Wzrost opłat za odbiór odpadów komunalnych uderzy po kieszeni
przede wszystkim mieszkańców, którzy od przyszłego roku zapłacą 100,
a w niektórych gminach nawet 200% więcej. Drożeje system, a
odpowiedzialność za to przerzuca się na samorządy.
Budzi to zrozumiały niepokój włodarzy miast i gmin, którzy z inicjatywy burmistrz Albiny Łubian spotkali się w Pilawie, by dyskutować o problemie, na który w rzeczywistości nie mają większego wpływu. - Bardzo niepokoi nas problem z zagospodarowaniem odpadów, a wszystkie przetargi, które w tym roku ogłaszamy, pokazują dwukrotny wzrost kosztów z tym związanych - podkreśla A. Łubian. Obaw nie kryją też inni samorządowcy. - Podczas spotkania dyskutowaliśmy o ogólnokrajowej polityce śmieciowej w naszym kraju. Nasuwa się refleksja, że tak duży teren siedlecko-ostrołęcki ma tylko dwie Regionalne Instalacje Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK). To spory problem, dlatego nad tematem powinni pochylić się parlamentarzyści - zauważa Waldemar Sabak, wójt gminy Górzno, zaznaczając, iż drastyczne podwyżki najbardziej dotkną ludzi średnio zamożnych, którzy produkują mniej odpadów komunalnych, a płacić będą jak pozostali.
Budzi to zrozumiały niepokój włodarzy miast i gmin, którzy z inicjatywy burmistrz Albiny Łubian spotkali się w Pilawie, by dyskutować o problemie, na który w rzeczywistości nie mają większego wpływu. - Bardzo niepokoi nas problem z zagospodarowaniem odpadów, a wszystkie przetargi, które w tym roku ogłaszamy, pokazują dwukrotny wzrost kosztów z tym związanych - podkreśla A. Łubian. Obaw nie kryją też inni samorządowcy. - Podczas spotkania dyskutowaliśmy o ogólnokrajowej polityce śmieciowej w naszym kraju. Nasuwa się refleksja, że tak duży teren siedlecko-ostrołęcki ma tylko dwie Regionalne Instalacje Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK). To spory problem, dlatego nad tematem powinni pochylić się parlamentarzyści - zauważa Waldemar Sabak, wójt gminy Górzno, zaznaczając, iż drastyczne podwyżki najbardziej dotkną ludzi średnio zamożnych, którzy produkują mniej odpadów komunalnych, a płacić będą jak pozostali.