Region
26/2019 (1249) 2019-06-26
Rozmowa z lek. med. Wojciechem Rolskim, kierownikiem zakładu radioterapii Siedleckiego Centrum Onkologii.

Siedlce przestały być tzw. białą plamą pod względem dostępu do kompleksowego leczenia onkologicznego. Do tej pory wielu chorych szukało pomocy w Warszawie, Lublinie, Wieliszewie, twierdząc, że w Siedlcach brakuje doświadczonych specjalistów i aparatury. Jak - jako lekarz pracujący w Warszawie czy Wieliszewie - ocenia Pan potrzebę powstania Siedleckiego Centrum Onkologii w tej części Mazowsza?
26/2019 (1249) 2019-06-26
Debata nad raportem o stanie powiatu włodawskiego za 2018 rok zdominowała obrady, które odbyły się 19 czerwca.

Opozycja, czyli radni PiS, miała wątpliwości w kwestii funkcjonowania szpitala, braku transportu publicznego i zapobiegania bezrobociu. Na wzrastające zadłużenie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej zwrócił uwagę Wiesław Holaczuk. - Znowu szpital jest na minusie, mimo tego że dyrektor placówki zapewniała, iż jest inaczej - zauważył radny. - Za tę sytuację winię zarząd powiatu, który zobowiązany jest do kontrolowania SP ZOZ - podkreślił, wytykając, że w placówce zatrudnionych jest zbyt wiele osób. Wyliczył jednocześnie, iż na jedno łóżko przypada troje pracowników z personelu medycznego, co generuje spore sumy na wypłatę wynagrodzeń.
25/2019 (1248) 2019-06-19
Wbrew pierwotnym opiniom Instytutu Pamięci Narodowej wisznickiemu liceum nadal patronować ma Władysław Zawadzki. Był on założycielem i pierwszym dyrektorem tej szkoły.

Władze samorządowe i miejscowa społeczność udowodniły, że W. Zawadzki nie miał zbyt wiele wspólnego z komunizmem i nie propagował jego idei. Wszystko zaczęło się od skierowanego do rady powiatu bialskiego pisma wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka. Wojewoda, posiłkując się opinią IPN, zobowiązał samorząd do zmiany nazwy wisznickiego liceum. Uznał, iż jest ona niezgodna z obecnie obowiązującą ustawą dotyczącą zakazu propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej (tzw. ustawą dekomunizacyjną). „W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej (…) wymieniona w nazwie szkoły osoba symbolizuje komunizm w rozumieniu art. 1 ustawy” - cytował wojewoda. Swoją opinię IPN uzasadniał tym, że W. Zawadzki należał do Stronnictwa Demokratycznego, które - w ocenie instytutu - było podporządkowane PZPR, był także prezesem Koła Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej w Wisznicach i przewodniczącym gminnego koła Komitetu Obrońców Pokoju oraz członkiem Rady Narodowej.
25/2019 (1248) 2019-06-19
Trzy samorządy: miasta, powiatu i gminy Radzyń Podlaski przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin.

Spotkanie odbyło się 17 czerwca z udziałem Pawła Kwaśniaka, prezesa Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, koordynatora działań zmierzających do przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodziny w całej Polsce. Wzięli w niej udział włodarze radzyńskich samorządów: burmistrz Jerzy Rębek, starosta Szczepan Niebrzegowski, wójt Wiesław Mazurek oraz przewodniczący rad: miasta - Adam Adamski, powiatu - Robert Mazurek i gminy - Barbara Palica. - Z Radzynia wychodzi silna iskra. Mam nadzieję, że inne samorządy pójdą za wami - powiedział P. Kwaśniak, dodając, że w Polsce SKPR przyjęły także powiat łowicki i przasnyski. SKPR to projekt organizacji pozarządowych (Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodzin, CitzenGo, Centrum Życia i Rodziny, Fundacja Mamy i Taty, Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris). Celem inicjatywy jest dawanie publicznego świadectwa o dwóch fundamentalnych prawdach, iż każdy człowiek ma prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz że rodzina oparta na nierozerwalnym małżeństwie między kobietą a mężczyzną, otwarta na przyjęcie i wychowanie dzieci, to podstawa prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa.
24/2019 (1247) 2019-06-12
Bialscy kibice i piłkarze pytają prezydenta miasta o dalsze losy stadionu. Oczekują konkretnych deklaracji. Chcą, by rozgrywki znów mogły odbywać się na miejscu.

Czy jest szansa na nowy stadion? Trudno powiedzieć. Włodarz broni się przed obietnicami i powtarza informacje o nieprawidłowościach związanych z projektem budowy obiektu. MKS „Podlasie” i jego sympatycy tracą cierpliwość. Pod koniec maja założyli na facebooku profil zatytułowany „Oddajcie stadion dla Podlasia”. W niespełna dwa tygodnie polubiło go ponad 3,5 tys. osób. 31 maja kibice zorganizowali protest na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Piłsudskiego. Zgromadziło się ponad 150 osób. Uczestnicy odpalili race i wznosili okrzyki pod adresem prezydenta Michała Litwiniuka. Skrzyknęli się poprzez wyżej wspomniany profil. W pierwszym umieszczonym przez nich wpisie można przeczytać: „Fanpage został założony ze względu na nieudolne działania władz Białej Podlaskiej w sprawie stadionu. Jesteśmy apolityczni. Nie interesują nas tłumaczenia i ciągłe odwlekanie tematu budowy stadionu. Chcemy działań!
24/2019 (1247) 2019-06-12
Radni przyjęli projekt uchwały dotyczącej finansowania sportu w mieście. - Główne założenie to stworzenie w Siedlcach silnej marki sportowej - przekonywał radny Robert Chojecki.

Oszczędności w wydatkach, spowodowane koniecznością spłaty wielomilionowych zobowiązań, dotknęły w dużej mierze sport. Na początku roku stowarzyszenia prowadzące kluby otrzymały z budżetu miasta znacznie mniej środków niż się spodziewały. Pojawiły się problemy finansowe, a wraz z nimi obawy, że siedleckie drużyny znikną ze sportowej mapy Polski. W odpowiedzi prezydent zaproponował swój projekt dotyczący funkcjonowania sportu w mieście. Postulował oparcie sportu o klasy sportowe oraz większą swobodę w zarządzaniu przez kluby otrzymanymi środkami. Przedstawione przez Andrzeja Sitnika stosowne propozycje uchwał nie znalazły jednak uznania wśród radnych. W opozycji do prezydenta powstał autorski projekt zmian w sposobie finansowania sportu przygotowany przez grupę radnych na czele z R. Chojeckim i Mariuszem Dobijańskim. Zakłada on, że na działalność klubów i stowarzyszeń sportowych zostanie przeznaczony 1% budżetu miasta, czyli ok. 5 mln zł.
23/2019 (1246) 2019-06-05
Trwa rewitalizacja znajdującego się w centrum Parczewa pl. Wolności. Prace rozpoczęły się od wycięcia wszystkich drzew rosnących na skwerze.

Projekt nosi nazwę „Plac Wolności otwarty na kulturę i integrację”. Do tej pory rosły tam stare drzewa, m.in. lipy czy kasztany. Pod koniec maja ponad 50 okazów poszło pod topór. Wycinka drzew wywołała konsternację wśród mieszkańców. - Owszem, była mowa o rewitalizacji, ale nikt nie spodziewał się, że będzie się to wiązało z taką degradacją środowiska - stwierdza z oburzeniem pani Halina. - Drzewa już pięknie kwitły, poza tym trwa okres lęgowy ptaków, a tyle ich tam było. Mówi się o smogu, tymczasem drzewa pomagają walczyć z zanieczyszczeniem środowiska, pochłaniają szkodliwe pyły. To także osłona dająca cień w upalne dni. Teraz w tym miejscu ogołoconym z drzew będzie w lecie istna patelnia - dodaje. Podobnych głosów jest więcej.
23/2019 (1246) 2019-06-05
Siedleccy radni zdecydowali, jakie klasy zostaną przesunięte ze szkół podstawowych do placówek powstałych po dawnych gimnazjach. Przychylili się do apelu rodziców, którzy protestowali przeciw przenoszeniu ich dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 do SP nr 2.

Przeprowadzane zmiany to efekt wdrażania reformy oświaty. W miejsce czterech zlikwidowanych gimnazjów utworzono szkoły podstawowe. W związku z tym, że w nowo powstałych placówkach jest dużo miejsca, a podstawówki zmagają się z natłokiem, od dwóch lat do dawnych gimnazjów przenoszeni są uczniowie klas trzecich i szóstych. Podstawą takich działań w pierwszej kolejności są decyzje rodziców. Deklaracji zazwyczaj jest zbyt mało, dlatego oddziały do przeniesienia typują dyrektorzy szkół, a zatwierdza rada miasta. W przygotowanym projekcie uchwały do przeniesienia wytypowano 12 klas, wśród nich III b ze Szkoły Podstawowej nr 4, która miała zostać przesunięta do SP nr 2. Z taką decyzją nie zgodzili się rodzice uczniów. Swoje argumenty przedstawili podczas komisji oświaty. Głównym było to, że klasa nosi znamiona integracyjnej.
22/2019 (1245) 2019-05-29
Województwo mazowieckie będzie miało trzech europosłów w PE. Mandaty zdobyli: Adam Bielan (PiS), Zbigniew Kuźmiuk (PiS) oraz Jarosław Kalinowski (Koalicja Europejska).

W powiecie siedleckim PiS odniosło druzgocące zwycięstwo, uzyskując 73,69% poparcia. Na KE zagłosowało jedynie 14,20% wyborców. Tuż za nią uplasowała się Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy, która otrzymała 4,94% głosów. Wiosna, która w skali kraju jako trzecia siła przekroczyła próg wyborczy, zdobyła jedynie 2,33% poparcia. Wśród kandydatów najwięcej, bo aż 9264 głosy, otrzymał A. Bielan. Drugi wynik zanotowała Maria Koc (5825), która nie dostała się do europarlamentu, a na Z. Kuźmiuka zagłosowało 4255 wyborców. J. Kalinowski zdobył 2550 głosów. W samych Siedlcach wyniki przedstawiają się następująco: PiS - 64,32%, KE - 19,88%, Konfederacja - 6,03%. Na A. Bielana zagłosowało 1999 wyborców, M. Koc poparło 1050 mieszkańców, a Z. Kuźmiuka - 677. Najwięcej głosów wśród kandydatów KE zdobył J. Kalinowski - 646. Frekwencja w powiecie siedleckim wyniosła 44,86%. Najwyższą, bo aż 51,87%, zanotowano w gminie Wiśniew. W Siedlcach do urn poszło 48,87% uprawnionych do głosowania.
22/2019 (1245) 2019-05-29
Brak klas sportowych i z innowacjami w przypadku klas IV szkół podstawowych to nowy pomysł magistratu na oświatę w mieście.

Tegoroczna realizacja założeń reformy oświaty w Siedlcach zaczyna być coraz częściej krytykowana przez rodziców, którzy zadeklarowali chęć przeniesienia swoich pociech kończących klasę III do byłych gimnazjów. Szkoły zachęcały do przyjścia w swoje podwoje dodatkowymi godzinami języka obcego lub sportu. Teraz okazało się, że takie nie powstaną. Deklaracje można było składać do 6 kwietnia br. Jednak dopiero po tej dacie rodzice dowiedzieli się, że takie klasy nie powstaną. - Zadzwoniła do mnie koleżanka z informacją, że w SP nr 8 nie będziemy mieć dodatkowego języka - mówi zbulwersowana mama dziewięciolatka, która złożyła podanie do tej placówki w wymaganym terminie, skuszona ofertą klasy językowej, jaka widniała na stronie internetowej szkoły. O wyjaśnienia poprosiliśmy rzecznik prezydenta Anetę Krajewską. Tłumaczy ona, że - według informacji od dyrektora Karola Wnorowskiego - „szkoła SP 8 nikogo nie oszukała, a na pewno nie rodziców. Na stronie internetowej była wzmianka odnośnie rekrutacji do tego typu klas, jednakże dotyczyła ona poprzedniego roku szkolnego 2018/2019. W roku szkolnym 2019/2020, ze względu na fakt, iż w szkole planowany jest tylko jeden oddział klasy czwartej, takiej informacji czy też propozycji dla rodziców nie było.