Opinie
27/2023 (1455) 2023-07-05
Powiedziałem Klarze: „Nie wiem, kim jesteś, wiem tylko, że jesteś błogosławioną Kościoła. Ufam Kościołowi, więc i tobie zaufam”. Obiecując kochać ją i czcić, powierzyłem jej swoją drogę do nieba. Wtedy też ogarnęło mnie niezwykłe poczucie jej bliskości…

Na narodziny córki Maria Teresa i Ruggero czekali 11 lat. Żarliwa modlitwa rodziców została wysłuchana i 29 października 1971 r. we włoskim miasteczku Sassello - słynącym z pysznych ciasteczek zwanych amaretti - na świat przyszła Chiara (Klara) Badano. - Klara była dzieckiem wielkiej miłości - mówi ks. dr n. med. Marcin Łyżniak, kapelan szpitala oraz wykładowca bioetyki i medycyny pastoralnej w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym Archidiecezji Warszawskiej.
26/2023 (1454) 2023-06-28
Chcesz spotkać egzotyczne zwierzęta lub poczuć klimat tropikalnych wysp? Oderwać się od rzeczywistości, przenieść w świat magii oraz fascynujących sztuczek i spędzić miłe chwile z rodziną na świeżym powietrzu? Zaplanuj wyjazd do jednego z mazowieckich parków rozrywki!

W internetowym przewodniku mazowsze.travel znajdziemy wiele tego typu propozycji. Województwo mazowieckie obfituje bowiem w miejsca sprzyjające rodzinnemu wypoczynkowi. Cały dzień można spędzić np. w parku linowym Julinek, Farmie Iluzji, Dolinie Wkry w Pomiechówku, Parku Wodnym Moczydło czy Suntago w okolicach Mszczonowa. A więc - w drogę! Na początek coś znanego i lubianego, czyli miejskie ogrody zoologiczne. Niezwykły świat zwierząt możemy odkrywać w Płocku, na wysokiej skarpie wiślanej, oraz Warszawie. Płockie ZOO opiekuje się około 8 tys. zwierząt reprezentującymi 570 gatunków.
26/2023 (1454) 2023-06-28
Justyna padła ofiarą uzależnienia męża od matki. - Nieodcięta pępowina zrujnowała moje małżeństwo - żali się. Dorosłe dzieci kontra rodzice. Jak mądrze budować wzajemne relacje?

Co ją zachwyciło w przyszłym mężu? Szacunek, jakim darzył swoją matkę. „Tym się kieruj” - radziły ciotki - „bo jeśli ją poważa, to i dla ciebie będzie dobry”. - A matkę Grzesiek szanował bardzo - potwierdza Justyna. Wspomina pierwsze randki, kiedy przepraszał, tłumacząc, że musi odebrać, ponieważ „dzwoni mama”. Pamięta też stres (chyba większy jego niż jej), kiedy miał przedstawić swojej matce potencjalną synową. - Teściowa wychowywała Grześka sama. Ojciec zostawił ich, jak mój mąż miał cztery lata. Dopiero po czasie dowiedziałam się, że wersja oficjalna znacząco różni się od prawdziwej: to teściowa miała wystawić mężowi walizki za drzwi, tłumacząc rozstanie różnicą charakterów nie do pogodzenia.
25/2023 (1453) 2023-06-21
„Byłam analfabetką, jeśli chodzi o wiarę. To on mnie uratował i przyprowadził do Boga” - mówi o swoim synu mama bł. Carla Acutisa.

Carlo od wczesnego dzieciństwa wykazywał duże zainteresowanie wiarą. Znaczący wpływ na rozwój pobożności młodego Włocha miała polska niania, która nauczyła go się modlić i zabierała ze sobą do kościoła. Sympatię, jaką darzyli go rówieśnicy, i własne talenty, głównie pasję informatyczną, wykorzystywał do ewangelizacji, tworząc strony internetowe poświęcone cudom eucharystycznym i postaciom świętych. Mama Carla - Antonia Acutis przed narodzinami syna żyła z dala od Boga. W Mszy św. uczestniczyła zaledwie trzy razy: w dniu chrztu, Pierwszej Komunii św. i ślubu. Zapytana o to, w jaki sposób jej syn odkrył wiarę, odpowiada: „Na pewno nie dzięki nam, rodzicom. Nie uczęszczaliśmy na niedzielną Mszę św.
25/2023 (1453) 2023-06-21
„Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden.

I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2,3-4). Opis Zesłania Ducha Świętego z Dziejów Apostolskich wydaje się bardzo lakoniczny i skrótowy. Ich autor, wspominając tamto wydarzenie, dwukrotnie używa słowa „jakby”. Zaznacza, że apostołowie doświadczyli wtedy czegoś na kształt wiatru i ognia. Rozważając nad tą tajemnicą, powróćmy do Ewangelii. W rozmowie z Nikodemem Jezus podkreślał: „Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha” (J 3,8). Te słowa przypominają nam o tym, że Ducha Święty przychodzi jak chce, do kogo chce i gdzie sam chce. Jest wolny i niczym nieograniczony.
24/2023 (1452) 2023-06-14
Za nami trzydniowe Jerycho Młodych. Odbyło się ono w Pratulinie pod hasłem „Get Up & Go” i zgromadziło ponad pół tysiąca młodzieży z naszej diecezji.

Rozpoczęło się 9 czerwca, w piątkowe popołudnie, od Eucharystii, której przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Homilię wygłosił biskup pomocniczy Grzegorz Suchodolski. Mówił, że słowo „wstań” jest kontynuacją apelu papieża Franciszka, który w Krakowie prosił młodych, by zeszli z kanapy, nałożyli wygodne buty i wyruszyli w drogę. - Nie jest łatwo wstać, zwłaszcza gdy nauczyliśmy się siedzieć albo leżeć, gdy jesteśmy przykuci do pozycji ciągłego wypoczywania, do siedzenia w fotelu z pilotem lub iPhonem w ręce. Niełatwo się oderwać i pójść tam, gdzie Bóg chce, abyśmy poszli. Staliśmy się pokoleniem ludzi ospałych i leniwych i trzeba to pokonać - mówił hierarcha.
24/2023 (1452) 2023-06-14
Choć hucznych obchodów nie będzie, jest co świętować. Zakład Aktywności Zawodowej w Siedlcach działa od 15 lat i to z coraz większymi sukcesami.

- Mamy zasadę, że hucznie świętujemy duże jubileusze - tłumaczy brak gali z gośćmi i podziękowaniami Katarzyna Rola-Skorupska, kierownik placówki. - Jednak po czasie pandemii, który był dla nas bardzo wymagający, potrzeba integracji oraz pobycia niezobowiązująco razem jest ogromna. Dlatego postanowiliśmy wspólnie gdzieś wyjechać i chwilę odpocząć, a także podziękować za ten czas podczas Mszy św. Siedlecki ZAZ rozpoczął swoją działalność 30 czerwca 2008 r. Było to możliwe dzięki władzom miasta, które użyczyły niszczejący budynek przy ul. Szopena. Oddanie go w ręce Caritas było strzałem w dziesiątkę. Model, jakim są zakłady aktywności zawodowej, wówczas dopiero raczkował.
23/2023 (1451) 2023-06-07
Spsiała nam rzeczywistość. Zubożała. Śmieciowe jedzenie, śmieciowa elita, śmieciowy język. Nikt nie jest święty, każdemu kiedyś wypsnęło się to i owo.

Problem w tym, że dziś bluzgi trafiły na salony. I stanowią normalny sposób komunikacji. Nie milkną echa nowej „roli”, w jakiej wystąpił znany aktor Andrzej Seweryn, dyrektor zasłużonego i ważnego dla polskiej kultury Teatru Polskiego w Warszawie. Nie jest tajemnicą, że od lat Seweryn sprzyja opozycji, czego dawał wyraz wielokrotnie. OK, wolno mu. Tym razem w sieci pojawił się krótki film (rzekomo prywatny, robiony telefonem komórkowym „z ręki”), stanowiący przesłanie do wnuka (?). Film „puścił w świat” Tomasz Lis, po czym szybko go skasował. Ale ponieważ „internet pamięta”, błyskawicznie pojawiły się w sieci kopie. I rozpętała się medialna burza! Co zatem mogliśmy zobaczyć i usłyszeć?
23/2023 (1451) 2023-06-07
Wstępując do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi, s. Lucyna Ignaciuk (1931-2021) miała jasno wytyczony kierunek: nieść Chrystusa innym.

Tak też żyła - zawsze na pierwszej linii frontu - jako przełożona polskiej prowincji zgromadzenia w trudnym okresie przemian, na misjach w Afryce i Słowenii, w końcu - w Bośni i Hercegowinie, dokąd pojechała nieść pokój. Przyszła na świat 20 maja 1931 r. jako jedno z ośmiorga dzieci rolników Anny i Stanisława Ignaciuków. Mieszkali w Kopcach w powiecie łosickim, blisko Mostowa, który był - jak napisze wiele lat później we wspomnieniach - małą zagubioną wioską, bez drogi, daleko od miasta. Na jej dzieciństwie cieniem położył się wybuch wojny, przez co do szkoły w Mostowie rozpoczętej 1 września 1939 r. chodziła tylko trzy dni.
22/2023 (1450) 2023-05-31
Dziecko ma prawo być sobą, ma prawo do popełniania błędów, ma prawo do posiadania własnego zdania, ma prawo do szacunku. Słowa Janusza Korczaka nie tracą na aktualności także dziś, choć współczesny świat i przed rodzicami, i przed dziećmi stawia coraz więcej wymagań.

Obecnie dzieci nie przypominają tych z lat 60, 70 czy nawet 90 XX w. Całymi dniami przebywające na łące lub podwórku, z kluczem na szyi, błagające mamę, by nie kazała wracać do domu. - Ale to był obciach, gdy to ciebie mama zawołała jako pierwszego kolację - wspomina nasza czytelniczka Anna z Białej Podlaskiej. - Błagaliśmy: jeszcze chwilę, pięć minutek. Dziś tego już nie ma… - Dzieci są dziś zupełnie inne, ale to jest nieodłącznie związane ze zmianami, które wszyscy odczuwamy, a przede wszystkim ze zmianą naszego sposobu życia - przyznaje Mirosława Potocka-Waćkowska, psycholog z 30-letnim stażem, która na co dzień wspiera dzieci i młodzież, pracując w wisznickiej filii Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Białej Podlaskiej.