Tak łatwo nam przychodzi osądzanie innych. Słowo to potężny oręż.
Można nim wygrywać bitwy, góry przenosić, ale też - za jego pomocą -
burzyć i niszczyć. Nie zabijaj brata zwadą, ręką, kaźnią, ani radą -
przypominał autor średniowiecznego wierszowanego przekładu Dekalogu.
Nie osądzaj nikogo, dopóki nie staniesz przy jego kowadle i nie
popracujesz jego młotem - pisał Rick Riordan.
Znajomi opowiadali mi historię, której byli świadkiem: duży specjalistyczny szpital w Warszawie, pokaźne grono pacjentów, którzy przyjechali tu z całej Polski, czekających na wizytę od wczesnego rana. Korytarz wypełnia ołowiana cisza, ciężka lękiem, niepewnością - nikt nie znalazł się tutaj dla przyjemności. Daje się odczuć ogromne napięcie.
Znajomi opowiadali mi historię, której byli świadkiem: duży specjalistyczny szpital w Warszawie, pokaźne grono pacjentów, którzy przyjechali tu z całej Polski, czekających na wizytę od wczesnego rana. Korytarz wypełnia ołowiana cisza, ciężka lękiem, niepewnością - nikt nie znalazł się tutaj dla przyjemności. Daje się odczuć ogromne napięcie.