznika, a teraz kandydata na ołtarze.

Bp A.P. Szelążek był synem Podlasia. Urodził się bowiem 30 lipca 1865 r. w Stoczku Łukowskim, gdzie jego ojciec był urzędnikiem gminnym. W lutym 1867 r. zmarła matka Adolfa Piotra oraz jego młodszy brat. Po tych bolesnych przeżyciach Stanisław Szelążek wraz z dwoma synami przeprowadził się do Węgrowa, gdzie znalazł posadę w sądzie powiatowym. I tak właśnie Węgrów stał się miastem dzieciństwa bp. Szelążka, z którym będzie on blisko związany przez kolejne lata życia. Wykształcenie średnie zdobył w gubernialnych Siedlcach.
47/2015 (1064) 2015-11-18
Osobom, które niewiele wiedzą o bp. Adolfie Piotrze Szelążku, urodzonym w diecezji siedleckiej kapłanie diecezji płockiej, a później ordynariuszu łuckim na Wołyniu, nasuwa się w sposób oczywisty pytanie: dlaczego toczy się jego proces beatyfikacyjny?

Droga do udowodnienia heroiczności cnót i świętości życia kandydata na ołtarze jest bardzo długa i wymaga zaangażowania wielu osób. Nieomylny urząd Kościoła, na czele którego stoi Ojciec Święty, podejmując ostateczną decyzję, chce mieć moralną pewność, że ów kandydat godzien jest miana „świętego”, a z jego duchowości wierni obecnych czasów mogą czerpać wzór do umocnienia osobistej doskonałości chrześcijańskiej oraz przyzywać jego orędownictwa, gdyż „świętym jest każdy, kto spełni obowiązek swój na ziemi i będzie blisko Pana” (bp A.P. Szelążek).
46/2015 (1063) 2015-11-11
Można ją porównać do remanentu lub generalnego przeglądu duszy. Nie jest obowiązkowa. Nie każdy też powinien do niej przystępować… Dlaczego jednak warto z niej skorzystać?

Spowiedź generalna nie jest niczym nowym. Istnieje od bardzo dawna. Pisali o niej chociażby św. Wincenty a Paulo i św. Ignacy Loyola. Wcześniej była praktykowana raczej przez duchownych i osoby konsekrowane, dziś coraz częściej przystępują do niej także świeccy. Do takiej spowiedzi można przygotować się zarówno samemu, jak i poprzez rekolekcje.
46/2015 (1063) 2015-11-11
Ta sama uczuciowość, która pozwala wnieść się na wyżyny miłości, źle realizowana - sprowadza na manowce. Nie zdajemy sobie sprawy z działania złego ducha w naszym życiu, małżeństwach, rodzinach.

Na szczęście nie jesteśmy w walce z diabłem pozostawieni sami sobie. Mamy wsparcie. I to nie byle jakie, bo anielskie - mówił podczas wykładu w Siedlcach teolog małżeństwa i rekolekcjonista ks. dr Marek Kruszewski.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Kilka dni temu opublikowano interesujący raport dotyczący roli kobiet w Kościele polskim. Został przygotowany przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego na zlecenie rady Duszpasterstwa Kobiet Konferencji Episkopatu Polski. Dotyczy 2013 r. Dokument nie odkrywa niczego nowego, zwraca jednak uwagę na pewne niepokojące trendy, które wzmacniają się z biegiem lat. Najważniejszy, najbardziej alarmujący jest ten, że tracimy w Kościele mężczyzn!

We wstępie raportu autorzy wskazują motywację podjętych badań: zagadnienie różnic społecznych występujących pomiędzy mężczyznami i kobietami jest w ostatnich latach jednym z najczęściej podejmowanych tematów badawczych w socjologii. Ich wyniki często przenoszone są na grunt filozoficzny i w sposób metodologicznie nieuprawniony stają się podstawą do opisu natury człowieka. Przykładem mogą być tzw. gender studies, promujące np. definicję płci kulturowej.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Stare organy są jak dom, którego kolejni właściciele przemalowują ściany, wymieniają okna albo dach. Takiej samej gospodarskiej troski wymagały kościelne instrumenty. Jednak wymiana części piszczałek czy klawiatury nie zmienia zupełnie zabytkowej materii.

Odkrywanie dziejów zabytkowych organów wymaga przede wszystkim znajomości tematu. Dla Piotra Woźniaka, doktoranta w Zakładzie Powszechnej Historii Muzyki Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego, organy są na co dzień narzędziem pracy. Jako organista wspiera parafię św. Bartłomieja Apostoła w Paprotni. Zainteresowanie muzyką organową w jego przypadku stało się źródłem wielkiej pasji, jaką zrodziła fascynacja losami instrumentów i ich budową.
44/2015 (1061) 2015-10-28
Świętość jednym kojarzy się ze świetlistą aureolą i grzecznie złożonymi rękami, innym z czymś niedoścignionym, przeznaczonym tylko dla wybranych. Zapominamy, że to propozycja dla każdego.

Rzeczywiście świętość nie ma dziś dobrej prasy. Gdyby spytać ludzi na ulicy, czy chcą być świętymi, zrobiliby zapewne zdziwione miny i pomyśleli, że to pytanie jest żartem - zauważa s. dr Bogna Młynarz ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana. Mając wykrzywione wyobrażenie o świętości, nie pamiętamy o jednym - o tym, że przeciwieństwem świętości jest przekleństwo. Ostatecznie albo będziemy zbawieni, albo potępieni. Nie ma nic pośrodku.
44/2015 (1061) 2015-10-28
Kojarzy się z życiem monastycznym, czasem ze skostnieniem i średniowieczną mrzonką o utrzymaniu rządu dusz. W kontekście źle odczytanej wolności bywa często interpretowane jako jej ograniczenie. Rzadko myśli się o nim jako gwarancji integralnego ludzkiego rozwoju i pewnym sposobie na zbawienie. Tymczasem posłuszeństwo jest nie tylko upodabnianiem się do Jezusa, ale ma także wymiar apostolski.

Posłuszeństwo, bo o nim mowa, nie jest sprawą łatwą. Konsekwencje jego braku ponosimy do dziś - to grzech pierworodny. Pismo Święte zwraca uwagę przede wszystkim na posłuszeństwo wobec Boga (Wj 24,7; Mt 7,21), stąd biblijna jego koncepcja ma rys personalistyczny (osoba Boga), a nie reistyczny (wierność prawu). Według katechizmu postawa posłuszeństwa wobec Stwórcy powinna wynikać z wewnętrznego usposobienia człowieka.